sobota, 8 marca 2014

Dlaczego warto zainwestować w kocioł na pellet?

Dlaczego warto zainwestować w kocioł na pellet?


Autor: Wiola


Pellet zyskuje ostatnio na popularności, szczególnie w Europie Zachodniej. Dlaczego to paliwo jest tak cenione i czy warto zainwestować w kocioł grzewczy zasilany pelletem?


Pellet w języku angielskim oznacza grudkę, granulkę. Przyjęto tę nazwę do określania granulatu powstałego z biomasy służącego do ogrzewania. Pellet produkowany jest z odpadów drewnianych, np. wiórów czy trocin powstałych w wyniku obróbki drewna. Odpady mieli się, a następnie mechanicznie przeciska przez sita o określonej średnicy – najczęściej 6-8 mm.

Pellet można uzyskać nie tylko z odpadów drewnianych, ale także z szeroko rozumianej biomasy, na przykład: śruty rzepakowej, wytłoków z nasion rzepaku, słomy rzepakowej czy makulatury. Jeśli wytłoki z nasion rzepaku zawierają w sobie 8-10% oleju to stanowią idealny dodatek do granulowanej słomy rzepakowej, konopii, paździerzy, szyszek chmielowych, kiełków słodowych, torfu, otrębów, masy owocowej pozostającej po produkcji soków do picia. Problem stanowi jedynie odpowiednie przygotowanie biomasy, aby łatwo można było ją poddać granulacji.

Wartość kaloryczna pelletu jest bardzo zbliżona do wartości kalorycznej "eko-groszku". A jak wypada porównanie z innymi źródłami energii? 1000 litrów propanu odpowiada ok. 1,05 t pelletu, 10000 kWh energii elektrycznej odpowiada ok. 1,89 t pelletu, 1000 litrów oleju opałowego odpowiada ok. 2,11 t pelletu, 1000 m3 gazu GZ-50 odpowiada ok. 1,95 t pelletu.

Na świecie pellet zdobywa coraz większą popularność ze względu na właściwości przyjazne środowisku. Jest to bardzo ekologiczne paliwo - nie odnotowano negatywnego wpływu na przyrodę. A w naszych czasach, kiedy tak dużą wagę przykłada się do ochrony środowiska, ma to ogromne znaczenie. Ekolodzy przecież ciągle biją na alarm, pokazując dowody dewastowania naszego współnego domu. Dlatego sporo osób postanawia kupić kocioł na pellet.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak zadbać o długowieczność zlewozmywaków kompozytowych?

Jak zadbać o długowieczność zlewozmywaków kompozytowych?


Autor: Tomasz Galicki


Można powiedzieć, że zakup zlewozmywaka z kompozytu jest inwestycją na wieki, dosłownie – warto więc się nad nimi zastanowić, bo to jednorazowy zakup.


Tę ich niezwykłą trwałość podkreślają również sami producenci, którzy bez obawy zapewniają klientom wieczystą gwarancję. Jednak mimo iż sam materiał jest niezniszczalny przy właściwym jego użytkowaniu, to jak każda rzecz mająca kontakt z wodą i innymi substancjami, ulega zabrudzeniom, które stać się mogą zabrudzeniami trwałymi. Co zrobić, aby zlewozmywak kompozytowy przed długi czas wyglądał jak nowy i dobrze prezentowała się po wkomponowaniu w blat kuchenny? Poniżej przedstawię kilka rad.

Zlewozmywaki kompozytowe produkowane są z miału granitowego, który spaja się akrylowymi żywicami. Przez wzgląd na zastosowany materiał, nazywa się je również zlewozmywakami granitowymi. Dzięki zastosowanej proporcji żywicy do granitowego miału, która wynosi 20:80, uzyskuje się tworzywo, które jest zupełnie odporne na wszelkie mechaniczne uszkodzenia, a także na nawet najsilniejsze detergenty.

Minusem zlewozmywaków z kompozytu jest jednak to, że przez zastosowanie żywicy, są one raczej miękkie, przez co łatwo ulegają zarysowaniom. Nie można więc stosować ścierających produktów czyszczących czy tak zwanych „druciaków”.

Podczas codziennego korzystanie z zlewozmywaka, zupełnie wystarczające będzie czyszczenie go płynem do naczyń po każdym użyciu. Aby nie tworzył się osad czy zacieki, dobrze jest również wycierać go do sucha. Korzystne będzie również nasmarowanie powierzchni zlewu zwykłym olejem spożywczym, co spowoduje jego lepsze zaimpregnowanie i zmniejszy chłonność.

Producenci zlewów kompozytowych często wypuszczają na rynek również własne serie produktów czyszczących, przeznaczonych specjalnie do tego rodzaju zlewów. Jednak nie należy się obawiać stosowania nawet najsilniejszych środków chlorowych, które przeznaczone są do czyszczenia toalet. Bardzo skuteczne są również sposoby bardzo proste. Jednym z nich jest zalanie zlewozmywaka wrzątkiem z dodatkiem octu, albo wysmarowanie całej powierzchni masą z sody oczyszczonej i kwasku cytrynowego. Pamiętajmy jednak o tym, aby powierzchni nie szorować.

Decydując się na zakup zlewozmywaka kompozytowego możemy spotkać się z nazwami takimi jak tagranit, fragranit lub silgranit. Każdy z nich określa jednak ten sam rodzaj granitowego kompozytu, który wymaga takiej samej pielęgnacji.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Płytki na balkon i taras, ale jakie?

Płytki na balkon i taras, ale jakie?


Autor: Tomasz Galicki


Powierzchnie tarasów i balkonów najczęściej wykładane są płytkami. Wybór tego materiału motywowany jest przede wszystkim względami praktycznymi. Myśląc o praktycznych aspektach nie należy jednak zapominać o estetycznym wyglądzie.


Źle dobrane i nieodpowiednio położone płytki, wskutek negatywnego działania warunków atmosferycznych, jakie panują na zewnątrz, bardzo szybko zaczną pękać, a wówczas posadzka z pewnością nie będzie wyglądała estetycznie. Dla uniknięcia takiej ewentualności należy wybrać twarde płytki ceramiczne, o właściwościach najmniejszego stopnia nasiąkliwości oraz koniecznie antypoślizgowe.

Przeznaczone specjalnie to wykładanie powierzchni balkonów i tarasów są płytki, tak zwane mrozoodporne. Charakteryzują się one bardzo małą porowatością. Cecha ta jest niezwykle ważna z tego powodu, aby pory nie wchłaniały wody, która po zamarznięciu powoduje właśnie pęknięcia. Do określania poziomu chłonności płytek zastosowano specjalny parametr nazwany „nasiąkliwością wodną”. Jego różny stopień charakteryzuje trzy grupy płytek. Pierwsza o chłonności mniejszej niż 3%. Płytki z tej grupy stosuje się do wykładania tarasów i balkonów, jednak najlepiej w miejscach z zadaszeniem. Najbardziej odporne płytki chłoną nie więcej niż 0,5% wody i oznaczane są symbolem AI, BI. Dodatkowym oznaczeniem jest znak śnieżynki lub po prostu napis „płytki mrozoodporne”.

Równie ważny jest także stopnień twardości płytek. Aby nagromadzony piasek lub inne zanieczyszczenia nie rysowały powierzchni płytki, należy wybrać te z numerem 7 lub 8 w skali Mohsa. Najlepszym wyborem płytek, dla warunków panujących w polskim klimacie będą płytki gresowe lub też gresy techniczne. Absolutnie nie powinno się wykładać powierzchni tarasów czy balkonów płytkami szkliwionymi.

Dla własnego bezpieczeństwa powinno wybierać się płytki antypoślizgowe. Właściwość ta nadawana jest płytką poprzez tworzenie na nich wypukłych wzorów. Ten proceder nazywany jest reliefowaniem, które może być wklęsłe lub wypukłe. Płytki antypoślizgowe posiadają również dodatkową warstwę antypoślizgowego szkliwa lub impregnatu. Biorąc pod uwagę ten parametr należy wybrać płytki z grupy od 10 do 13. Trzynastki nadają się również do wyłożenia schodów zewnętrznych.

