czwartek, 14 lipca 2011

Jakie są wady i zalety wentylacji zdecentralizowanej z rekuperacją?

Jakie są wady i zalety wentylacji zdecentralizowanej z rekuperacją?

Autorem artykułu jest Piotr Waydel



Podstawowa zaletą wentylacji zdecentralizowanej z rekuperacją jest zapewnienie odczucia komfortu, ochrona zdrowia i oszczędność energii cieplnej niezależnie w każdym pomieszczeniu.

Dostarczane świeże powietrze jest bardzo dokładnie filtrowane, co zapobiega dostawaniu się pyłów, alergenów, a nawet...
Podstawowa zaletą wentylacji zdecentralizowanej z rekuperacją jest zapewnienie odczucia komfortu, ochrona zdrowia i oszczędność energii cieplnej niezależnie w każdym pomieszczeniu.

Dostarczane świeże powietrze jest bardzo dokładnie filtrowane, co zapobiega dostawaniu się pyłów, alergenów, a nawet niektórych mikroorganizmów. W lecie jest usuwany nadmiar pary wodnej. Dzięki temu mamy zapewniony optymalny dla zdrowia klimat w każdym pomieszczeniu niezależnie.

Obsługa urządzenia jest wyjątkowo prosta. W przypadku zmieniającego się zapotrzebowania na świeże powietrze, wystarczy włączyć odpowiedni poziom pracy.

Można również w bardzo prosty sposób uzależnić szybkość wentylacji od poziomu dwutlenku węgla i wilgotności względnej, co ogranicza nasze działania do wdychania zawsze zdrowego powietrza.

Jako przykład, będę podawał rekuperator Rylk Air firmy Masatherm, który dla mnie osobiście jest najlepszy.

Co jakiś czas należy zadbać o oczyszczenie układu filtrującego.
W przypadku podanego przeze mnie przykładu, ogranicza się to do wyprania w pralce całego modułu wymiennika ciepła, który jest przy okazji filtrem. Przy okazji można oczyścić i zdezynfekować kanał ścienny, który jest krótki i łatwo dostępny.

Dzięki krótkim kanałom i bardzo dużej powierzchni wymiennika, a co za tym idzie małym oporom przepływu powietrza użyte wentylatory mają znacznie mniejszą moc przypadająca na jednostkę objętości wentylowanego powietrza niż jest to w przypadku rekuperacji centralnej. Dzięki temu oraz z powodu braku kanałów rezonansujących cała instalacja jest zdecydowanie cichsza.

Każde pomieszczenie jest wentylowane tylko wtedy gdy jest taka potrzeba, co daje dodatkowe duże oszczędności energii. Umożliwia to również utrzymanie różnych temperatur w różnych pomieszczeniach. Ja na przykład, lubię spać w bardzo mocno wentylowanym pokoju, w którym temperatura powinna być (jak dla mnie) około 16 stopni. Jeśli zamknę pokój i odpowiednio ustawię ogrzewanie, to bez problemu mogę to osiągnąć, nie narażając się pozostałym domownikom.

Przy wentylacji centralnej jest to praktycznie niemożliwe, ponieważ powietrze jest wtłaczane do poszczególnych pokoi, a zasysane w kuchni i łazience, co powoduje cyrkulację powietrza w całym mieszkaniu, czy domu.

Następną bardzo ważną zaletą rekuperacji zdecentralizowanej jest brak sieci kanałów wentylacyjnych, dzięki czemu można ją zainstalować praktycznie wszędzie, nawet w starych budynkach mieszkalnych. Oczywiście najlepiej można wykorzystać wszystkie jej zalety, jeśli uwzględnić ją już w fazie projektowej domu.

Nie bez znaczenia jest też elastyczność, szybkość i łatwość montażu, wyjątkowa prostota obsługi, brak kosztów eksploatacyjnych poza energią dostarczaną do wentylatorów.

System rekuperacji Rylk Air zaoszczędza do 60 razy więcej energii niż sam jej zużywa. Nie wymienia też niepotrzebnie powietrza w pomieszczeniach nieużywanych. Dzięki temu oraz dzięki dużo mniejszej sumarycznej mocy zainstalowanych wentylatorów niż w przypadku wentylacji centralnej, koszt zużywanej na ten cel energii jest co najmniej kilkakrotnie niższy.

Również koszt samej instalacji jest zdecydowanie mniejszy, zarówno od wentylacji grawitacyjnej jak i od rekuperacji centralnej. Przy planowaniu nowego domu są to niebagatelne oszczędności już na etapie budowy.

Podstawowym zarzutem przeciwko takiemu rozwiązaniu jest bliskość miejsca zrzutu zużytego powietrza i poboru świeżego, oraz możliwość niekontrolowanego wdmuchiwania przy silnym wietrze. Oba te problemy można bardzo łatwo i tanio wyeliminować.

Niewielkim problemem jest automatyczne odcięcie dopływu powietrza zewnętrznego w przypadku pożaru. W tym systemie potrzeba tyle odcięć ile jest pomieszczeń, a w centralnym tylko jedno. Oczywiście dotyczy to wyłącznie domów spełniających rygorystyczne warunki izolacji ciśnieniowej, czyli np domów pasywnych.

Właściwie to ten system ma tylko jedną prawdziwą wadę. Nie był stosowany powszechnie, w związku z czym trzeba przezwyciężyć lenistwo i konserwatyzm oraz dokładnie zapoznać się z tym rozwiązaniem, oraz dla porównania z innymi. A jest to trudne, bo zawsze łatwiej zdać się na opinię kolegi, czy teściowej.

Piotr Waydel
---

Piotr Waydel


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jakie są wady i zalety wentylacji centralnej z rekuperacją?

Jakie są wady i zalety wentylacji centralnej z rekuperacją?

Autorem artykułu jest Piotr Waydel



Jakie są wady i zalety wentylacji centralnej z rekuperacją?

Podstawowa zaletą wentylacji centralnej z rekuperacją jest zapewnienie odczucia komfortu, ochrona zdrowia i oszczędność energii cieplnej.

Dostarczane świeże powietrze jest dodatkowo filtrowane, co zapobiega dostawaniu się pyłów i aler...
Podstawowa zaletą wentylacji centralnej z rekuperacją jest zapewnienie odczucia komfortu, ochrona zdrowia i oszczędność energii cieplnej.

Dostarczane świeże powietrze jest dodatkowo filtrowane, co zapobiega dostawaniu się pyłów i alergenów. W okresie zimowym, dzięki nawilżaczowi parowemu, można w razie potrzeby podnieść wilgotność względną do optymalnej. W lecie nadmiar pary wodnej jest usuwany. Dzięki temu mamy zapewniony optymalny dla zdrowia klimat wnętrz.

Centrala wentylacyjna może współpracować z gruntowym wymiennikiem ciepła. Dzięki temu w lecie, jeśli jest zainstalowany bypass, można łatwo, szybko i tanio schładzać mieszkanie.

Podstawowa obsługa urządzenia jest wyjątkowo prosta. W przypadku zmieniającego się zapotrzebowania na świeże powietrze, wystarczy włączyć odpowiedni poziom pracy, który często można jeszcze dodatkowo płynnie regulować. Co mniej więcej kwartał należy wymienić filtry.

Trudniej jest z zapewnieniem bezpieczeństwa zdrowotnego. W kanałach wentylacyjnych osadza się kurz i inne substancje, stanowiąc świetne siedlisko dla mikroflory chorobotwórczej. W związku z tym, co jakiś czas, należy koniecznie dokładnie oczyścić i odkazić od wewnątrz całą instalacje. Przepisy Sanepidu są w tym zakresie jednoznaczne.

Aby to było możliwe, wnętrze każdego kanału powinno być dostępne przez wejścia rewizyjne. Mimo, że przepisy mówią o tym wyraźnie, większość zainstalowanych central wentylacyjnych z rekuperacją nie posiada takich możliwości. Wynika to z niewiedzy inwestorów, projektantów, inspektorów przyjmujących budowę (niedopełnienie obowiązków służbowych), a często również firm sprzedających te instalacje.

Podstawową wadą wentylacji centralnej jest hałas, który w kanałach wentylacyjnych może dochodzić do 70 dB, a w odległości 1m od obudowy do 50 dB. Jest to według mnie najważniejszy parametr techniczny do uwzględnienia przy wyborze urządzenia, jako że pozostałe są dosyć zbliżone u większości producentów.

Następną wadą jest to, że wentylujemy całe mieszkanie czy dom niezależnie od tego czy korzystamy z całości czy tylko jednego pokoju. Aby zapewnić właściwe dostawy świeżego powietrza do pomieszczenia, w którym przebywa kilka osób, musimy maksymalnie wentylować cały dom. Praktycznie w oferowanych urządzeniach nie ma możliwości rozwiązania tego problemu. Mimo, że jest to bardzo proste technicznie, to z punktu widzenia kosztu realizacji nie ma sensu.

Centrala wentylacyjna z rekuperacją pobiera sporo energii elektrycznej. W zależności od wielkości i wydajności, dla przeciętnego domku, jest to 100W-300W na najwyższym poziomie pracy. Daje to roczny koszt energii zużytej na poziomie kilkuset złotych, przy intensywnej, czyli zdrowej wentylacji.

Piotr Waydel
---

Piotr Waydel


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dlaczego wentylacja z rekuperacją się opłaca?

Dlaczego wentylacja z rekuperacją się opłaca?

Autorem artykułu jest Piotr Waydel



Najwięcej energii, której ceny stale rosną, zużywamy na ciepło. Sporo ponad 50%.
A przecież ograniczenie jej zużycia jest wyjątkowo proste, a w przypadku stawiania nowych domów, opłacalne już na etapie budowy.

O opłacalności budowania domów ekstremalnie energooszczędnych napisałem już w innym a...
Najwięcej energii, której ceny stale rosną, zużywamy na ciepło. Sporo ponad 50%.
A przecież ograniczenie jej zużycia jest wyjątkowo proste, a w przypadku stawiania nowych domów, opłacalne już na etapie budowy.

O opłacalności budowania domów ekstremalnie energooszczędnych napisałem już w innym artykule. Tutaj chciałbym przedstawić rodzaje wentylacji z rekuperacją i ich opłacalność.

Wymuszona wentylacja jest konieczna ze względu na zdrowie ludzi oraz żywotność i stan domu. Niezależnie od tego faktu, jest ona bardziej opłacalna od grawitacyjnej, ponieważ można zrezygnować z kominów wentylacyjnych, z dodatkowych związanych z tym faktem obróbek dachowych, z okien z mikroszczelinami i rozszczelnieniem. Można również zamontować niektóre okna jako nieotwierane, co jest dużą oszczędnością.