Dla dodatkowego zabezpieczenia płytek na zewnątrz zastosować powinno się również materiały najwyższej jakości. Dotyczy to podkładów, klejów do ceramiki, uszczelniaczy szczelin, elastycznych fug, a przed każdą zimą warto dodatkowo zabezpieczyć posadzkę silikonowym impregnatem.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Odnawianie drewnianej podłogi – cyklinowanie

Odnawianie drewnianej podłogi – cyklinowanie


Autor: Tomasz Galicki


Drewniane podłogi w pomieszczeniach nadają wnętrzu niepowtarzalnego klimatu. Materiał ten ma jednak to do siebie, że po pewnym czasie użytkowania pozostają na nim trwałe ślady, które bardzo niekorzystnie wpływają na estetykę podłogi.


Drewniana powierzchnia może się odkształcać, przebarwiać, rysować, a lakier z jego powierzchni często odpryskuje.

Istnieją jednak techniki, dzięki którym można odnowić drewnianą podłogę, nadając jej całkowicie nowy wygląd. Kluczowym jest tu cyklinowanie, które wykonuje się z użyciem specjalistycznych narzędzi, w tym szlifierki. Do wykonania tej czynności najlepiej wynająć fachowców. Koszt tego typu usługi zależny jest od tego czy będzie to cyklinowanie podłogi lakierowanej czy olejowanego parkietu. Kolejno jest to dwadzieścia lub trzydzieści złotych za metr kwadratowy powierzchni.

Różnica polega tu także, na grubości zeszlifowywanej warstwy. Z lakierem jest to zaledwie jeden lub dwa milimetry, z parkietu natomiast konieczne jest zeszlifowanie grubszej warstwy. Uzależnione jest to od tego, że o ile lakier pokrywa tylko wierzchnią warstwę podłogi, o tyle olej wsiąka nieco głębiej, powodując przebarwienia.

Po zeszlifowaniu podłogi należy ją bardzo dokładnie oczyścić z resztek wiórów i pyłu. Najlepiej zrobić to za pomocą odkurzacza. Po czym jeszcze wskazane byłoby przetarcie powierzchni wilgotną szmatką. Wykonanie tych prac starannie jest bardzo ważne dla późniejszego, końcowego efektu idealnie gładkiej podłogi.

Gdy podłoga jest już w stanie surowego, zeszlifowanego drewna można ją albo zalakierować, albo poolejować. Jeżeli decydujemy się na olejowanie, nie będzie konieczne wcześniejsze gruntowanie powierzchni. Należy wiedzieć, że olej zdecydowanie zmieni barwę drewna na ciemniejszą. Lakier nada jedynie połysku. Olejowanie polega na nakładaniu pojedynczych warstw oleju, który wciera się polerując dopiero po wyschnięciu warstwy. Drewno z drzew egzotycznych ma najdłuższy czas schnięcia, ponieważ samo w sobie zawiera naturalne oleje. Podobnie drewno sosnowe, świerkowe czy jodłowe ze względu na dużą zawartość żywicy.

W przypadku lakierowania najpierw gruntujemy podłogę lakierem podkładowym, który wypełni niewielkie ubytki i wyrówna powierzchnię, a później nakłada się warstwę lakieru do parkietów. Ilość warstw zależna jest to od tego, jaki efekt nabłyszczenia chcemy uzyskać.

Jeżeli chcemy polakierować podłogę, która przez cyklinowaniem była olejowana, nie ma ku temu przeciwskazań, jednak najpierw należy drewno specjalnie przygotować. Ważne jest tu nałożenie warstwy podkładowej lakieru, która będzie izolowała wierzchnią warstwę od ewentualnych pozostałości oleju znajdujących się w porach drewna.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Malowanie w domu - jak się to robi?

Malowanie w domu - jak się to robi ?


Autor: Alek


Generalnie większość właścicieli mieszkań i domów ma wyobrażenie o tym co trzeba zrobić aby odświeżyć ściany po kilku latach mieszkania. Trzeba wynieść lub zabezpieczyć meble, zdjąć ze ścian co się da i położyć nową farbę. Jak samemu zrobić to wygodnie, sprawnie i zaoszczędzić znaczne kwoty na malarzach? Poniżej praktyczne wskazówki


Na wstępie chciałbym podkreślić , że możemy sobie oszczędzić istotnych wydatków na zatrudnianiu malarzy i kupowaniu farby o komputerowo ustalonym kolorze jeśli tylko nie jesteśmy całkowicie zagonieni pracą zawodową, dysponujemy jednym lub dwoma wolnymi weekendami i odrobiną ochoty. Dobrze też jest móc podzielić malowanie przykładowo parteru domu na dwa etapy np. w jeden weekend salon z kuchnią, a w drugi np. łazienka, korytarz i ewentualna sypialnia. Łatwiej będzie nam zorganizować robotę i rodzinie przeżyć. Taki układ umożliwia przesuwanie mebli lub przenoszenie rzeczy w obrębie kilku metrów jednej kondygnacji bez uciążliwego biegania po schodach. Choć niewątpliwie najlepiej robić malowanie gdy rodzina wyjeżdża na urlop lub długi weekend z dziadkami.

Zaczynamy zatem od wyniesienia lub przesunięcia ciężkich mebli do sąsiadujących pomieszczeń. Jeśli łóżka czy szafy nie można zabrać gdzie indziej, zabezpieczamy je folią malarską, jeśli tą najcieńszą to co najmniej dwukrotnie złożoną (łatwo się dziurawi). Opróżniamy pokój także możliwie z wszelkich pozostałych sprzętów. Zdejmujemy firankę i zasłony wraz z karniszami oraz ewentualne rolety materiałowe wewnętrzne. Tutaj praktyczna uwaga. Zdemontujmy tylko łatwo do zdjęcia części karniszy i mechanizmu rolet. Stratą czasu jest całkowite wykręcanie wsporników wraz ze śrubą mocującą do ściany. Często śruby te ciężko się odkręcają i po paru próbach główkę śruby mamy „wyrobioną” więc ciężko będzie ją w ogóle odkręcić. Zamiast pocić się i rzucać mocne słowa zostawmy je w spokoju. Nasz syn, wnuk lub przyszły właściciel „lokalu” też musi mieć coś do roboty. Wsporniki wygodniej jest zabezpieczyć taśmą malarską. Po malowaniu szybko ją zdejmujemy i równie szybko zakładamy karnisze. Podobnie jest z włącznikami, gniazdkami elektrycznymi i wszelkimi innymi trudnymi do ściągnięcia ze ścian przedmiotami. Lampy na suficie także broń Panie Boże nie ściągamy (porażenie prądem zdarza się nawet najbardziej pewnym siebie, domorosłym fachurom). Robimy tak: dookoła krawędzi mocowania lampy przy suficie (na ogół jest to okrągły płaski „spodek”) lepimy szeroką taśmę malarską (5 cm) tak aby część taśmy wystawała wolna w dół. Wtedy do wystającej części taśmy przylepiamy ucięty kawałek folii malarskiej (lub odpowiedniej wielkości przeźroczysty worek foliowy) tak aby otoczyć nim całą lampę z góry na dół (brzegi osłony z folii też sklejamy ze sobą aby się lampa nie odkryła). A więc lampę też już mamy zabezpieczoną przed zachlapaniem. Trudniejszy przypadek stanowią kinkiety. Pozostawienie ich na ścianie znacznie utrudnia szybkie malowanie ściany wokół nich. Te lampy zatem lepiej całkowicie ściągnąć - są na ogół na wysokości twarzy więc się nie umęczymy jak z lampą sufitową.

Następnie praktycznym posunięciem jest ściągniecie skrzydła drzwi z zawiasów i bezpieczne ich odstawienie ich do innego pomieszczenia. Dzięki temu drzwi się nie pobrudzą i nie będą zawadzać w trakcie malowania. Kolejnym etapem jest zabezpieczenie kawałkiem folii malarskiej i taśmy malarskiej parapetów i grzejników, oraz samej taśmy - brzegów okien, futryny drzwi, listwy przypodłogowej i ścian na styku z sufitem (o ile ściany mają inny kolor niż sufit). Na podłodze możemy już rozłożyć mocną folię malarską (lub droższą „plandekę” malarską).

Właściwie moglibyśmy już przystąpić do samego malowania lecz aby rzecz poszła sprawnie, teraz właśnie musimy dobrze obejrzeć fakturę ścian i sufitu. Jeśli są w nich dziury, nierówności, odpadający tynk lub miejsca zanieczyszczone klejem (np. po zdarciu naklejek lub innych ozdób ściennych) to w miejscach tych musimy przy pomocy sztywnej szpachelki zeskrobać cały brudny lub słabo trzymający się tynk. Jeśli powstałe dziury do zaszpachlowania są głębsze niż 5 mm najlepiej w pierwszej kolejności zasmarować je gipsem lub tynkiem gipsowym a gdy wyschnie tj. po min. kilku godzinach (za wyjątkiem gipsu szybkoschnącego) masą szpachlową. Najlepiej posłużyć się do tego celu gotowymi (bez rozrabiania w wodzie) masami akrylowymi. Po wyschnięciu trzeba szpachlowane miejsca gładziutko wyszlifować. Można do tego użyć papieru ściernego lecz jeszcze lepszy jest rodzaj małej „pacy” do szlifowania, na którą zakłada się rozciągnięty pasek drobniutkiej siatki do szlifowania. W marketach budowlanych lub sklepach z farbami jest spory wybór tego rodzaju produktów. A zatem gdy ściany mamy już naprawdę przygotowane.

Pozostaje malowanie. Zaczynamy od szybkiego pomalowania tylko silnie pobrudzonych miejsc (przy włącznikach, w ciasnych korytarzach, przy kominku itp.) oraz miejsc szpachlowanych. Jest to niezbędne gdyż bez tego wstępnego malowania ww. miejsca odróżniały by się odcieniem od reszty ściany po malowaniu zasadniczym. Gdy ściany schną my możemy w tym czasie pomalować sufit. Ponieważ sufit na ogół chcemy mieć biały wystarczy tylko dobrze rozmieszać farbę w wiadrze. W amatorskich warunkach najlepiej zrobić to przy pomocy wiertarki zaopatrzonej w mieszalnik tj. pręt metalowy z rodzajem „koszyka” na końcu. Mieszalnik ten za małe pieniądze także dostaniemy w marketach budowlanych i sklepach z farbami. UWAGA! Nie wolno się pomylić i kupić mieszadła do zaprawy – to ciężki sprzęt o dużym oporze kręcenia - wiertarka szybko wysiądzie. Musi to być mieszalnik do wiertarki i do farby. Po założeniu mieszalnika do wiertarki wkładamy go do wiadra z farbą i kręcimy minutę lub dwie w lewo i prawo. Potem aby wygodnie zmyć farbę z mieszalnika najlepiej włożyć go do drugiego wiadra z samą wodą i ponownie zakręcić w obie strony. Dzięki temu farba nie zaschnie i nie musimy biegać z ociekającym mieszalnikiem do łazienki. Rozmieszaną farbę najlepiej przelać do wcześniej zakupionego prostokątnego wiadra malarskiego na farbę, do którego wstawiamy specjalną kratkę malarską. Służy ona do zebrania z pędzla lub wałka nadmiaru farby po ich zamoczeniu w tejże właśnie. Niewielka inwestycja w wiadro malarskie się opłaci, gdyż wygodnie wchodzi do niej wałek (w odróżnieniu od wiader okrągłych).

Wałek polecam do wszelkich powierzchni większych niż kilka metrów kwadratowych – praca pójdzie szybciej. Aby sprawnie nałożyć farbę na górne części ścian i sufit, do wałka należy dokupić trzonek teleskopowy (rurka w rurce z końcówką do założenia na trzonek wałka). Za to potem idzie migiem. Po wydłużeniu trzonka bez problemu i latania po drabinach wymalujemy wałkiem sufit. Ściany też pójdą bardzo szybko. Ważne tylko aby daną płaszczyznę, na której nie ma krawędzi lub załamań (cały sufit lub jedna ściana) wymalować szybko zanim wyschnie farba nałożona na początku tej płaszczyzny. Przy czym kanty miedzy ścianami lepiej wymalować dużym pędzlem i zanim farba wyschnie resztę powierzchni wałkiem. Ważne też aby po wyschnięciu sufitu, jego brzegi zabezpieczyć taśmą malarską (farba z kolorem ze ścian nie ubrudzi nam sufitu). Co do ścian to istotna jest kwestia zabarwienia farby białej na żądany przez nas kolor. Można oczywiście zapłacić ciężkie pieniądze za komputerowo sterowane przygotowanie farby w odpowiednim kolorze. Lecz jest też sposób o wiele prostszy. Wystarczy na stoisku lub w sklepie z farbami kupić barwniki/koloranty, wlać je do farby białej i dokładnie wymieszać przy użyciu ww. mieszalnika z wiertarką. Pojemnik barwnika wystarczający do zabarwienia wiadra 10 litrów farby kosztuje pięć lub ciut więcej złotych a paleta dostępnych w sklepach kolorów, powinna zaspokoić gusta każdego inwestora. Co więcej przy użyciu odpowiednich kombinacji barwników, „fabryczne” kolory można samemu „ocieplać” np. żółtym lub ochładzać np. niebieskim. Gdy chcemy sprawdzić jak kolor naprawdę będzie wyglądał na ścianie, malujemy mały placek w miejscu niewidocznym na co dzień np. za szafą, za łóżkiem. Następnie aby nie tracić niepotrzebnie czasu, suszymy go kilka minut suszarką do włosów. Wtedy widać jak ściana będzie wyglądać na finale. To naprawdę fajna zabawa. Można się wykazać i uzyskać świetną satysfakcję gdy widoczny będzie efekt końcowy po skończonej robocie.

Jeśli po jednokrotnym nałożeniu i wyschnięciu farby widoczne są smugi, niejednolity kolor lub inne defekty trzeba nanieść kolejną warstwę przykładając się nieco solidniej do precyzji wałkowania. Na tynkach całkowicie nowych, nigdy nie malowanych oraz starych, zniszczonych, przed zasadniczym malowaniem farbą należy tynk zagruntować tzn. zamalować dostępnym w sklepach gruntem malarskim rozcieńczonym pół na pół z woda lub farbą.

Gdy malowanie jest skończone myjemy bardzo dokładnie wszystkie wiadra i narzędzia (wałek kręcimy pod ciepłą wodą tak długo aż zacznie lecieć z niego czysta woda), ściągamy wszystkie zabezpieczenia z taśmy i folii i porzucamy je na folii kryjącej podłogę. Możemy teraz kilkoma sprawnymi ruchami zwinąć folię z podłogi, wyrzucić ją i mieć pokój gotowy do założenia drzwi i uzbrojenia ścian z powrotem w karnisze, kinkiety itp. Idzie to szybko. Warto jeszcze tylko sprawdzić czy są miejsca wymagające doczyszczenia mokra gąbką.

UFF! Malowanie skończone !

A jak samodzielnie wyszlifować drewniane powierzchnie np. słupy i krokwie na poddaszu, piszę w artykule „Wyszlifuj sam słupy na glanc!”


Alek

http://majsterkujewdomuiogrodzie.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Zalety zlecania usług przez Internet

Zalety zlecania usług przez Internet


Autor: Irena Zobniów


Internet niemal całkowicie zawładnął życiem wielu z nas. Za jego pomocą docieramy do interesujących nas informacji, załatwiamy wiele spraw urzędowych, płacimy rachunki, a nawet robimy zakupy. Jest to zatem idealne narzędzie dla tych, którym brakuje czasu w codziennym życiu na wykonanie wyżej wymienionych czynności w tzw. świecie realnym.