Przy właściwej wymianie powietrza bardzo dużo ciepła uchodzi z domu wraz ze zużytym. Niewielkim nakładem środków można wyeliminować straty z tego tytułu o 60-80%, montując w układzie wentylacji wymiennik ciepła między powietrzem wychodzącym i wchodzącym, czyli rekuperator. Niektóre firmy podają wyższe sprawności, ale są one osiągane tylko w specyficznych warunkach „laboratoryjnych”, a nie w rzeczywistości.

Również w lecie rekuperacja się przydaje. Dzięki odbieraniu znacznej części ciepła z powietrza wchodzącego, wolniej nagrzewają się pomieszczenia.

Opłacalność takiego przedsięwzięcia łatwo policzyć. Ilość wymienionego powietrza w danym czasie (np. zimą) wyprowadzi o 60-80% mniej ciepła. Pomnożymy ilość metrów sześciennych przez ciepło właściwe 1m3, różnicę temperatur i sprawność. Mając ilość ciepła możemy policzyć jego wartość.

Porównujemy otrzymaną sumę z kosztem samego rekuperatora, jako że wentylację musimy mieć niezależnie od wszystkiego, a poza tym już się nam zwróciła w przypadku projektowania nowego domu, dzięki oszczędnościom na czymś innym. Z porównania wyniknie ile czasu będzie się zwracać.

Im więcej osób mieszka oraz im intensywniej używamy kuchni i łazienki, tym szybciej inwestycja się zwróci.

Są dwa podstawowe rozwiązania wentylacji z odzyskiem ciepła:
Centralna wentylacja z odzyskiem ciepła i zdecentralizowana.

Obie mają zwolenników i przeciwników, jak również swoje wady i zalety. Najważniejsze, że spełniają swoje zadanie, oszczędzają energię, pieniądze i środowisko oraz stabilizują temperaturę w okresie przynajmniej dobowym.

Piotr Waydel
---

Piotr Waydel


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Po co jest wentylacja w mieszkaniach i domach?

Po co jest wentylacja w mieszkaniach i domach?

Autorem artykułu jest Piotr Waydel



Jedną z najważniejszych spraw przy budowie domu, czy mieszkania, jakie należy poprawnie rozwiązać, aby ludzie i dom byli zdrowi, jest zapewnienie właściwej temperatury i składu powietrza.

Różne sposoby zapewnienia optymalnej temperatury są powszechnie znane.
Gorzej jest z wiedzą na temat wentyla...
Jedną z najważniejszych spraw przy budowie domu, czy mieszkania, jakie należy poprawnie rozwiązać, aby ludzie i dom byli zdrowi, jest zapewnienie właściwej temperatury i składu powietrza.

Różne sposoby zapewnienia optymalnej temperatury są powszechnie znane.
Gorzej jest z wiedzą na temat wentylacji.

Aby ludzie mogli sprawnie działać potrzebują tlenu. W zamkniętym pomieszczeniu, bez dostępu świeżego powietrza następuje niedotlenienie i pogarsza się samopoczucie. Po nocy w takich warunkach, człowiek czuje się zmęczony, niewyspany i rozbity. Złe samopoczucie z powodu przyduszenia pogłębia niewłaściwa ilość pary wodnej.

W ciepłych pomieszczeniach, o zbyt dużej wilgotności, stwarza sie dobre warunki do rozwoju grzybów i pleśni. Zaczyna chorować również dom. Syndrom chorego budynku.

Według polskich norm należy zapewnić 30 m3 świeżego powietrza w ciągu godziny na każdą osobę przebywająca w pomieszczeniu. W miejscach, które produkują wilgoć, jak kuchnia i łazienka, ta ilość jest o wiele większa.

Dawniej stosowano wyłącznie wentylację grawitacyjną. Przy bardzo nieszczelnych drzwiach i oknach zdaje ona egzamin w zimie, ponieważ przy dużej różnicy temperatur, ciepłe powietrze jest wysysane przez komin, a świeże wciska się wszystkimi szparami.

Gdy temperatury są wyrównane wymiana powietrza praktycznie nie istnieje. Jeszcze gorzej jest wówczas gdy na zewnątrz jest chłodniej niż w domu. Może wtedy wystąpić zjawisko napływu powietrza do domu przez kanały wentylacyjne, w których rozwija się mikroflora chorobotwórcza. To samo może wywołać silny wiatr, który wdmuchuje powietrze w źle wykonane kominy wentylacyjne.

Straty ciepła są przy wentylacji grawitacyjnej ogromne. Sięgają nawet 30-50 % wszystkich strat w domach całkowicie nieenergooszczędnych. Jedynym ogranicznikiem tych strat jest niesprawność i niewydolność samej wentylacji.

Od pewnego czasu, w związku z podwyżkami cen energii i zaleceniami unijnymi, zaczęto termomodernizować budynki mieszkalne. Ociepla się ściany i wymienia okna na energooszczędne i szczelne, całkowicie zapominając o wentylacji. Przy całkowicie szczelnych oknach wymiana powietrza zanika. Aby temu zapobiec wymyślono mikroszczeliny w oknach i rozszczelnienia.

Z tego powodu, oraz przy uwzględnieniu że wiele osób nawet zimą przy takiej wentylacji otwiera okna, oszczędności energetyczne wahają się w granicach 10-25%. Budynek nakładem dużych środków zamienia się z bardzo nieenergooszczednego w nieenergooszczędny i niezdrowy.

Najlepszym rozwiązaniem jest wymuszone doprowadzanie odpowiedniej ilości powietrza do każdego pomieszczenia. Zabezpieczona jest wówczas właściwa ilość tlenu i odprowadzany nadmiar pary wodnej.

Optymalnie byłoby, gdyby ilość i szybkość wymiany powietrza w poszczególnych miejscach była sterowana zawartością dwutlenku węgla i wilgotnością względną..

Piotr Waydel
---

Piotr Waydel


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak wybrać odpowiednie materiały budowlane?

Jak wybrać odpowiednie materiały budowlane?

Autorem artykułu jest Bartosz Chmielewski



Gdy decydujemy się na budowę domu, najczęściej najpierw wybieramy projekt lub tworzymy go z pomocą architekta. Dopiero później zaczynamy się zastanawiać, jakie materiały budowlane powinny zostać użyte, abyśmy nie zbankrutowali.
Sytuacja na rynku budowlanym zaczyna się powoli stabilizować. Materiały budowlane znów są dostępne, a nawet ich ceny nieznacznie poszły w dół. Jednak zanim zaczniemy wyznaczać teren pod budowę domu, warto się zastanowić z czego będziemy budować. Na chwilę obecną budownictwo jednorodzinne jest tak zróżnicowane, jeśli chodzi zarówno o architekturę, jak i rozwiązania technologiczne, że kierowanie się wyłącznie ceną przestaje mieć sens. Niektóre rodzaje ścian trójwarstwowych, uznawanych dotychczas za najdroższe w wykonaniu, mogą być tańsze niż ściana jednowarstwowa o podobnych parametrach izolacyjności termicznej czy akustycznej. Wszystko zależy od tego, jakie materiały budowlane wybierzemy. Dlatego też, jeśli naprawdę chcemy budować ekonomicznie, powinniśmy dobierać materiały budowlane już na etapie wstępnych założeń projektu.

Niestety, wszystkie materiały budowlane mają zarówno zalety i wady, nie wymyślono jeszcze takich, które spełnią wszystkie oczekiwania stawiane przez budownictwo jednorodzinne. Dlatego też czeka nas szereg trudnych decyzji, gdy będziemy odpowiadali sobie na pytania, jak naprawdę ma wyglądać nasz dom. Czy ma być energooszczędny, gdzie bardzo istotne będą parametry izolacyjności termicznej, czy raczej wolimy mieć ciche mieszkanie, w którym będziemy mogli odciąć się od świata i porządnie wypocząć? Czy zależy nam na jak największej powierzchni użytkowej i w związku z tym powinniśmy wybrać materiały budowlane, które umożliwią stawianie cienkich ścian wewnętrznych? A może lepsze będą grube ściany, które pozwolą zaoszczędzić na ogrzewaniu rzadko używanych pomieszczeń? Czy dom ma posiadać piwnicę czy nie? Takich pytań czekają nas tysiące, dopiero odpowiadając na każde z nich dowiemy się, jakie materiały budowlane wchodzą w grę, a jakie musimy wyeliminować z naszych planów.

Najważniejsze jest, abyśmy pamiętali, że możemy łączyć ze sobą różne materiały budowlane, by osiągnąć pożądany efekt. Niektóre firmy, jak choćby Xella (o czym można przeczytać na stronie http://www.xella.pl) mają w swej ofercie systemy budowlane oparte na kilku różnych produktach, co pozwala na maksymalne wykorzystanie zalet każdego z nich. Aby jednak wykorzystać taką “mieszankę”, musimy posiadać choćby podstawowe informacje o cechach, jakimi charakteryzują się poszczególne materiały budowlane wykorzystywane przez budownictwo jednorodzinne. Bez tej wiedzy narażamy się na przykre niespodzianki, stratę pieniędzy i czasu, a w skrajnej sytuacji możemy skazać się na mieszkanie w domu, który nie będzie spełniał naszych oczekiwań.

---

Bartosz Chmielewski
Redaktor serwisów: Buduj Dom Pasywny, Materiały Budowlane oraz Artykuły do przedruku


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Gdzie kupować materiały budowlane?

Gdzie kupować materiały budowlane?

Autorem artykułu jest Bartosz Chmielewski



Producenci materiałów budowlanych przeżyli istne oblężenie w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, a chętnych na oferowane przez nich towary nie ubywało. Nic więc dziwnego, że składy wkrótce zaczęły świecić pustkami, a brakujących materiałów szukano wszędzie.
Chociaż ceny ostatnio nieco spadły, nie oznacza to wcale, że materiały budowlane ponownie wypełniły składy. Szczególnie te materiały, które cieszą się największą popularnością, nadal są trudno dostępne. Przyczyną tej sytuacji jest zarówno prężnie rozwijające się budownictwo jednorodzinne, jak i działania spekulantów. W rezultacie, niedrogi zakup od ręki dobrej jakości materiałów budowlanych graniczy z niemożliwością. Musimy się ustawić w długiej kolejce oczekujących lub też wydać sporo pieniędzy na transport z tych rejonów kraju, gdzie akurat pojawiły się nadwyżki. Problem polega na tym, że wiele osób, które mają niedokończone inwestycje kupuje materiały budowlane z drugiej ręki lub szuka w składach poza granicami kraju.

W tym drugim wypadku barierą są przede wszystkim koszty transportu, gdyż ceny na materiały budowlane w Polsce wzrosły na tyle, że warto je importować nawet z krajów Unii. Zakup potrzebnych produktów poza Polską opłaca się jednak tylko osobom, które mieszkają w rejonach przygranicznych. Dla nich koszty transportu nie są tak wygórowane, w dodatku o wiele łatwiej i szybciej można dokonać zakupu za przystępną cenę. Wybór tego sposobu na dokończenie budowy domu wiąże się jednak z kilkoma kwestiami. Należy bowiem pamiętać, że polskie normy jeśli chodzi o budownictwo jednorodzinne nie są do końca zgodne z unijnymi, także oznaczenia na produktach mogą się różnić i wprowadzić nas w błąd. Dlatego też przed zakupem najlepiej skonsultować się z kimś, kto zna się na rzeczy, aby uniknąć przykrej niespodzianki w czasie odbioru technicznego domu. Jeśli kupujemy materiały budowlane za wschodnią granicą, powinniśmy szczególnie uważać, ponieważ ich jakość często pozostawia wiele do życzenia.

Znacznie częściej kupujemy materiały budowlane z drugiej ręki. Z reguły udaje się w ten sposób uzyskać nadwyżki, które zostały komuś po budowie. Do rzadkości jednak należą sytuacje, gdy ktoś sprzedaje większą partię cegieł czy pustaków. Zdobywając potrzebne nam produkty w ten sposób, powinniśmy zwrócić baczną uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze, jeśli potrzebne nam materiały budowlane kupujemy z kilku czy nawet kilkunastu źródeł, musimy się liczyć z tym, że poszczególne partie mogą się różnić między sobą jakością, choćby ze względu na różnych producentów czy też warunki składowania. Kolejną sprawą jest kwestia zabezpieczenia produktów u poprzedniego ich właściciela. Niektóre materiały budowlane muszą być składowane w odpowiedni sposób, by zabezpieczyć je przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Należy brać to pod uwagę w przypadku wielu produktów, o czym można przeczytać na portalu www.xella.pl. Nieodpowiednio przechowywane materiały budowlane nie tylko nie będą spełniały wymaganych parametrów, ale mogą się po prostu nie nadawać do użytku. Dlatego też, jeśli tylko będziemy mieli taką możliwość, warto obejrzeć je i miejsce ich składowania przed podjęciem decyzji o kupnie.

---

Bartosz Chmielewski
Redaktor serwisów: Buduj Dom Pasywny, Materiały Budowlane oraz Artykuły do przedruku


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Budowa domu – czy warto teraz zaczynać?

Budowa domu – czy warto teraz zaczynać?

Autorem artykułu jest Bartosz Chmielewski



Budowa domu to marzenie większości z nas. Jednak rosnące koszty powodują, że coraz więcej osób zastanawia się, czy jednak zwykłe M-3 z balkonem nie jest lepszym rozwiązaniem.
Ze względu na rosnące ceny mieszkań w blokach, w ciągu ostatniego roku budowa domu stała się dla większości z nas kuszącą alternatywą. Niestety, ten boom budowlany pociągnął za sobą gwałtowny wzrost cen materiałów. Beton komórkowy, cegła czy silikaty podrożały w niektórych przypadkach o ponad 200%, nic więc dziwnego, że zapał zaczął stygnąć. Jednak dla osób, które doszły do wniosku, że budowa domu przy obecnych cenach mija się z celem, pojawiła się w końcu dobra nowina. Importowane materiały budowlane zatkały lukę na rynku do tego stopnia, że wizyta w składzie nie naraża nas już na zawał. W chwili obecnej tańsze są takie materiały jak pustaki max (obecnie po około 6 PLN/sztuka, podczas gdy jeszcze niedawno kosztowały nawet 8 PLN/sztuka) czy cegły pełne, jednak spadek cen pozostałych to jedynie kwestia czasu. Czy oznacza to, że ponownie budowa domu będzie opłacalna?

Faktem jest, że budowa domu to nie tylko koszty materiałowe, to również konieczność kupna odpowiedniej działki czy zatrudnienia ekipy budowlanej, a tutaj na razie nie ma co liczyć na spadek cen. Grunty pod budowę są coraz droższe, a zarobki, jakie uzyskują nasi budowlańcy w krajach Unii Europejskiej powodują, że większość z nich decyduje się na wyjazd. Już w ubiegłym roku inwestorzy narzekali, że mogliby stawiać dwa razy tyle domów, gdyby tylko mieli więcej ludzi. W chwili obecnej o wykwalifikowanego pracownika jest jeszcze trudniej. Nic więc dziwnego, że koszty robocizny są coraz wyższe, a co gorsza, nie idzie z nimi w parze jakość wykonania. Do tego jeszcze osoby, które dojdą do wniosku, że budowa domu w tej chwili jest dobrym rozwiązaniem, powinny pamiętać, iż obniżka cen materiałów może być tylko chwilowa. Już wkrótce nasz kraj zmieni się w wielki plac budowy ze względu na przygotowania do Euro 2012. To oznacza, że najpopularniejsze materiały budowlane znów będą trudno dostępne i musimy brać pod uwagę, że w ciągu najbliższych kilku lat czeka nas w budownictwie ciągła huśtawka cenowa. Owszem, w chwili obecnej o koniecznych inwestycjach głównie się mówi, jednak musimy pamiętać, że budowa domu w większości przypadków nie jest przedsięwzięciem na kilka tygodni. Mimo tego, że nowoczesna architektura i projekty domów umożliwiają uzyskanie stanu zamkniętego w półtora miesiąca, wiąże się to z wyższymi, niż w wypadku tradycyjnych robót, kosztami i nie każdego usatysfakcjonuje otrzymany efekt. Biorąc pod uwagę wszystkie te okoliczności, trzeba pogodzić się z faktem, że budowa domu w najbliższych latach będzie przedsięwzięciem co najmniej ryzykownym jeśli chodzi o kwestie finansowe.

Więcej na temat materiałów budowlanych i budowy domu można znaleźć na portalu www.xella20cm.pl

---

Bartosz Chmielewski
Redaktor serwisów: Buduj Dom Pasywny, Materiały Budowlane oraz Artykuły do przedruku


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Klimat a budownictwo jednorodzinne

Klimat a budownictwo jednorodzinne

Autorem artykułu jest Bartosz Chmielewski



Przenosząc się z mieszkania w bloku do własnego domu często zapominamy, że od tej pory będziemy w o wiele większym stopniu wystawieni na kaprysy natury.
Od dłuższego czasu budownictwo jednorodzinne jest doskonałą alternatywą dla kupna mieszkania w bloku. Nic więc dziwnego, że coraz trudniej kupić działkę, która spełniałaby nasze oczekiwania. Ceny ziemi pod zabudowę są obecnie bardzo wysokie, a ilość ofert na ograniczona. Dlatego też część osób decyduje się na zakup działki, która w innej sytuacji nie zasługiwałaby na uwagę. Niestety, dość często zapomina się o tym, że miejsce, które w końcu udało się kupić, może mieć bezpośredni wpływ na wybór projektu, materiały budowlane z których będzie postawiony dom, a czasami nawet tryb życia. Budownictwo jednorodzinne ma też swoje wady, a jedną z nich jest konieczność dostosowania się do otoczenia w o wiele większym stopniu, niż w przypadku mieszkania w centrum miasta.

Budownictwo jednorodzinne jest w znacznej mierze uzależnione od środowiska naturalnego, a przede wszystkim lokalnego klimatu. Materiały budowlane używane na Pomorzu niekoniecznie sprawdzą się w górach, ta sama zasada dotyczy rozwiązań architektonicznych. Owszem, możemy zdecydować się na konkretny projekt bez względu na to, gdzie będzie postawiony nasz dom. Będziemy musieli jednak wziąć pod uwagę zarówno większe koszty eksploatacji, jak również znaczny nakład pracy z naszej strony w celu utrzymania go w dobrym stanie. Dlatego też, jeśli decydujemy się na budowę z dala od miejsca naszego dotychczasowego zamieszkania, przed wyborem projektu warto rozejrzeć się po okolicy i podpatrzeć rozwiązania stosowane przez lokalne budownictwo jednorodzinne.

Oprócz tego warto pamiętać, że budownictwo jednorodzinne w Polsce staje obecnie przed dodatkowym wyzwaniem. Zmiany klimatyczne, których jesteśmy świadkami wymuszają stosowanie rozwiązań do tej pory uznawanych za zbędne. Ulewne deszcze czy huraganowe wiatry, które prześladują nas od kilku lat, przypuszczalnie na dłuższy czas wpiszą się w nasz klimat, powinniśmy więc wybierać takie projekty i materiały budowlane, które będą w stanie stawić czoła naturze. W innym wypadku musimy liczyć się nie tylko z kosztami remontu uszkodzonego budynku, lecz także ze zniszczeniem części naszych mebli czy sprzętu. Dlatego też warto inwestować w materiały dobrej jakości pochodzące od sprawdzonych producentów, jak choćby Xella, o której ofercie można przeczytać na www.xella.pl, a wszelkie uszkodzenia budynku, czy to związane z eksploatacją, czy też z wypadkami losowymi, likwidować jak najszybciej. Trzeba pamiętać, że każda konstrukcja jest tak silna, jak jej najsłabsze ogniwo, ta zasada sprawdza się także, jeśli chodzi o budownictwo jednorodzinne.

---

Bartosz Chmielewski
Redaktor serwisów: Buduj Dom Pasywny, Materiały Budowlane oraz Artykuły do przedruku


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Budownictwo jednorodzinne - działka pod zabudowę

Budownictwo jednorodzinne - działka pod zabudowę

Autorem artykułu jest Bartosz Chmielewski



Decydując się na budowę domu najczęściej koncentrujemy się na jego projekcie. W natłoku ofert zapominamy jednocześnie, że jeśli chcemy mieszkać wygodnie, powinniśmy uważnie ocenić wielkość i kształt działki na której zamierzamy zamieszkać.
Stara prawda, jeśli chodzi o budownictwo jednorodzinne mówi, że mały dom na każdej działce wygląda ładnie, za to wpisanie dużego w otoczenie często fatalnie się kończy. Faktem jest, że gdy mamy do dyspozycji duży teren, można go tak zagospodarować, że nawet dom dla 2-3 rodzin będzie wyglądał wspaniale, jednak niewiele osób stać na kupno tak dużej działki. W rezultacie powstają prawdziwe potworki architektoniczne, ledwo co mieszczące się w granicach posesji. Ale co zrobić, gdy dysponujemy ograniczoną ilością pieniędzy na całe przedsięwzięcie, a w domu musi się znaleźć miejsce dla całej rodziny? Cóż, w takich sytuacjach istnieje przynajmniej kilka rozwiązań, które oferuje nowoczesne budownictwo jednorodzinne. Problem polega na tym, że nie każdy o nich wie.