Szał internetowych zakupów już dawno za nami. Obecnie są one tak popularne, że często staja się jedynym sposobem nabywania towarów.

Obecnie firmy świadczące różnego rodzaju usługi korzystają z możliwości promocji w sieci, gdyż dzięki temu mogą dotrzeć do szerokiego grona odbiorców i tym samym pozyskać nowych klientów.

Coraz więcej osób przekonuje się również do tego, iż w sieci można w wygodny i szybki sposób znaleźć dostawcę rozmaitych towarów i usług. W końcu nie wychodząc z domu możemy załatwić kredyt na nowe mieszkanie, umieszczać zlecenia remontowe i tym samym otrzymać oferty wielu firm dla porównania.

Rzetelność firm w sieci

Jeśli mamy obawy co do wiarygodności i rzetelności firm znalezionych w sieci, z którymi nie mieliśmy okazji spotkać się i porozmawiać „na żywo”, możemy sprawdzić danego przedsiębiorcę szukając opinii na jego temat w sieci. Często firmy, którym zależy na budowaniu pozytywnego wizerunku oraz wiarygodności pozwalając swoim klientom wystawić na swojej stronie opinię na temat świadczonych usług. Wiele portali zrzeszających firmy w danej branży posiada również systemy komentarzy, poprzez które można podzielić się swoimi odczuciami na temat firm, z usług których korzystaliśmy.

Szybki serwis

Internet jest również doskonałym sposobem na znalezienie fachowca w razie wystąpienia awarii urządzeń lub instalacji w naszym mieszkaniu czy biurze. Możemy więc szybko zamówić serwis klimatyzacji, gdy nasze urządzenie przestanie działać w najbardziej upalny dzień lata lub wezwać hydraulika do cieknącego kranu. Wiele portali posiadających bazę firm umożliwia szybki kontakt z firmami świadczącymi interesującą nas usługę poprzez formularz kontaktowy , co jest przydatne zwłaszcza w przypadku, gdy nie mamy czasu na przeszukiwanie sieci w celu znalezienia odpowiedniego fachowca w naszej okolicy.

Kolejną pozytywną stroną korzystania z Internetu w celu dotarcia do konkretnego usługodawcy jest fakt, iż może się zdarzyć, że będziemy potrzebowali zlecić usługę, która świadczy niewiele firm, a więc znalezienie w naszej okolicy odpowiedniego wykonawcy drogą tradycyjną może okazać się dość trudne. Za pomocą Internetu możemy łatwo wyszukać firmy, które wykonują konkretne usługi w określonej przez nas lokalizacji. Może tak być w przypadku potrzeby zlecenia serwisu nietypowego sprzętu, jak, urządzenia gastronomiczne używane w restauracjach, czy hotelach, naprawa maszyn czy linii technologicznych, na wykonanie których firma musi posiadać odpowiednie certyfikaty i uprawnienia.

Jak widać Internet otwiera przed nami coraz więcej możliwości. Już teraz możemy w ciągu zaledwie kilku minut znaleźć potrzebne nam informacje, zlecić wykonanie niemal każdej usługi oraz zakup praktycznie każdego produktu.

W ten sposób oszczędzamy nie tylko pieniądze, gdyż mamy możliwość wybrania najbardziej atrakcyjnej cenowo oferty, ale również nie tracimy czasu na długie poszukiwania odpowiedniej firmy w naszej okolicy.


Irena Zobniów
remontowanie.com.pl
serwis-agd.wroclaw.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Remont pokoju dla dziecka

Remont pokoju dla dziecka


Autor: Irena Zobniów


Wszelkie prace remontowe w naszym mieszkaniu wymagają nie tylko dużego wkładu pieniężnego, ale przede wszystkim dobrze przemyślanej strategii i jasno określonego celu. Planując remont pokoju dla dziecka powinniśmy kierować się stworzeniem ładnego i przytulnego wyglądu, a także bezpieczeństwem naszej pociechy.


Jeśli zamierzamy wykonać remonty pokoju dla dziecka w wielu przedszkolnym lub szkolnym, zaplanujmy prace remontowe w okresie wakacyjnym , kiedy dziecko przebywa na kolonii, obozie lub innym wyjeździe. Natomiast przygotowując pokój dla noworodka warto pomyśleć o tym kilka miesięcy przed pojawieniem się nowego członka rodziny, aby uchronić mamę przed nadmiernym stresem oraz nie narażać jej organizmu na wszelkiego rodzaju chemikalia występujące w farbach i klejach.

Poniżej przedstawiam w kilku punktach, jak odpowiednio przygotować się do remontu pokoju dziecka.

1. Rozplanowanie przestrzeni.

Zarówno niemowlę, jak i dziecko kilkuletnie powinno w swoim pokoju mieć wyraźnie oddzielone strefy snu, zabawy, nauki lub ewentualnie spożywania pokarmów. Dzięki temu dziecko będzie czuło się swobodnie i nie będzie niepotrzebnie rozpraszało swojej uwagi w trakcie wykonywania poszczególnych czynności.

2. Wybór mebli


Wyposażenie pokoju dla dziecka jest ważnym elementem, a wybór poszczególnych mebli powinien być podyktowany przede wszystkim względami użytkowymi. Ważne jest, aby były one wysokiej jakości oraz odporności na uszkodzenia, gdyż będą musiały posłużyć dziecku przez wiele lat.

3. Ściany

Warto dobrze zastanowić się, czy na ścianach chcemy położyć tapety, czy może pomalować je farbą. W przypadku pokoju dla niemowlaka dobrym wyjściem jest tapeta z bajkowym wzorem, która nada pomieszczeniu ciepła i przytulności. Dla starszych dzieci warto pomalować pokój farbą zmywalną, dzięki czemu z łatwością usuniemy "malarskie eksperymenty" naszej pociechy z powierzchni ściany. Wybierając farbę pamiętajmy o tym, aby posiadała ona atest antyalergiczny, co ma istotny wpływ na bezpieczeństwo naszego dziecka.
Kolory ścian powinny być delikatne, pastelowe, budujące przyjazną atmosferę w pokoju.

4. Podłoga

W przypadku pokoju dla dziecka podłoga powinna być wykonana z wytrzymałego tworzywa. Drewniane panele są dobrym rozwiązaniem, jednak nalezy pamiętać o tym, aby do lakierowania jego pwierzchni uzyć lakieru wodorozcieńczalnego, który nie wydziela szkodliwych dla zdrowia oparów. Alternatywą dla paneli jest wykładzina PCV, która jednak jest mniej odporna na zniszczenie, lecz dużo tańsza niż panele z drewna. Można także pomyśleć o wykładzinie dywanowej, która nada pokojowi estetyczny i ciepły wygląd, lecz minusem tego rozwiązania jest trudność w utrzymaniu jej higieny i czystości.

5. Bezpieczeństwo

Decydując się na wykonanie remontu dla dziecka pamiętajmy o tym, aby wszelkie wyposażenie pomieszczenia oraz użyte do remontu materiały spełniały najwyższe wymogi bezpieczeństwa. Meble i urządzenia nie mogą posiadać ostrych kantów i wystających elementów. Szczególna uwagę należy przywiązać do instalacji elektrycznych: gniazdka powinny posiadać ochronne zaślepki,a kable należy ukryć pod wykładziną lub zabezpieczone specjalnymi osłonkami.

6. Wybór fachowca

Remont pokoju dla dziecka powinien być wykonany z największą precyzją i estetyką. Wybór firmy, która wykonuje tego typu remontu może być zadaniem trudnym i zanim podejmiemy decyzję warto poznać oferty oraz referencje kilku firm. Możemy zatem zasięgnąć porady rodziny i bliskich, którzy korzystali juz z usług danej firmy i mogą polecić odpowiedniego fachowca. Dobrym sposobem na znalezienie firmy sa zlecenia remontowe poprzez specjalne strony WWW, dzięki czemu w wygodny sposób będziemy mogli porównać firmy remontowe z naszej okolicy.