Najbardziej oczywiste jest szukanie oszczędności w projekcie. To typowe rozwiązanie jeśli chodzi o budownictwo jednorodzinne. Staramy się również znaleźć tańsze materiały budowlane oraz obniżyć koszty robocizny. Jednak problem można rozwiązać także w inny sposób. Po pierwsze, możemy wybrać projekt, który będzie umożliwiał budowę na raty. Owszem, mieszkanie na placu budowy przez kilka lat nie należy do rzeczy przyjemnych, ale zawsze to lepsze niż męczenie się na posesji, gdzie z trudem można zaparkować samochód. Druga metoda - należy wybrać takie materiały budowlane, które umożliwią nam postawienie cieńszych ścian przy jednoczesnym zachowaniu pożądanych parametrów izolacyjności termicznej i akustycznej, tak ważnych jeśli chodzi o budownictwo jednorodzinne. Można na przykład postawić ściany z SILKI, jak proponuje na swojej stronie Xella (http://www.xella.pl), przy budynku mającym 150m2 zyskujemy 12m2 powierzchni, co w zupełności wystarcza na dodatkowy pokój.

Warto też pamiętać, że funkcjonalność naszej posesji zależy nie tylko od wielkości budynku w stosunku do działki, ale także od jej rozplanowania przestrzennego. Tutaj jednak zmuszeni jesteśmy przestrzegać przepisów prawnych które regulują budownictwo jednorodzinne. Ważna jest odległość budynku od granic działki, kwestie dróg dojazdowych czy nawet nasadzeń na naszym terenie. Przy planowaniu przestrzennym działki dobrze też uwzględnić jej otoczenie, tak by można było choć częściowo ukryć czy odgrodzić się od niepożądanych elementów przy jednoczesnym uwzględnieniu atrakcyjnych fragmentów sąsiedztwa. Niewątpliwie budownictwo jednorodzinne pozwala nam decydować o warunkach w jakich będziemy mieszkać i grzech z tej możliwości nie skorzystać.

---

Bartosz Chmielewski
Redaktor serwisów: Buduj Dom Pasywny, Materiały Budowlane oraz Artykuły do przedruku


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Fundamenty – dobry początek to podstawa

Fundamenty – dobry początek to podstawa

Autorem artykułu jest Bartosz Chmielewski



Fundamenty muszą być położone tak starannie, jak to tylko możliwe. Na nich spoczywa cały ciężar domu, one też są elementem konstrukcji, który jest najmniej dostępny co sprawia, że jakiekolwiek naprawy są nie tylko trudne, ale i kosztowne. Niestarannie położone fundamenty nie tylko mogą powodować pod...
Fundamenty muszą być położone tak starannie, jak to tylko możliwe. Na nich spoczywa cały ciężar domu, one też są elementem konstrukcji, który jest najmniej dostępny co sprawia, że jakiekolwiek naprawy są nie tylko trudne, ale i kosztowne. Niestarannie położone fundamenty nie tylko mogą powodować podchodzenie wody pod dom, przemarzanie ścian czy ich pękanie, co w najgorszym przypadku prowadzi do katastrofy budowlanej. Dlatego też warto wybrać materiały budowlane najwyższej jakości, a całość prac na wszelki wypadek nadzorować. Trzeba też pamiętać, że przy fundamentach pośpiech bywa rzeczą zgubną, lepiej zaczekać kilka dni dłużej, by mieć pewność, że beton się związał niż później bezsilnie patrzeć, jak nasz dom “siada”.

Zanim położymy fundamenty należy najpierw przygotować wykop o odpowiedniej głębokości, która zależy zarówno od lokalnych warunków klimatycznych, rodzaju i struktury gruntu jak również od typu budynku. Fundamenty muszą być osadzone poniżej granicy przemarzania gruntu, która w waha się w zależności od rejonu kraju od kilkudziesięciu centymetrów do ponad półtora metra. W przypadku domu podpiwniczonego głębokość wykopu z reguły wyznacza wysokość piwnicy. Ważna jest też nośność gruntu - jeśli jest on słaby (czyli gdy warstwa nośna jest na głębokości poniżej 3-4 metrów), trzeba dodatkowo wzmocnić fundamenty za pomocą pali żelbetowych lub tzw. studni. Jeśli decydujemy się na postawienie budynku na ławach fundamentowych, szerokość wykopu będzie uzależniona częściowo od techniki ich wykonania, w przypadku deskowania trzeba pamiętać, że dolna część wykopu powinna być szersza od ławy o 10-15 cm z każdej strony. Ławy fundamentowe z reguły są szerokie na 60-80 cm, zależy to głównie od obciążeń, którymi będą poddawane.

Sam wykop trzeba przygotować starannie, jeśli w trakcie wylewania fundamentów zaczną obrywać się jego fragmenty i grunt zmiesza się z betonem, osłabi to całą konstrukcję. Nie ma wtedy znaczenia, czy materiały budowlane, których użyliśmy na fundamenty będą dobrej jakości, dom i tak zacznie nam “siadać” pod własnym ciężarem, a ściany popękają. Dlatego też lepiej sprawdzić go zawczasu, niż później improwizować. W końcu od tego, jaką wytrzymałość będą miały fundamenty zależy przyszłość naszego domu. Kolejnymi etapami prac jest wykonanie ław, postawienie ścian fundamentowych i wykonanie izolacji przeciwwilgociowej i termicznej.

Więcej na temat stawiania fundamentów dowiedzieć się można na www.xella.pl

---

Bartosz Chmielewski
Redaktor serwisów: Buduj Dom Pasywny, Materiały Budowlane oraz Artykuły do przedruku


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak izolować fundamenty?

Jak izolować fundamenty?

Autorem artykułu jest Bartosz Chmielewski



Stawiając fundamenty naszego domu nie możemy zapominać o ich izolacji. Bez niej możemy być pewni, że budynek nie będzie spełniał norm prawa budowlanego, a w dodatku nie posłuży nam zbyt długo.
Fundamenty to część budynku, która znosi największe obciążenia. Na nich opiera się ciężar całej konstrukcji, od ścian aż po dach, do tego należy dodać obciążenia wynikające z warunków atmosferycznych takich jak wiatr czy śnieg, czy też ze sposobu użytkowania domu. W dodatku, ze względu na ich położenie względem reszty konstrukcji, są one bardzo trudne do naprawienia. Dlatego też na fundamenty należy wybierać materiały budowlane dobrej jakości, nawet gdy chodzi o budownictwo jednorodzinne, gdzie obciążenia budynku są o wiele mniejsze niż w przypadku wielokondygnacyjnych bloków mieszkalnych. Jednak sama jakość materiałów, z których postawione są fundamenty nie wystarczy, by nasz dom mógł na nich opierać się przez lata. Potrzebna jest jeszcze odpowiednia izolacja.

Fundamenty głęboko wkopane w ziemię muszą być odpowiednio zabezpieczone przed wpływem wód gruntowych. W zależności od typu gruntu, na którym znajduje się dom, stosuje się lekką izolację przeciwwilgociową lub średnią albo ciężką izolację przeciwwodną. Trzeba też pamiętać, by w zależności od poziomu wód gruntowych i ich wpływu na fundamenty dobrać do ich postawienia odpowiednie materiały budowlane. Gdy dom stoi na gruntach piaszczystych powyżej poziomu zwierciadła wody gruntowej w zupełności wystarcza lekka izolacja przeciwwilgociowa. Takie posadowienie budynku pozwala nam też na zastosowanie mniej odpornych na wilgoć materiałów, jak choćby cegła silikatowa czy beton komórkowy. O sposobach odpowiedniego zabezpieczenia materiałów można przeczytać na stronie www.xella.pl. Jeśli nasz budynek jest postawiony poniżej zwierciadła wody gruntowej lub też znajduje się na gruntach spoistych, takich jak gliny, pyły czy iły, fundamenty potrzebują średniej lub ciężkiej izolacji przeciwwodnej. Jest ona także wskazana na terenach, gdzie często występują podtopienia czy powodzie. Niestety, ten typ izolacji jest kosztowny i trudny do wykonania, czasami lepiej jest po prostu zrezygnować z podpiwniczenia domu.

Fundamenty muszą mieć też odpowiednią izolację termiczną, która powinna sięgać na 1 m poniżej poziomu gruntu. Z reguły ma ona grubość około 8cm, a ociepleniowe materiały budowlane, które wykorzystujemy do jej wykonania powinny być odpowiednio zgrane z materiałami, z których są wykonane ściany fundamentowe, by uzyskać jak najlepszy efekt. Fundamenty ocieplane są najczęściej płytami frezowanymi ze styropianu FS20, jednak można też wykorzystać polistyren ekstrudowany, wełnę mineralną lub szklaną czy też keramzyt.

---

Bartosz Chmielewski
Redaktor serwisów: Buduj Dom Pasywny, Materiały Budowlane oraz Artykuły do przedruku


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

System Silka a ściany fundamentowe

System Silka a ściany fundamentowe

Autorem artykułu jest Bartosz Chmielewski



Wyroby wapienno-piaskowe zostały dopuszczone do stosowania w murach piwnicznych. W jaki sposób odpowiednio zabezpieczyć je przed wilgocią?
System Silka został stworzony tak, by umożliwić postawienie praktycznie całego domu przy użyciu jednorodnych materiałów budowlanych. Takie rozwiązanie ma swoje zalety, związane na przykład z obliczaniem kosztów konstrukcji czy projektowaniem. Jednak w przypadku wyrobów wapienno-piaskowych szczególnie jeśli chodzi o budownictwo jednorodzinne, na przeszkodzie stoi ich wysoka nasiąkliwość, utrudniająca budowę ścian fundamentowych. Problem ten został przezwyciężony - przy stosowaniu się do obowiązujących norm oraz zaleceń producenta, system Silka sprawdza się także i w tym przypadku, choć stawianie murów i zabezpieczającej je izolacji jest dłuższe i bardziej pracochłonne niż w przypadku innych materiałów budowlanych. Wymagania, jakie musi spełniać taka ściana określa Norma PN-B-03002:1999 “Konstrukcje murowe niezbrojone. Projektowanie i obliczanie”.

System Silka umożliwia murowanie ścian piwnicznych stawianych na fundamentach z ław betonowych. Jednak przed rozpoczęciem prac musimy wykonać na fundamencie odpowiednią izolację przeciwwilgociową. Jest ona konieczna, gdyż wyroby wapienno-piaskowe są mocno nasiąkliwe, pozbawione izolacji nie tylko tracą swoje właściwości, lecz mogą także doprowadzić do katastrofy budowlanej. Najczęściej zabezpieczenie przeciwwilgociowe składa się z izolacji pionowej, czyli wyprawy wodochronnej i osłony przed uszkodzeniami mechanicznymi, oraz izolacji poziomej którą kładzie się w styku spodu ściany i wierzchu fundamentu. W szczególnych przypadkach, aby system Silka mógł zostać użyty bez ryzyka, trzeba też przeprowadzić odwodnienie gruntu, zastępując go żwirem z odprowadzeniem wody za pomocą drenażu. Samą ścianę należy stawiać z bloków pełnych Silka E24S lub Silka E18S.

Choć system Silka umożliwia łączenie bloczków na pióro-wpust, materiały budowlane użyte do stawiania ścian fundamentowych łączymy zarówno na spoiny pionowe jak i poziome. Jeśli na stawiany mur oddziałuje parcie gruntu, używamy do tego zaprawy tradycyjnej o grubości 10 mm. Bloczki należy układać w sposób analogiczny jak przy stawianiu ścian nadziemia (sposób ten został opisany www.xella.pl), jednak oprócz stosowania spoin pionowych musimy także pamiętać, że narożniki ścian można łączyć tylko na typowe wiązanie murarskie, nie zaś w dotyk z metalowymi łącznikami mechanicznymi. Ściany fundamentowe, które stawiamy przy użyciu systemu Silka, zasypywać można dopiero gdy wykonany zostanie strop nad piwnicą. W przypadku, gdy poziom terenu jest powyżej połowy wysokości ścian piwnicy, zasypać je można dopiero po wykonaniu stanu surowego w przypadku budynku parterowego lub też stropu nad parterem, gdy stawiamy dom wielokondygnacyjny.

---

Bartosz Chmielewski
Redaktor serwisów: Buduj Dom Pasywny, Materiały Budowlane oraz Artykuły do przedruku


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ściany naszego domu

Ściany naszego domu

Autorem artykułu jest Bartosz Chmielewski



Budując dom staramy się tak dobrać materiały budowlane, aby ściany były wytrzymałe, ciepłe i ciche, a ich postawienie niedrogie. Niestety, dość szybko okazuje się, że budownictwo jednorodzinne to nie Era, nie można mieć wszystkiego.

Budując dom staramy się tak dobrać materiały budowlane, aby ściany były wytrzymałe, ciepłe i ciche, a ich postawienie niedrogie. Niestety, dość szybko okazuje się, że budownictwo jednorodzinne to nie Era, nie można mieć wszystkiego. W rezultacie rezygnujemy z droższych materiałów na rzecz tych o niższej cenie, oczywiście kosztem parametrów technicznych budynku. Czy jednak takie postępowanie naprawdę się opłaca? Faktem jest, że lwią część pieniędzy przeznaczonych na postawienie ściany pochłaniają materiały budowlane, jednak nie możemy zapominać o pozostałych kosztach, podobnie jak i o przyszłych zyskach związanych choćby z niższymi rachunkami za ogrzewanie czy wyższym komfortem mieszkania.

Budownictwo jednorodzinne od dłuższego czasu preferuje ściany dwuwarstwowe złożone z części nośnej oraz ocieplenia, które zapewniają dobrą izolację termiczną przy przystępnej cenie i dużym wyborze materiałów, jednak coraz częściej stawia się także mury jednowarstwowe z takich materiałów jak ceramika poryzowana, keramzytobeton czy też beton komórkowy. Choć produkty tego typu są droższe od tradycyjnych, od ceny postawienia ściany należy odliczyć koszty położenia warstwy izolacyjnej czy części kosztów związanych z robocizną, a zachowane są odpowiednio wysokie parametry izolacyjności termicznej gwarantujące nam niskie opłaty za ogrzewanie. Ściany takie są jednak grubsze niż dwuwarstwowe, co powoduje, że dom będzie o przynajmniej kilka metrów kwadratowych powierzchni użytkowej mniejszy, wymagają szerszych fundamentów (a więc wzrasta koszt postawienia tychże), a w dodatku do ich postawienia należy wynająć doświadczoną ekipę, w innym wypadku musimy liczyć się z mostkami termicznymi, które obniżą termoizolacyjność domu.

Nic więc dziwnego, że większość osób decyduje się na sprawdzone przez lata ściany dwuwarstwowe. Do ich postawienia można użyć różnorodnych materiałów, a duży wybór zawsze oznacza oszczędności. Jednak musimy jednocześnie liczyć się z kosztami zakupu materiałów do izolacji, podwyższonymi kosztami robocizny, gdyż budujemy dwie warstwy muru - z czego nośna często stawiana jest z elementów małych rozmiarach, co oczywiście wydłuża czas budowy - oraz koniecznością odpowiedniego dobrania izolacji, aby skompensować parametry, jakie posiadają materiały budowlane użyte przy warstwie nośnej. W rezultacie ściany takie wcale nie są o wiele tańsze od jednowarstwowych, choć trzeba przyznać, że ryzyko fuszerki, a więc pogorszenia parametrów budynku, jest tutaj o wiele niższe. Porównanie kosztów budowy ścian w różnych technologiach można znaleźć między innymi na portalu www.xella.pl

---

Bartosz Chmielewski, jeden z autorów serwisu artykuly.com.pl, katalogu darmowych artykułów do przedruku.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak kupić cichy odkurzacz?

Jak kupić cichy odkurzacz?

Autorem artykułu jest Jacek Danielewski



Eliminacja hałasu z codziennego życia w dużej mierze zależy od nas samych. Podejmowanie decyzji zakupowych przez konsumentów jest jednym z najskuteczniejszych sposobów zmniejszania poziomu hałasu w codziennym życiu. Każde mechaniczne urządzenie gospodarstwa domowego podczas pracy generuje hałas, jednak to od nas zależy, jak głośne urządzenie kupimy.
Eliminacja hałasu z codziennego życia lub przyzwolenie na hałas w dużej mierze zależy od nas samych. Narzędzie rynkowe, czyli podejmowanie decyzji zakupowych przez konsumentów, jest jednym z najskuteczniejszych sposobów zmniejszania poziomu hałasu w codziennym życiu, w domu. Każde mechaniczne urządzenie gospodarstwa domowego generuje hałas podczas pracy. Kupując takie urządzenie nieświadomie można narazić się na męczący hałas np. podczas zwykłego suszenia włosów.
Konieczność informowania klienta o głośności urządzeń gospodarstwa domowego wprowadza dyrektywa 86/594/EWG NOISA. Na terenie Polski wymagania tej dyrektywy wprowadzone zostały rozporządzeniem Dz. U. Nr 132/2003 ROZPORZĄDZENIE MINISTRA GOSPODARKI, PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ z dnia 16 czerwca 2003 r. w sprawie szczegółowych wymagań dla zmechanizowanego sprzętu gospodarstwa domowego w zakresie poziomu hałasu emitowanego przez ten sprzęt. Rozporządzenie nakłada na producentów i importerów obowiązek deklarowania emisji hałasu od domowych urządzeń mechanicznych. Obowiązek ten obejmuje zmechanizowany sprzęt gospodarstwa domowego przeznaczony do użytku w pomieszczeniach mieszkalnych łącznie z piwnicami, garażami i innymi zabudowaniami, służący do celów niezawodowych, w szczególności do utrzymania w czystości pomieszczeń, przygotowywania i przechowywania żywności, wytwarzania i rozprowadzania ciepła oraz klimatyzacji.
Największy, praktyczny problem tej dyrektywy UE stanowi określenie, co to znaczy "głośne urządzenie". Samo podanie wartości poziomu dźwięku w decybelach nie wystarcza do podjęcia decyzji zakupowej przeciętnemu klientowi. Suche liczby nic nie mówiące o wpływie hałasu na nasz organizm nie budzą podejrzeń. Natomiast pogrupowanie głośności urządzeń w kolejne klasy z opisową oceną to praktyczny sposób rynkowego wdrożenia dyrektywy i uświadomienie konsumentów.


Klasy głośności urządzeń gospodarstwa domowego a ocena opisowa.

Klasa A - Głośność do 25 dBA - bardzo ciche urządzenia
urządzenia, których poziom emisji hałasu jest bardzo niski i nie wpływa negatywnie na użytkownika; hałas urządzenia nie jest rozpoznawalny w tle akustycznym podczas dnia;

Klasa B - Głośność 25-35 dBA - ciche urządzenia
urządzenia, które są słyszalne i rozpoznawalne; hałas nie wpływa na użytkownika; w porze nocnej, kiedy spada tło akustyczne, urządzenie może być odbierane jako słyszalne;

Klasa C - Głośność 35-45 dBA - słabo słyszalne urządzenia
urządzenia słyszalne, rozpoznawalne; hałas pozwala na identyfikację urządzenia i miejsca jego działania np. w innym pokoju; hałas może być uciążliwy dla pozostały domowników np. uczących się dzieci;

Klasa D - Głośność 45-55 dBA - dobrze słyszalne urządzenia
urządzenia o hałasie na tyle wysokim, aby przenosić się do innych pomieszczeń; hałas jest odczuwalny i może wpłynąć na funkcjonowanie innych domowników np. zakłócać słyszenie telewizji; hałas może być uciążliwy i męczący przy dłuższym działaniu urządzenia;

Klasa E - Głośność 55-65 dBA - głośne urządzenia
urządzenia zakłócające komunikację; przy dłuższym użytkowaniu powoduje zmęczenie, a jego nagłe włączenie blisko ucha może spowodować uszkodzenie narządu słuchu;

Klasa N - Głośność ponad 65 dBA - bardzo głośne urządzenia
hałas powoduje utratę komfortu w mieszkaniu i bardzo przeszkadza pozostałym domownikom; przy użytkowaniu może powodować zmęczenie, nudności, bóle głowy; korzystanie z urządzenia jest odbierane przez innych domowników jako uciążliwa czynność;

Dla większej części sprzętu AGD informacja o deklarowanym poziomie emisji hałasu znajduje się na etykiecie energetycznej określającej klasę zużycia energii elektrycznej. W przypadku braku takiej etykiety informacja powinna być zawarta w opisie technicznym w części zestawienia parametrów użytkowych.


Więcej na temat komfortu akustycznego i hałasu w domu w e-publikacji DOM i MIESZKANIE Komfort Akustyczny - wydanie czwarte przygotowanej z okazji VIII edycji Międzynarodowego Dnia Świadomości Zagrożenia Hałasem, 25.04.2007 w ramach programu edukacyjnego "Komfort Akustyczny Środowiska Życia Człowieka" 2004-2014.
---

Międzynarodowy Dzień Świadomości Zagrożenia Hałasem


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Co to jest elewacja transparentna?

Co to jest elewacja transparentna?

Autorem artykułu jest Piotr Waydel



Elewacja transparentna ma za zadanie przekazać w zimie ciepło uzyskane z promieniowania słonecznego do ściany budynku, która kumuluje je i oddaje z opóźnieniem do wnętrza. Przy intensywnej operacji słonecznej, nawet w mroźne dni, temperatura przekazywanego ciepła, może osiągnąć 60 stopni Celsjusza, ...
Elewacja transparentna ma za zadanie przekazać w zimie ciepło uzyskane z promieniowania słonecznego do ściany budynku, która kumuluje je i oddaje z opóźnieniem do wnętrza. Przy intensywnej operacji słonecznej, nawet w mroźne dni, temperatura przekazywanego ciepła, może osiągnąć 60 stopni Celsjusza, a zysk energetyczny może przekroczyć 100 kWh/m2/sezon.