Irena Zobniów

Poradnik domowy

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Remont małej łazienki

Remont małej łazienki


Autor: Irena Zobniów


Łazienka to jedno z mniejszych pomieszczeń w naszym mieszkaniu, czy domu. Jest to zarazem jedyne miejsce, w którym możemy pobyć sami i zrelaksować się leżąc w wannie gorącej wody lub orzeźwić się letnią wodą pod prysznicem. Aby każdy domownik czuł się w niej komfortowo, warto zadbać o estetyczny i miły dla oka wygląd.


Remont łazienki wymaga od nas dobrego przygotowania zarówno pod względem rozplanowania prac, jak i dopasowania wizualnego. Łazienka jest bowiem jednym z najbardziej praktycznych pomieszczeń w naszym domu, dlatego powinniśmy dokładnie przemyśleć jego aranżację oraz dekorację.

W przypadku małometrażowej łazienki warto wziąć pod uwagę możliwość optycznego powiększenia jej wnętrza za pomocą odpowiedniej kolorystyki. Efekt ten można uzyskać stosując jasne, pastelowe barwy jak najbardziej zbliżone do koloru białego. Ciemne wnętrza optycznie pomniejszają przestrzeń. Można również zastosować odpowiednie oświetlenie, które dodatkowo rozjaśni wnętrze.

Instalacja wodno-kanalizacyjna

W przypadku małych łazienek częstym problemem podczas planowania remontu jest ograniczenie w możliwościach aranżacji, często też nie jesteśmy w stanie dokonać większych zmian w rozkładzie poszczególnych elementów wyposażenia z uwagi na mało ergonomiczną architekturę.

Miejmy jednak na uwadze, aby umywalkę oraz muszlę klozetową umieścić w jednym z rogów łazienki, dzięki czemu elementy te nie będą dodatkowo zabierać i tak już ograniczonej przestrzeni. Jeśli nasz budżet na to pozwala, warto zamienić wannę, która zwykle zajmuje sporo miejsca, na kabinę prysznicową.

Wybór materiałów

Najpopularniejszym materiałem stosowanym na ścianach łazienki oraz podłodze są płytki ceramiczne. Zapewniają one nie tylko estetyczny wygląd, ale również są łatwe w utrzymaniu, zwłaszcza w przypadku pomieszczeń narażonych na zachlapanie wodą. Na rynku istnieje szeroki wybór różnego rodzaju glazury łazienkowej, a to, który z nich zastosujemy naszej łazience zależy przede wszystkim od naszych indywidualnych preferencji oraz potrzeb.

Warto również pamiętać, aby wybierając wyposażenie sanitarne kierować się przede wszystkim jego jakością oraz wytrzymałością. Wadliwy sprzęt może przynieść nam sporo nerwów w momencie, gdy po kilku tygodniach okaże się, iż instalacja nadaje się do wymiany.

Wystrój

W małych łazienkach unikajmy zbyt wielu drobnych elementów wystroju, które zamiast być ozdoba pomieszczenia, staną się jedynie zbędnym „gratem”. Małe przedmioty, kosmetyki i przyrządy niezbędne w łazience trzymajmy w szafkach lub na półkach. Dzięki temu nasza łazienka zawsze będzie miała schludny i czysty wygląd.

Zlecenia remontowe

Remont łazienki jest dla każdego z nas zadaniem trudnym do wykonania o własnych siłach, jeśli nie posiadamy fachowej wiedzy. Warto zatem sprawdzić oferty lokalnych firm wykonujących zlecenia remontowe i powierzyć wykonanie prac profesjonalistom.


Irena Zobniów

Poradnik domowy

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Zasady prowadzenia przewodów elektrycznych

Zasady prowadzenia przewodów elektrycznych


Autor: Adam Bomba


Instalacja elektryczna to jeden z ostatnich etapów budowy domu. Bezpieczeństwo, to cel który powinien nam przyświecać. W artykule tym dowiecie się jak ją profesjonalnie przeprowadzić.


Przeprowadzając inwestycje budowlane jednym z ostatnich etapów jest przeprowadzenie instalacji elektrycznej. Jest to krok, którego nie powinniśmy przeprowadzać sami a raczej zlecić profesjonaliście. Właściwy dobór i ułożenie przewodów zapewni bezawaryjne działanie instalacji, niekompletne zaś czy niechlujne, w najlepszym wypadku spowoduje koszty dodatkowej re instalacji a w najgorszym wypadku zagrożenie życia.

Przewody powinny być układane poziomo lub pionowo, i w zależności od ich rodzajów powinny być prowadzone w tzw. korytkach kablowych lub bezpośrednio na powierzchni ściany, podłogi. Podstawowa zasada kładzenia przewodów jest taka, iż przewody jednożyłowe kładzie się w wyżej wymienionych korytkach, ewentualnie rurach natomiast te wielożyłowe możemy kłaść bezpośrednio na powierzchni. W zależności od powierzchni na której prowadzimy przewód powinien on być umiejscowiony 30 cm od krawędzi podłogi lub sufitu natomiast tylko 15 cm gdy prowadzimy przewód pod oknem.

Przewody elektryczne powinny być odpowiednio zabezpieczone. Bezpieczeństwo użytkowania to główna zasada każdej instalacji elektrycznej. Należy również pamiętać o odpowiednim oznaczeniu elementów instalacji w rozdzielnicy elektrycznej- ułatwia to późniejsze zlokalizowanie wadliwych urządzeń. Kolejnym punktem, który zapewni nam spokojny sen jest odpowiednie zaplanowanie gniazd tynkowych. Odpowiedni dobór ilości spowoduje brak przeciążenia instalacji elektrycznej, która w skrajnych przypadkach doprowadza do pożaru. Jeśli więc nie jesteśmy certyfikowanymi elektroinstalatorami najlepiej zlecić te zadanie profesjonalistom.


Hurtownia elektryczna Meskon-hurt

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Nowoczesne odwodnienia łazienkowe

Nowoczesne odwodnienia łazienkowe


Autor: Maciej Kaczor


Artykuł opisuje dlaczego nowoczesne odwodnienia łazienkowe wypierają coraz częściej popularne w Polsce kabiny prysznicowe z typowymi brodzikami. Właściwie to kabiny pozostają bez zmian jednak że rozwiązanie konstrukcyjne ulega całkowitej zmianie oraz innowacji.


Wpusty łazienkowe określane również jako kratki ściekowe, to produkty usuwające wodę, ścieki lub substancje technologiczne z przestrzeni posadzek do instalacji odpływowej. Nie wymagają instalacji brodzika, albowiem zajmują z reguły centralne położenie w kabinie prysznicowej. Są to odwodnienia punktowe bardzo przystępne w montażu oraz instalacji. Pojawiają się też jako odwodnienia liniowe, co zwiększa ich możliwość odbierania wody z obszaru posadzek. Prócz tego wskutek niedużej wysokości całkowitej perfekcyjnie pasują do użycia przy niedużych wylewkach .

Kratki ściekowe

Powodem dla którego odchodzi się coraz częściej od kabin łazienkowych jest estetyka i nowoczesny image odwodnień prysznicowych. Wpusty podłogowe produkowane są ze stali nierdzewnej, co powoduje że są łatwe w utrzymaniu higieny oraz wspaniale wyglądają w każdej łazience.

Odwodnienia liniowe

Odwodnienia łazienkowe wypierają coraz częściej kabiny prysznicowe także z powodu ich funkcjonalności. Nie mają progów jak w kabinach prysznicowych które stanowią przeszkodę, przede wszystkim dla ludzi starszych lub inwalidów. Odwodnienia prysznicowe stanowią więc bezprogowe przejście między częścią mokrą łazienki a jej częścią suchą.

Na krajowym rynku pokazały się odwodnienia łazienkowe typu EXCLUSIVE oraz EXCLUSIVE PLUS. Przeznaczone są w miejsca gdzie należy zapewnić bezpieczny odpływ przez odwodnienie z wygładzoną najczęściej szlifowaną lub polerowaną powierzchnią a także wręcz doskonałymi cechami surowca jakim jest stal szlachetna - nierdzewna AISI 304. Typ EXCLUSIVE PLUS prócz tego ma do wyboru różne ruszty blaszane.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dla odmiany dom drewniany

Dla odmiany dom drewniany


Autor: W. Orzechowski


Spędzanie wakacji cały czas w tym samym miejscu po pewnym czasie może się znudzić. Wiadomo, że niektórzy nie lubią zmian ale większość osób jednak postawi na małą odmianę.


Dlatego cieszy, że w wielu miejscach uznawanych za miejscowości turystyczne jak grzyby po deszczu zaczęły wrastać domy z drewna. Nie dość, że mają swój niepowtarzalny urok, to jeszcze najczęściej pachną nowością czego nie można powiedzieć o niektórych „barakach” określanych szumnie przez właścicieli miejscami noclegowymi.

Domki drewniane szczególną furorę robią w miejscowościach nadmorskich oraz takich, które znajdują się nad jeziorami. Sądom z drewna one budowane technologią szkieletową (dlatego są inne niż te domy z drewna, które można spotkać w górach). Budowa takiej nieruchomości mieści się najczęściej w granicy kupna mieszkania. A trzeba przyznać, że dom z drewna, zresztą jak każdy samodzielny dom, oferuje znacznie wyższy komfort mieszkania niż lokal na dziesiątym Pietrze w bloku w zatłoczonej metropolii.

Z tych właśnie powodów turyści zaczęli coraz częściej wybierać jako miejsce swojego wakacyjnego pobytu domy z drewna. Doceniają oni, że ich standard jest znacznie wyższy od tych murowanych zbudowanych kilkanaście lat temu, a wszelkie informacje dotyczące przeciekania czy gnicia można włożyć między bajki. Informacje te podawane są chyba przez firmy oferujące tradycyjne budownictwo. Właściciele liczą zyski i okazuje się, że zakup takiego domu może zwrócić się już pod dwóch sezonach. Można wtedy postawić następny a później jeszcze następny i dorobić się fortuny. Tak przynajmniej to wygląda w teorii…


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Planujesz remont ? Sprawdź, jak uniknąć błędów

Planujesz remont ? Sprawdź, jak uniknąć błędów


Autor: Irena Zobniów


Remont mieszkania czy domu, zwłaszcza przeprowadzany kompleksowo we wszystkich pomieszczeniach to zazwyczaj kosztowna inwestycja na wiele lat. Jeśli zamierzamy przeprowadzić remont na włąsną rękę, warto wiedzieć, jak uniknąć błędów, które mogą nas kosztować nie tylko wiele pieniędzy, ale również nerwów.


Niewłaściwy dobór materiałów

Jeśli posiadamy powierzchowną wiedzę na temat przeprowadzania remontu, powinniśmy skonsultować dobór materiałów z fachowcem. Pozwoli to uniknąć sytuacji, w której zakupimy niewłaściwe materiały kierując się na przykład atrakcyjna ceną i zachętą sprzedawcy. Materiały powinny zostać dobrane przede wszystkim pod względem ich jakości wykonania i właściwości, jak odporność na zniszczenia, trwałość, estetyka.

Niesolidne przygotowanie podłoża

Istotną kwestią, wpływająca na jakość wykonanych prac jest uprzednie przygotowanie remontowanej powierzchni. Niedokładne oczyszczenie podłoża z brudu, kurzu czy tłuszczu może spowodować, iż klej farba, czy inny nakładany materiał nie będzie trzymał się powierzchni, co nie tylko wpłynie negatywnie na wygląd, ale także będziemy zmuszeni wykonać wiele poprawek lub nawet przeprowadzić prace jeszcze raz. Pamiętajmy więc o tym, aby przed rozpoczęciem prac starannie przygotować podłoże i jednocześnie dobrze zabezpieczyć wszelkie urządzenia, meble i miejsca, które mogą ulec ubrudzeniu bądź uszkodzeniu w trakcie remontu.

Źle przygotowany harmonogram prac

Kolejność wykonywania poszczególnych prac remontowych jest niezwykle istotna. Często popełnianym błędem jest rozpoczynanie remontu od malowania bądź tapetowania ścian, a w późniejszej kolejności wykonywanie prac glazurniczych, podczas których powstaje dużo kurzu i pyłu. Zdarza się również, iż wykonując remont zostawiamy na koniec prace związane z instalacjami elektrycznymi. Jest to duży błąd, gdyż może się okazać, iż po położeniu tapet lub tynków konieczne będzie przesunięcie w ścianie okablowania lub wymiana gniazdek, co spowoduje uszkodzenie lub zniszczenie wyremontowanych powierzchni ścian.

Brak fachowej wiedzy

Decydując się na samodzielne remonty musimy mieć świadomość, iż niektóre prace będą wymagały od nas specjalistycznej wiedzy i dużej precyzji wykonania. Niezwykle ważna jest wiedza na temat wykonywania wszelkich instalacji, np. elektrycznych, czy hydraulicznych.

Szczególną ostrożność należy zachować w przypadku montażu elektryki, gdyż na skutek nieuwagi możemy doprowadzić do zwarcia instalacji, a nawet zostać porażeni prądem. Warto zatem prace instalacyjne zlecić fachowcom lub osobie posiadającej doświadczenie w tego typu pracach.

Dużej wiedzy wymaga również montaż okien. Nieznajomość tej sztuki może spowodować, iż nasze okna będą niewłaściwie usadowione i wypoziomowane lub źle uszczelnione, a zatem nasze pomieszczenia będą w niewłaściwy sposób wentylowane.


Irena Zobniów

Remonty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak zamontować korytka kablowe?

Jak zamontować korytka kablowe?


Autor: Krzysztof Fratczak


Korytka kablowe są używane do zakładania instalacji elektrycznych w nowopowstałych budynkach mieszkalnych i użytkowych, a także podczas renowacji instalacji. Korytek używać można zarówno w mieszkaniach, jak i na klatkach schodowych, w piwnicach i hangarach. W jaki sposób należy je montować?


Prostym sposobem montażu korytek kablowych do podłoża jest przybijanie ich lub przykręcanie. Choć to pierwsze jest mało eleganckim i niezbyt polecanym sposobem instalacji korytek kablowych. Inną opcją, bardzo wygodną, jest używanie kołków do szybkiego montażu. Zakładając korytka kablowe po raz pierwszy najlepiej zdecydować się na korytka perforowane, gdyż są one zdecydowanie łatwiejsze w montażu przez co również mniej czasochłonne.

Innym bardzo popularnym sposobem, aby przymocować korytka kablowe do podłoża jest jego przyklejenie. Jeśli zdecydujemy się na to rozwiązanie , montaż należy rozpocząć od oczyszczenia podłoża z kurzu i brudu. Następnie przystępujemy do montażu używając przeznaczonego do takich celów kleju. Klej wyciskamy na spodnią stronę korytka kablowego w jego centralnej części uważając jednak by nie wycisnąć go zbyt dużo. W innym wypadku klej wypłynie spod korytka tworząc wokół niego nieestetyczne plamy.