Elewacja taka jest oczywiście przydatna tylko dla domów o masywnych i dosyć dobrze przepuszczających ciepło ścianach, takich jak domy z wielkiej płyty, czy przedwojenne domy z cegły. W bardziej zaawansowanych rozwiązaniach, istnieje możliwość sterowania ich wynikiem energetycznym i opóźnieniem w przekazywaniu ciepła do wnętrza w zależności od potrzeb.

W lecie dogrzewanie ścian doprowadziłoby do znacznego przegrzania i dlatego efekt ten jest niwelowany przez odpowiednią budowę, sterowanie lub przesłanianie.
Ze względu na problemy montażowe, elewacje transparentne najczęściej występują w postaci płyt w ramie, z zewnętrzną szybą osłonową.

Jest wiele firm zajmujących się ich produkcją i sporo różnych rozwiązań i propozycji. Są i takie elewacje, które współpracują z przegrodami przezroczystymi, zapewniając bezpośredni transfer ciepła i światła do wnętrza.

Najciekawszą pasywną elewacją transparentną, jaką poznałem, jest propozycja firmy Masa Therm SA. Nie tylko transportuje ciepło z ogrzewanej słońcem powierzchni do ściany, ale również stanowi świetną izolację, gdy słońce przestaje świecić. Działa jak silna dioda cieplna. W jedną stronę grzeje, a w drugą izoluje. W bardzo słoneczne dni, panele tej izolacji doprowadzają ponad 100 razy więcej ciepła do muru, niż przepuszczają w drugą stronę.

Rozwiązanie to jest przeznaczone do ogrzewania w zimie południowych masywnych ścian w ciągu słonecznego dnia i akumulacji w nich energii cieplnej na noc. W połączeniu z odpowiednim posadowieniem i bryłą domu, dobrą izolacją pozostałych ścian, dużymi południowymi oknami, które również tworzą pułapkę dla ciepła słonecznego, oraz właściwą rekuperacją, zapewnia znikome zużycie energii na ogrzewanie.

W lecie firma proponuje zakrywać panele żaluzjami odbijającymi promienie słoneczne, aby nie doprowadzić do przegrzania budynku.

Istnieją również izolacje transparentne aktywne, które nie tylko dogrzewają domy w zimie, ale jeszcze dzięki współpracy z uzupełniającymi systemami, wspomagają z bardzo dobrym skutkiem podgrzewanie ciepłej wody użytkowej i klimatyzację w czasie lata.

Mnie osobiście zdecydowanie bardziej odpowiadają rozwiązania, w których energia słoneczna jest pozyskiwana i wykorzystywana przez cały rok, a nie takie, w których w najlepszym okresie trzeba przed nią się chronić.

Piotr Waydel
---

Piotr Waydel


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Budownictwo temat na topie.. Dobry pomysł, szybka realizacja !

Budownictwo temat na topie.. Dobry pomysł, szybka realizacja !

Autorem artykułu jest Tobiasz Duda



Dziś chciałem się pochwalić swoim nowym pomysłem a jednocześnie osiągnięciem, którego tworzenie dobiega ku końcowi. Jakiś czas temu przeglądając wiadomości z polski natknąłem się na kilka artykułów związanych z wzrostem cen mieszkań, działek, domów mianowicie nieruchomości razem wziętych...
Ceny podskoczyły dość oczekiwanie dla niektórych i nieoczekiwanie dla innych całkiem sporo bo aż o 100%. Wraz z wzrostem cen nieruchomości wzrosły ceny materiałów budowlanych..

Jak widać ten temat jest na topie..
Pomyślałem?

Że na tym mozna by zarobić kilka groszy, bo ten wielki boom cenowy trwa i trwał będzie jeszcze długo. Dużo się słyszy, że sporo osób bierze kredyty hipoteczne. Gospodarka sunie do przodu jak oszalała...

A więc zabrałem się do zrobienia stronki na temat budowania domu. Konkretnie wybrałem sobie niższe, która nie wiem czy była dobrym posunięciem ale wydaje mi się, że powinna się sprawdzić. "Tani dom" to jest moje hasło przewodnie na, które będe pozycjonował stronkę.

A że jestem zapisany w ProPartnerze łatwo znalazłem dwa główne programy partnerskie, które będe promował na swojej stronie. Pierwszy program TwójProjekt oferuję gotowe projekty planów domów jednorodzinnych, które można zamówić za pomocą internetu, a drugi natomiast to Doradca Kredytowy, kredyty na hipotekę, gdzie płacą za wypełniony formularz kontaktowy (spotkanie z doradcą) 10 zł i przy kolejnym etapie przydzielania kredytu są coraz to wyższe prowizje. Oba PP mają korzystnę prowizję i dobrze płacą, dlatego je wybrałem.

Pozostało mi tylko ściągnąć jakiś darmowy szablon z internetu i zabrać się do roboty. Tak zrobiłem, informację wziąłem oczywiście z artelis.pl i artykularnia.pl , mimo że znam się trochę na tym temacie na samym początku postanowiłem się zbytnio nie przemęczać i skorzystałem z gotowych materiałów!

Jak zacznie działać to wtedy pomyślę o własnych artykułach.
Teraz pozostała mi tylko kwestia pozycjonowania strony, za która zabrałem się jakieś dwa dni temu i dzień po dniu dodaję stronę do katalogów stron www oraz wymieniam się linkami z stronami od znajomych. Przyjdzie czas na napisanie jeszcze jakiś 2-4 artykułów i wtedy okaże się czy ten pomysł był wart 1 dzień roboty.

Stronę możesz znależć pod adresem Tani dom - poradnik budowlany Jeśli miałeś podobne pomysły proszę możesz się nimi podzielić pisząc na mój adres betin21@interia.pl chętnie je przeczytam zawsze to jakieś nowe doświadczenie prawda.

Tobie też życzę owocnych prac... Jeśli masz jakiś pomysł to odrazu go realizuj, bo odkładając go z dnia na dzień jego realizacja nie będzie miała skutku.

---

Tobiasz Duda, Tani dom jednorodzinny, twórca strony Poradnik budowlany


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Temat budowlany na topie... JA go wykorzystałem !

Temat budowlany na topie... JA go wykorzystałem !

Autorem artykułu jest Tobiasz Duda



artykularnia_import

Ceny podskoczyły dość oczekiwanie dla niektórych i nieoczekiwanie dla innych całkiem sporo bo aż o 100%. Wraz z wzrostem cen nieruchomości wzrosły ceny materiałów budowlanych..



Jak widać ten temat jest na topie..

Pomyślałem?



Że na tym mozna by zarobić kilka groszy, bo ten wielki boom cenowy trwa i trwał będzie jeszcze długo. Dużo się słyszy, że sporo osób bierze kredyty hipoteczne. Gospodarka sunie do przodu jak oszalała...



A więc zabrałem się do zrobienia stronki na temat budowania domu. Konkretnie wybrałem sobie niższe, która nie wiem czy była dobrym posunięciem ale wydaje mi się, że powinna się sprawdzić. "Tani dom" to jest moje hasło przewodnie na, które będe pozycjonował stronkę.



A że jestem zapisany w ProPartnerze łatwo znalazłem dwa główne programy partnerskie, które będe promował na swojej stronie. Pierwszy program TwójProjekt oferuję gotowe projekty planów domów jednorodzinnych, które można zamówić za pomocą internetu, a drugi natomiast to Doradca Kredytowy, kredyty na hipotekę, gdzie płacą za wypełniony formularz kontaktowy (spotkanie z doradcą) 10 zł i przy kolejnym etapie przydzielania kredytu są coraz to wyższe prowizje. Oba PP mają korzystnę prowizję i dobrze płacą, dlatego je wybrałem.



Pozostało mi tylko ściągnąć jakiś darmowy szablon z internetu i zabrać się do roboty. Tak zrobiłem, informację wziąłem oczywiście z artelis.pl i artykularnia.pl , mimo że znam się trochę na tym temacie na samym początku postanowiłem się zbytnio nie przemęczać i skorzystałem z gotowych materiałów!



Jak zacznie działać to wtedy pomyślę o własnych artykułach.

Teraz pozostała mi tylko kwestia pozycjonowania strony, za która zabrałem się jakieś dwa dni temu i dzień po dniu dodaję stronę do katalogów stron www oraz wymieniam się linkami z stronami od znajomych. Przyjdzie czas na napisanie jeszcze jakiś 2-4 artykułów i wtedy okaże się czy ten pomysł był wart 1 dzień roboty.



Stronę możesz znależć pod adresem Tani dom - poradnik budowlany Jeśli miałeś podobne pomysły proszę możesz się nimi podzielić pisząc na mój adres betin21@interia.pl chętnie je przeczytam zawsze to jakieś nowe doświadczenie prawda.



Tobie też życzę owocnych prac... Jeśli masz jakiś pomysł to odrazu go realizuj, bo odkładając go z dnia na dzień jego realizacja nie będzie miała skutku.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zalety centralnego ogrzewania

Zalety centralnego ogrzewania

Autorem artykułu jest Krzysztof Lis



Centralne ogrzewanie to coś, co wydaje się nam być oczywiste. W nowoczesnym budownictwie rzadko stosuje się miejscowe ogrzewanie pojedynczych pomieszczeń. Dlaczego?
Centralne ogrzewanie to według definicji encyklopedycznej (z Wikipedii) dostarczenie ciepła do elementów grzejnych zlokalizowanych w docelowych pomieszczeniach za pomocą gorącej wody. Gorąca woda produkowana jest w jednym miejscu, rozprowadzana rurami, oddaje ciepło w pomieszczeniach przez grzejniki lub ogrzewanie podłogowe.

Dzięki temu, że ciepło produkowane jest w jednym miejscu, konieczny jest zakup tylko jednego kotła. A kocioł jest zazwyczaj najdroższym elementem całej instalacji grzewczej. Po budynku trzeba wtedy tylko rozprowadzić gorącą wodę a nie paliwo. To mogłoby być kłopotliwe zwłaszcza w przypadku korzystania z paliwa stałego, np. węgla. Piece kaflowe na węgiel wychodzą z użycia, bo niewiele osób lubi brudzić pokój węglowym pyłem. Trudno wyobrazić sobie pokojowe piece na gaz ziemny albo olej opałowy.