Następnie dociskamy korytko kablowe do oczyszczonego podłoża dzięki czemu klej rozleje się równomiernie przytwierdzając koryto do ściany czy podłogi. Tak przytwierdzone korytko należy pozostawić do wyschnięcia kleju zanim zaczniemy umieszczać w nim kable. Montaż można rozpocząć już po godzinie, chociaż w normalnych warunkach pełną trwałość klej osiąga po upływie 24 godzin. Okres ten może być dłuższy jeśli w pomieszczeniu panuje duża wilgotność lub temperatura jest niższa od 5 stopni Celsjusza. W tak umocowanych korytkach kablowych umieszczamy kable pamiętając by stosować się do zasad montażu określających maksymalne obciążenie koryt.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak mieszkali nasi przodkowie cz. 4

Jak mieszkali nasi przodkowie cz. 4


Autor: Dobrynia


Omawiając zagadnienie budownictwa we wczesnym średniowieczu, nie można nie wspomnieć o technice zadaszania słowiańskich sadyb. Domy z bali, o których mowa charakteryzowały się dachami konstrukcji ślęgowej i krokwiowej.


Na temat wysokości domów w wiekach średnich wiadomo stosunkowo niewiele. Archeolodzy co prawda odnotowali znaleziska w postaci soch, na podstawie których określa się wysokość całkowitą budynku, jednak to ciągle mało. Pewien obraz na to jak były zadaszane słowiańskie domy konstrukcyjne dają obserwacje zasypisk ziemianek i półziemianek. Należy nadmienić, że wspomniana socha stanowi element konstrukcyjny dachu i używana była w technice na "sochę i ślemię". W tym przypadku ciężar dachu spoczywał na poziomej belce grzbietowej (ślemię) wspartym na dwóch poziomych rozwidlających się na górze słupach (sochach). Dach w takim wypadku miał formę dwuspadową.

obr

Obserwując domy z bali nasuwa się wniosek, że znane były jeszcze dwie techniki konstrukcyjne. Są nimi wspomniane na wstępie konstrukcje ślęgowa i krokwiowa. W przypadku tej pierwszej ciężar dachu spoczywa na węższych ścianach, na których układano wzdłuż coraz krótsze bierwiona (ślęgi) aż do zwieńczenia dachu. W drugiej konstrukcji belka w więźbie dachowej dźwiga poszycie dachu opierając się na kalenicy i na zwieńczeniu ściany. Z obserwacji etnograficznych można wysnuwać wnioski jak kryto owe dachy. Jak się okazuje najczęściej stosowanym materiałem były darte deski (dranice) układane w jeden rząd (szar). Czasem stosowano również krótsze dranice, które układano w dwa lub więcej rzędów. Zamiast dranic równie popularnym materiałem na poszycie dachu była słoma lub trzcina (ewentualnie siano).


Czytaj też:

Jak mieszkali nasi przodkowie cz. 3

Jak mieszkali nasi przodkowie cz. 2

Jak mieszkali nasi przodkowie cz. 1

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kratki ściekowe - wybór odpowiedniego rozwiązania odwodnienia

Kratki ściekowe - wybór odpowiedniego rozwiązania odwodnienia


Autor: Maciej Kaczor


Artykuł traktuje na temat wyboru odpowiedniego rozwiązania odwodnienia punktowego zarówno w wersji przemysłowej jak i też łazienkowej. W artykule można odnaleźć podział kratek ściekowych na kategorie oraz co najważniejsze parametry od których uzależniamy wybór odwodnienia.


Na krajowym sektorze rynkowym działa kilkanaście nieprecyzyjnych form skojarzonych z wyrażeniem: kratki ściekowe. Osoby nawet z branży instalacyjnej łączą je w jedną całość: odwodnienia liniowe, czyszczaki a także same odwodnienia punktowe. Zdarza się że tego rodzaju wydarzenia skutkują pewnym rodzajem nieporozumień. Pozwolę sobie na podział artykułów z tej branży instalacyjnej.

Z wyżej wymienionego rysunku można wywnioskować że kratki ściekowe stanowią wyłącznie szyld zbioru artykułów a nie są konkretnym artykułem fizycznie - nieraz plątanymi z poszczególnymi podtypami, np. zamiennie stosuje się nazewnictwo kratki ściekowe i wpusty podłogowe lub wpusty łazienkowe czy odwodnienia prysznicowe.

Kratki ściekowe - systematyka

Kratki ściekowe używane są do odprowadzenia substancji technologicznych, wody lub ścieków z obszaru posadzek do systemu kanalizacji.

Obszary w których kratki ściekowe z reguły są wykorzystywane to:

- Wytwórnie farmaceutyczne i chemiczne

- Magazyny i hale magazynowe

- Zaplecza gastronomiczne i sanitarne

- Kuchnie i szpitale

- Toalety, szatnie oraz prysznice

- Wytwórnie spożywcze (krochmalnie, browary, mleczarnie, gorzelnie itp.

Wszelkie rzuty konstrukcyjne muszą uwzględnić system odwadniający, w zależności od potrzeb i wymagań budynku. W zakładach przemysłowych najczęściej używane są odwodnienia rynnowe o w miarę sporej szerokości hydraulicznej lub też odwodnienia szczelinowe do izolowania obszaru suchego od mokrego.

Kratki ściekowe wybieramy biorąc pod uwagę punkty poniżej:

- Ilość substancji technologicznych które powinno się odprowadzać w danej jednostce czasu z powierzchni posadzki. Wpływają na to: stopień zapchania wyłapywacza odpadów (kosz osadczy lub sitko), wielkość rury odpływowej, wielkość części górnej, przepustowość syfonu

- Ilość fragmentów stałych w ściekach w zależności od tej wielkości wybieramy sitko lub kosz osadczy

- Wielkość nacisku czyli typ nacisku oraz jego siła która będzie działała na ruszt przykrywający wpustu. Kratki ściekowe dostosowane są do przenoszenia nacisku ruchu pieszych i/lub kołowego zależnie od wyboru typu rusztu oraz ponadprogramowych wzmocnień korpusu odwodnienia punktowego


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak mieszkali nasi przodkowie cz. 3

Jak mieszkali nasi przodkowie cz. 3


Autor: Dobrynia


W kontekście estetyki budownictwa mieszkalnego bardzo dużo można wywnioskować z obserwacji etnograficznych. To właśnie z nich wiadomo, że jedną z żywych tradycji wśród plemion słowiańskich we wczesnym średniowieczu było dekorowanie ścian budynków.


Archeologia zanotowała wiele przykładów zdobień i inkrustacji w postaci roślinnych elementów zdobniczych, także realistycznych i prostych rzeźb głów zwierzęcych. W niektórych miejscach zachowały się znaczenia belek mających tworzyć ścianę. Niewykluczone, że ściany zewnętrzne domostw budowanych metodą zrębową były malowane. Nie od dziś przecież znane jest umiłowanie Słowian do jaskrawych mocnych kolorów i mnogiej oranamentyki, a domy drewniane i domy z bali świetnie się do tego nadawały.

Najmniej rozpoznany przez archeologów wydaje się wystrój wewnętrzny budynków mieszkalnych. Niezaprzeczanie przestronne domy konstrukcyjne potrafiły pomieścić sprzęt potrzebny bardzo licznej rodzinie. Znaleziska odkrywają przed badaczami zaledwie pozostałości przedmiotów codziennego użytku. Najczęściej są to resztki mebli. Wśród wykopalisk znalazły się rzeźbione łoże z Opola, oparcia krzeseł z Nowogrodu, a także sfatygowane fragmenty stołów. Źródła pisane mówią o stołach jako początkowo miejscu zasłanym, które ewoluowało od deski na ziemi do stołu z prawdziwego zdarzenia. Bez względu jednak na wszystko, nie da sięukryć, że istniały różnice w umeblowaniu poszczególnych domostw, co oczywiście było kwestią zamożności ich mieszkańców.

Okna, podobnie jak umeblowanie wczesnośredniowiecznego domu, stanowią jego kolejny stosunkowo słabo rozpoznany element. Wielce prawdopodobne, że w niektórych sadybach w ogóle okna nie były potrzebne, tanie domy drewniane pozwalały, aby światło dzienne dostawało się przez otwory drzwiowe i dymnik w dachu budynku. Nietrudno sobie jednak wyobrazić, że w przypadku domów z bierwion okna mogły być wycinane, a ich zamknięcia stanowiły drewniane zasuwy lub natuszczone pęcherze i cienkie skóry zwierzęce.