Klasyczne centralne ogrzewanie współpracuje z grzejnikami. Nowoczesne podłączane jest do ogrzewania podłogowego. Oddaje ono ciepło przez powierzchnię podłogi, ogrzewając najpierw stopy. Ludziom jest najzimniej właśnie od strony stóp, więc ciepła podłoga zapewnia komfort cieplny nawet przy niższej temperaturze w pokoju. Dzięki temu możliwe jest jej obniżenie nawet o kilka stopni. To z kolei pozwala na zmniejszenie strat ciepła i oszczędzanie energii.

Źródłem ciepła dla centralnego ogrzewania może być też tzw. pompa ciepła. Urządzenie to pobiera ciepło z gruntu lub powietrza na zewnątrz budynku i dostarcza je do czynnika grzewczego. Pompy ciepła produkują kilka razy więcej ciepła niż zużywają energii elektrycznej. Tym więcej, im niższą temperaturę muszą wygenerować. Dlatego najlepiej współpracują z ogrzewaniem podłogowym, które korzysta z czynnika grzewczego o niskiej temperaturze.

Centralne ogrzewanie to praktycznie jedyny sposób na wygodne wykorzystanie ciepła z miejskiej sieci ciepłowniczej. Wtedy w domu (bloku) instaluje się tzw. wymiennik ciepłowniczy. On ogrzewa wodę w domowej instalacji centralnego ogrzewania i jest jego źródłem ciepła. Ciepło z ciepłowni jest często tańsze niż ciepło produkowane we własnym zakresie. To nie powinno dziwić, bo ciepłownie w Polsce korzystają przede wszystkim z węgla. Domowe kotły centralnego ogrzewania są często zasilane paliwami znacznie droższymi: gazem ziemnym, olejem opałowym albo nawet gazem płynnym.

Dobrze w funkcji źródła ciepła dla centralnego ogrzewania spisują się kotły dwufunkcyjne. One jednocześnie produkują też ciepłą wodę użytkową. Ich zaleta polega na tym, że są małe (można nawet powiesić na ścianie!) i stosunkowo tanie, w porównaniu do ceny dwóch osobnych urządzeń. Są też całkiem estetyczne.

Nowoczesne centralne ogrzewanie wyposażone jest najczęściej w różnego rodzaju automatykę lub sterowniki. Pozwala to na regulację temperatury w domu w nocy i podczas nieobecności domowników. To pozwala na zmniejszenie wydatków na ogrzewanie bez pogorszenia komfortu użytkowania budynku.
---

Centralne ogrzewanie.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Materiały budowlane – oszczędzamy na kupnie, ale nie za cenę jakości

Materiały budowlane – oszczędzamy na kupnie, ale nie za cenę jakości

Autorem artykułu jest Bartosz Chmielewski



Zanim zaczniemy budować nasz dom, warto zapoznać się ze stosowanymi obecnie materiałami budowlanymi i ich cenami, aby nie paść ofiarą jakiegoś oszustwa.

Materiały budowlane z których zostanie zbudowany nasz dom najczęściej dobiera architekt, a ich kupnem zajmuje się firma, której zlecamy wykonanie projektu. Jeśli jednak zależy nam na postawieniu dobrej jakości budynku przy jak najmniejszym nakładzie kosztów, warto zainteresować się co i skąd przyjeżdża na plac budowy. Owszem, każdy laik rozpozna zwykłą pełną cegłę ceramiczną od pustaka typu MAX, ale większość osób, które przymierzają się do inwestycji w budownictwo jednorodzinne, często nie ma pojęcia czym różni się choćby szary gazobeton od białego. W rezultacie zdarza się, że kierując się zasadą “pan majster wie lepiej”, płacą za materiały budowlane, które nie tylko nie są dobrej jakości, ale wręcz nie nadają się do wykonania z nich określonej w projekcie konstrukcji.

Najczęściej zdarza się to, gdy chodzi o materiały budowlane takie jak tarcica, beton na fundamenty, zaprawy i farby. O ile rozpoznanie czy drewno zostało zaimpregnowane ciśnieniowo, czy tylko pomalowane cienką warstwą zabezpieczającą, jest dość proste (wystarczy je przeciąć) o tyle jakość betonu ocenić od ręki może tylko osoba, która dobrze zna się na rzeczy. Dlatego już na etapie projektowania musimy zacząć interesować się, jakie parametry mają posiadać materiały budowlane, z których zostanie postawiony nasz dom. Taka wiedza jest szczególnie ważna obecnie, gdy w składach ciągle brakuje niektórych produktów i możemy stanąć przed koniecznością znalezienia czegoś w zastępstwie, jeśli chcemy uniknąć przestojów. Może się również okazać, że podobny do zakładanego w projekcie produkt kupimy za o wiele niższą cenę. Trzeba wtedy pamiętać o podstawowej zasadzie w takich przypadkach – materiały budowlane muszą spełniać normy techniczne zgodne z prawem budowlanym i projektem. Jeśli zamiast blachodachówki kupimy produkt o wiele cięższy, gotowy już szkielet dachu może tego nie wytrzymać. Jeśli w związku z tym zaczniemy przerabiać konstrukcję dachu, obciążenie fundamentów czy ścian też może okazać się za duże, a koszty takich zmian przerosną zyski związane z oszczędnościami na kupnie danego produktu. Innymi słowy, jeśli już musimy zmienić zakładane w projekcie materiały budowlane na inne, bez odpowiedniej wiedzy nie powinniśmy się tego podejmować.

Czy oznacza to, że zanim zajmiemy się budową domu powinniśmy skończyć przynajmniej technikum budowlane? Oczywiście nie. Wiedzę na temat parametrów, którymi charakteryzują się poszczególne materiały budowlane możemy zdobyć zarówno w specjalistycznych czasopismach czy też portalach poświęconych budownictwu, jak choćby www.materialybudowlane.cybra.pl. Warto też zapytać architekta, dlaczego w projekcie uwzględnione są takie a nie inne rozwiązania. A gdy chcemy mieć pewność, że materiały budowlane z których stawiamy nasz dom są odpowiednie, wystarczy dostatecznie często pojawiać się na placu budowy i sprawdzać atesty czy gwarancje wykorzystywanych produktów.

---

Bartosz Chmielewski, jeden z autorów serwisu artykuly.com.pl, katalogu darmowych artykułów do przedruku.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Grzejniki stalowe, aluminiowe, żeliwne i inne - porównanie i kierunki rozwoju

Grzejniki stalowe, aluminiowe, żeliwne i inne - porównanie i kierunki rozwoju

Autorem artykułu jest kornpp



artykularnia_import

Najczęściej stosowane są obecnie dwa typy grzejników: konwekcyjne i radiatorowe. Istnieje wiele innych typów grzejników, jednakże te dwa rodzaje są najczęściej wykorzystywane w domach i mieszkaniach prywatnych. Grzejniki konwekcyjne mogą być zasilane w dwojaki sposób, prądem lub gorącą wodą. Ze względów finansowych drugie rozwiązanie jest znacznie częściej stosowane. Kaloryfery radiatorowe są z reguły zasilane wodą.


Pierwsza grupa grzejników, to grzejniki żeliwne. Większości z nas kojarzą się one z nieestetycznymi elementami wnętrza. Trudne do wyczyszczenia, o nieprzyjemnej chropowatej powierzchni. Większość osób wybierających elementy instalacji grzewczej w domu nawet nie zastanawia się nad zastosowaniem żeliwnych grzejników uważając je za przestarzałe. Rzeczywistość jest nieco odmienna. Obecnie na rynku dostępne są eleganckie żeliwne kaloryfery o różnych kształtach. Ich modułowa budowa umożliwia precyzyjne dobranie mocy emitowanej do pomieszczenia. Innym ważnym atutem grzejników żeliwnych są parametry materiału, z którego są one wykonywane. Żeliwo cechuje duża odporność na korozję, znikoma wrażliwość na skład chemiczny wody. Mogą być łączone z dowolnymi materiałami stosowanymi w instalacjach c.o. Ich przystępna cena przy około pięćdziesięcioletniej żywotności sprawia, że nadal warto zastanowić się nad ich zastosowaniem. Jedyną istotną wadą tych grzejników jest ich waga. Są po prostu ciężkie, co często uniemożliwia ich zastosowanie w pomieszczeniach o ścianach wykonanych z coraz częściej stosowanych lekkich materiałów.


Drugie w kolejności są kaloryfery stalowe. Ich zaleta w stosunku do grzejników żeliwnych to możliwość lakierowania proszkowego przez wypalanie. Dzięki temu uzyskuje się wyjątkowy efekt estetyczny takich kaloryferów. Mogą one stanowić doskonały element dekoracyjny każdego wnętrza. Inny atut grzejników stalowych w stosunku do żeliwnych to pojemność wodna. Nawet do 4 razy mniejsza. Jeśli chodzi o wady tych kaloryferów to jest ich kilka. Przede wszystkim należy unikać instalowania ich w miejscach o duże wilgotności, gdyż warstwa ochronna może okazać się nie wystarczająca, a stal nie jest odporna na korozję. Skład wody w obiegu instalacji również nie jest obojętny dla tego typu elementów grzejnych. Należy utrzymywać odczyn zasadowy wody, który nie rozpuszcza warstwy tlenku żelaza chroniącego kaloryfer od wewnątrz. W przypadku tych grzejników musimy dobrać odpowiedni rozmiar, gdyż nie ma możliwości modyfikacji modularnej tak jak w grzejnikach żeliwnych.


Jeśli chodzi o grzejniki aluminiowe to właśnie one cieszą się obecnie największym popytem. Powodów jest kilka. Przede wszystkim są odporne na korozję i doskonale przewodzą ciepło. Ponadto, tak jak żeliwne mają budowę modułową. Mogą być stosowane w niemal każdej instalacji grzewczej. Nie są oczywiście pozbawione wad. Mają najniższą odporność mechaniczną i należy unikać łączenia ich z aluminium.


Każda, więc grupa grzejników ma swoje wady i zalety. Na ich podstawie nie można jednoznacznie określić, które są najlepsze. Można jedynie starać się wybrać optymalne rozwiązanie znając parametry wszystkich typów grzejników i środowisko, w którym będą pracować.


Jednym z najciekawszych, stosowanych od niedawna rozwiązań w grzejnikach, a konkretnie w ich podłączaniu jest jednopunktowe przyłącze grzejnika. Zasilanie wodą ciepłą i odprowadzenie chłodnej odbywa się tym samym otworem. To rozwiązanie możliwe jest dzięki wykorzystaniu specjalnych otworów, a ułatwia w przyszłości wymianę grzejnika na grzejnik o innej średnicy przyłącza.


Innym interesującym rozwiązaniem jest grzejnik z nawiewem powietrza z zewnątrz. Powietrze przed dotarciem do ogrzewanego pomieszczenia przepływa przez grzejnik płytowy, w którym zostaje ogrzane. Rozwiązanie to jest szczególnie wskazane w pomieszczeniach, w których konieczne jest doprowadzenie dużej ilości świeżego powietrza.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Technologie dachowe

Technologie dachowe

Autorem artykułu jest Bartosz R



Wykańczanie dachu to czynność nierzadko traktowana przez pracowników firm budowlanych po macoszemu, gdyż wydaje się, że są to jedynie prace kosmetyczne, a zasadnicza część budowy została już zakończona. Nic bardziej mylnego. Dach w największym stopniu z całego budyn...
Wykańczanie dachu to czynność nierzadko traktowana przez pracowników firm budowlanych po macoszemu, gdyż wydaje się, że są to jedynie prace kosmetyczne, a zasadnicza część budowy została już zakończona. Nic bardziej mylnego. Dach w największym stopniu z całego budynku przyjmuje na siebie oddziaływania atmosferyczne – wiatr, deszcz, śnieg, grad i inne – i stanowi podstawowe zabezpieczenie całego domu, nie można więc pominąć ani jednego elementu konstrukcji, który wpływa na jego wytrzymałość i odporność. Szczególne znaczenie ma dachówka, jeśli akurat takim pokryciem zdecydujemy się zapełnić przestrzeń dachową. W sprzedaży występuje bardzo wiele jej typów – można zakupić dachówkę ceramiczną, cementową, szklaną lub z innych materiałów. Najpopularniejsza jest ta najbardziej tradycyjna, dachówka ceramiczna, wyrabiana z wypalanej gliny podobnie jak przed kilkoma tysiącami lat, przy budowie pierwszych miast. Oczywiście dzisiejsza dachówka ceramiczna wyrabiana jest przy zastosowaniu nieco bardziej zaawansowanych technik i z najwyższej jakości materiałów, co przeciwdziała jej niszczeniu i zapewnia doskonałą ochronę powierzchni dachowej. Warto także zainwestować w okna dachowe – dostępne zarówno w wersji „świetlika” dla dachów poziomych, jak i w wersji połaciowej dla dachów skośnych. Okna dachowe są jednak odradzane, jeśli chce się je zamontować w domu, co do którego istnieje podejrzenie, że może być narażony na silne wpływy atmosferyczne (na przykład w górach, gdzie opady śniegu są dość znaczne), gdyż pomimo wykonania ich ze wzmocnionych materiałów, mogą jednak nie wytrzymać szczególnie silnego naporu śniegu lub wiatru – najbardziej narażone na pęknięcie są szyby. Natomiast w okolicach słonecznych i nieco bardziej umiarkowanych okna dachowe gwarantują dobre oświetlenie poddasza i wspaniały widok na okolicę. Na dachu niezbędny jest też montaż rynny, najlepiej kilku. Pomagają one przy opróżnianiu dachu z nadmiaru deszczu i śniegu, zmniejszając w ten sposób nacisk, jaki na dach wywierają opady. Rynny instaluje się na ogół w miejscach największego nachylenia dachu, aby ułatwić spływanie do nich wody. Obecnie montuje się raczej rynny plastikowe – w opozycji do dawnych, metalowych – ze względu na większą odporność na korozję.

.
---

www.multimedia.words.com.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kiedy myśleć o projektowaniu wnętrz?

Kiedy myśleć o projektowaniu wnętrz?

Autorem artykułu jest grzegorz sowalski



W życiu każdego człowieka nadchodzi w końcu ta upragniona chwila, kiedy decyduje się on na własne, zupełnie niezależne lokum. Tak jak różni są ludzie, tak i inne sposoby finansowania ich mieszkania lub domu. Ci mniej zamożni zaciągają kredyty, a później własnymi siłami troszczą się o odpowiednie roz...
W życiu każdego człowieka nadchodzi w końcu ta upragniona chwila, kiedy decyduje się on na własne, zupełnie niezależne lokum. Tak jak różni są ludzie, tak i inne sposoby finansowania ich mieszkania lub domu. Ci mniej zamożni zaciągają kredyty, a później własnymi siłami troszczą się o odpowiednie rozplanowanie zarówno funkcji pomieszczeń, jak i ich wyposażenia. Ludzie bogatsi natomiast często nabywają nieruchomości za gotówkę, a do ich urządzenia zatrudniają profesjonalistów. I tu zazwyczaj zaczynają się problemy. Wielu ludzi nie rozróżnia architekta, projektanta czy dekoratora wnętrz, traktując te zawody jednakowo(Tutaj można znaleźć krótki opis tych zawodów). W zależności jednak od tego, kogo konkretnie szukamy, wyprawę mającą na celu znalezienie odpowiedniego fachowca trzeba zaplanować w odpowiednim czasie. Jeżeli potrzebujemy architekta wnętrz to powinniśmy udać się do niego już w chwili, kiedy podjęliśmy decyzję o budowie lub przebudowie. Pomoże nam on wtedy tak rozplanować pomieszczenia, ich funkcje czy ciągi komunikacyjne, by lokum było możliwie najlepiej wykorzystane pod względem jego użyteczności. Drugim krokiem w pracy architekta wnętrz jest wstępny dobór materiału podłóg, rozplanowania mebli, ich formy i materiałów z jakich zostaną wykonane. Dopiero wtedy, kiedy te cele zostaną spełnione, możemy myśleć o poszukiwaniu dekoratora wnętrz, który podpowie jak ustawić książki na półkach, by wyglądały efektownie, czy jak akcentami kolorystycznymi podkreślić to, co chcemy zaakcentować
---

Grzegorz, projektant wnętrz.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Szara Woda

Szara Woda

Autorem artykułu jest inż. Jarosław Jagnieszczak inż. Jarosław Jagnieszczak



Jeszcze do niedawna pojęcie „szarej wody” tak naprawdę nie kojarzyło się z niczym pozytywnym. Szara woda to był synonim ścieków, bezużytecznych i szkodliwych, których należało się pozbyć. Ale nie tak prędko. Spróbujmy zastanowić się nad problemem ścieków.

Jeszcze do niedawna pojęcie „szarej wody” tak naprawdę nie kojarzyło się z niczym pozytywnym. Szara woda to był synonim ścieków, bezużytecznych i szkodliwych, których należało się pozbyć. Ale nie tak prędko. Spróbujmy zastanowić się nad problemem ścieków. Czy wszystkie są bezużyteczne?

Proces oczyszczania ścieków można podzielić na kilka etapów. Począwszy od mechanicznego oddzielania i filtrowania poprzez biologiczne oczyszczanie i oddzielanie osadów i odprowadzanie oczyszczonej wody do rzek lub innych zbiorników wodnych.
Takim procesom poddawane są wszystkie ścieki z naszego gospodarstwa domowego, ale czy aby wszystkie nasze ścieki muszą być oczyszczane w ten sposób?
Spróbujmy spojrzeć na problem ścieków z naszego domu jako na surowce wtórne. Przecież segregujemy, a przynajmniej powinniśmy, papier, szkło, plastik, złom. Czemu nie potraktować naszej wody odpadowej też w ten sposób. Zastanówmy się nad segregacją naszych ścieków. Czy woda po naszym porannym prysznicu powinna być oczyszczana w ten sam sposób co woda z fekaliami z naszej toalety?

Orientacyjne zużycie wody w naszym domu przedstawia się następująco:
Mycie (prysznic, kąpiel) – 35%
Spłukiwanie toalet – 30%
Pranie – 20%
Zmywanie i spożycie – 10%
Sprzątanie – 5%
Na pierwszy rzut oka widać, że mycie i pranie to około 55% naszego globalnego zużycia, a drugim, dość ważkim miejscem zużycia wody, są spłuczki toalet – 30%. Postawmy sobie pytanie o celowość napełniania spłuczek toaletowych wodą, która pod względem czystości jest sklasyfikowana jako PITNA !!!. Jest w tym sens?

Ewidentny brak sensu w spłukiwaniu toalet wodą, która nadaje się do bezpośredniego spożycia był pierwszym etapem do stworzenia naszego SYSTEMU RECYKLINGU SZAREJ WODY. Mamy zatem w naszym domu, możliwość segregacji wodnych odpadów i od razu, w jednym miejscu, poddaniu ich recyklingowi, czyli przygotowaniu i powtórnemu użyciu. Jest to ewidentny sposób na oszczędność wody i jednocześnie oszczędność energii, gdyż szara woda jest użyta powtórnie, bez dodatkowych kosztów oczyszczania i transportu.

Policzmy zatem wstępnie, jakie korzyści możemy dzięki temu osiągnąć. Jeżeli czteroosobowa rodzina zużywa średnio, rocznie około 200 tysięcy litrów wody, to znaczy, że spłuczki toalet pochłonęły aż 60 tysięcy litrów wody PITNEJ. Popatrzmy na to w większej skali, na przykładzie gminy Warszawa-Bemowo, liczącej 97 tys. mieszkańców. Zużycie wody PITNEJ tylko do spłukiwania toalet w skali roku to aż 1.000.000.000 litrów. Jeżeli ustawilibyśmy kolejkę cystern, z których każda miałaby pojemność 20 tys. litrów, kolejka ta miałaby 750 km długości, czyli byłaby to długość równa odległości z Gdańska do Zakopanego. Jest o czym myśleć, nieprawdaż?.
Z ekonomicznego punktu widzenia mamy do czynienia z ewentualnymi oszczędnościami rzędu 100 zł na osobę. Można by rzec - niewiele, ale nie liczymy jeszcze korzyści związanych z ochroną środowiska naturalnego. Emisja CO2 związana z pozyskaniem, uzdatnianiem i transportem wody ma tu ogromne znaczenie, choćby ze względu na ograniczenia i limity w emisji tego gazu.
Problem braku wody coraz częściej dosięga również i nasz region. W niektórych gminach, w czasie upalnego lata, zaczynają obowiązywać ograniczenia w dostawie wody, co jest ewidentnym sygnałem, że musimy zainteresować się efektywnym jej użytkowaniem.
UNESCO podjęło uchwałę, w której ostrzega, że do 2020 roku problem braku wody będzie problemem globalnym. Problem braku wody lub ograniczenia jej ilości to nie tylko czasowe przerwy w dostawie wody, ale również klęski nieurodzaju i epidemie, które swym zasięgiem mogą objąć znacznie większy obszar niż dotknięty klęską suszy.

Sam system recyklingu szarej wody zyskuje coraz większe zainteresowanie w takich krajach jak Kanada, USA, Australia. Udokumentowaniem tego jest przyznanie mu kanadyjskiej nagrody „ Produkt Roku 2007” w kategorii Efektywność Energetyczna oraz umieszczenie go na amerykańskiej liście produktów „TOP 10” Budownictwa Energooszczędnego.



---

Jarosław Jagnieszczak Ekosens Energia www.szarawoda.pl www.ekosens.lap.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Budowa i remont domu - porównaj ceny