Czytaj też

Jak mieszkali nasi przodkowie cz. 2

Jak mieszkali nasi przodkowie cz. 1


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak mieszkali nasi przodkowie cz. 2

Jak mieszkali nasi przodkowie cz. 2


Autor: Dobrynia


Budownictwo mieszkalne we wczesnym średniowieczu było na tyle skomplikowane, że doczekało się własnej typologii. Najprostszy podział rozróżnia budynki naziemne i budynki wziemne. Natomiast każdą z tych dwóch grup archeologia dzieli dodatkowo na kilka podgrup.


Przy budowie swych domostw Słowianie używali co najmniej kilku technik konstrukcyjnych. Jak podają historycy, pomiędzy budynkami wziemnymi a naziemnymi najprawdopodobniej nie było istotnych różnic w kwestii wyposażenia. Prawdopodobne jest również, że nawet te skromniejsze konstrukcje półziemiankowe posiadały okna. Niektóre półziemianki i ziemianki nieposiadające pieca interpretowane są przez naukowców interpretowane jako podpiwniczenia lub dolny poziom budynku naziemnego.

Gród na Partynicach

Wracając jednak do podziału typologicznego należy zaznaczyć, że wśród budynków wziemmych należy wymienić:
- domy jamowe/ ziemianki o zarysie kwadratowym lub prostokątnym;
- budynki bez śladów po słupach o zaokrąglonych rogach (datowane na okres V-VIII w.);
- budynki jamowe ze śladami słupów podtrzymujących (od 1 do 3 słupów podtrzymujących strop lub z 4 słupami narożnymi i z 6/8 lub 10 słupami na linii ścian);
- długie prostokątne domy jamowe (wyposażane najczęściej w palenisko wyłożone kamieniami);
- domy owalne i o nieregularnym kształcie - głównie wpuszczane w ziemię (zanikło około X wieku);
- konstrukcje koliste i zagłębione - być może jurty (stanowią nikły odsetek znalezisk na terenie dawnej słowiańszczyzny).

Do grupy budynków naziemnych archeolodzy zaliczają natomiast:
- budynki wzniesione z belek lub bierwion - domy drewniane wznoszono z zastosowaniem mniej lub bardziej odrobionych pni, łącząc je najczęściej w technice zrębowej lub ramowej;
- konstrukcje bez żadnej podpory słupowej ścian i dachu - domy z bali
- budynki o konstrukcji słupowej.


Czytaj też:

Jak mieszkali nasi przodkowie cz. 1

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

A gdy braknie prądu – agregaty prądotwórcze

A gdy braknie prądu – agregaty prądotwórcze


Autor: Tomasz Galicki


Żyjemy w XXI wieku, ale w dalszym ciągu istnieją obszary (i to w cywilizowanych krajach), gdzie nie ma dostępu do źródeł energii elektrycznej.


Zdarza się również i tak, że sieć rozdzielcza jest przeciążona, a przerwa w dostawie energii powoduje duże szkody materialne. Lekarstwem na obie te bolączki są urządzenia zmieniające energię mechaniczną w elektryczną, czyli stanowiące samodzielne źródło prądu. Warto zastanowić się nad tego typu rozwiązaniem, ponieważ nigdy nie wiadomo, co może się stać.

Agregaty prądotwórcze to generatory prądu, czyli prościej mówiąc urządzenia elektroenergetyczne składające się z prądnicy synchronicznej, silnika, rozdzielnicy elektrycznej i urządzeń kontrolno-pomiarowych, a także pomocniczych. Wszystkie te elementy umieszcza się w jednej metalowej konstrukcji tworząc autonomiczny zespół do wytwarzania energii elektrycznej, czyli prądu. Działa on na takiej zasadzie, że wykorzystując zjawisko indukcji elektromagnetycznej, odkryte przez wybitnego angielskiego naukowca Michaela Faradaya. W oparciu o kryterium przeznaczenia, wyróżnia się agregaty prądotwórcze o zastosowaniu lądowym oraz morskim. Te pierwsze, w zależności od sposobu umocowania, dzielą się dodatkowo na te o stałej i ruchomej instalacji. Agregatory różnią się od siebie mocą, funkcjonalnością, zastosowaniem, a także wielkością i paliwem napędzającym silnik. Do nabycia są urządzenia stacjonarne, przenośne, agregaty do traktorów, spawalnicze, a także inne specjalistyczne.

Generatory prądu są stosowane wszędzie tam, gdzie nie ma stałych źródeł zasilania w energię elektryczną (a gdy ludzie potrzebują siły napędowej, światła i ogrzewania) lub gdy istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia przerw w dostawie tego prądu. W zasadzie, ich zastosowanie jest nieograniczone: są wykorzystywane w wielu dziedzinach: w budownictwie, w rolnictwie, w przemyśle wojskowym, w turystyce (na przykład na polach namiotowych i biwakowych), a nawet w służbie zdrowia (efektem awarii linii energetycznej nie może być przecież przerwa w dostawie prądu dla urządzeń podtrzymujących ludzkie życie, to mogłoby się zakończyć tragicznie). Można je kupić lub wynająć, przy czym warto wybrać urządzenia renomowanych firm takich jak na przykład Iveco czy Honda. Zmniejsza to niebezpieczeństwo psucia się agregatu, a jeśli już taki incydent będzie miał miejsce – z łatwością znajdziemy zapasową część. Warto więc się nad tym zastanowić.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Z budową na ty, trudne początki 2

Z budową na ty, trudne początki 2


Autor: Norbert Botwina


No dobrze, działkę już mamy, decyzję o warunkach zabudowy też (lub wypis i wyrys MPZP), więc teraz powinniśmy ostatecznie wybrać projekt. Dlaczego dopiero teraz? Bo może się okazać, iż nasz wymarzony projekt nie spełnia wymagań ww. dokumentów.


Dlatego zamiast płacić dodatkowe pieniądze za przeróbki, lepiej poszukać podobny projekt, ale mieszczący się w wymaganiach, co przy tysiącach projektów dostępnych w Internecie nie jest taką sztuką. Polecam swoim klientom Internet, ponieważ jest wygodniejszy, chociaż mam ileś tam katalogów, ale rzadko z nich korzystam, ponieważ w necie znajdziemy tysiące gotowych projektów.

Teraz czas aby projektant dokonał adaptacji projektu typowego. Zakładając, że nie będzie zmian, musi przynajmniej sprawdzić fundamenty, aby je dostosować do warunków miejscowych oraz te elementy konstrukcji, które są obciążone wiatrem i śniegiem, ze względu na strefy (jeżeli jest ta sama strefa to nie ma takiej potrzeby). No i trzeba na aktualnej mapie do celów projektowych wykonać projekt zagospodarowania działki.

Teraz ważna rzecz, czasami zdarza się tak, że jest już umówiona ekipa, pozwolenia jeszcze nie ma. Często ludzie zaczynają na własne ryzyko, ale sąsiad czuwa. Art. 28 ust. 1 PRAWA BUDOWLANEGO mówi wyraźnie: Roboty budowlane można rozpocząć jedynie na podstawie ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę, z zastrzeżeniem art. 29-31. Ryzyko jest duże, a gdy wkroczy nadzór budowlany to nie ma zmiłuj. W przypadku legalizacji opłata legalizacyjna za budynek mieszkalny jednorodzinny to 50 000 zł!!! (pięćdziesiąt tysięcy). Kwoty są ogromne więc nie warto ryzykować. Dobrze jest gdy nasza działka ma istniejący wjazd ponieważ nie musimy robić projektu. Lecz gdy go nie ma to w tym momencie nie jest on konieczny, ale przed zakończeniem budowy i tak go musimy wykonać, więc lepiej zrobić to od razu.

Teraz komplet dokumentów:
- decyzja o warunkach zabudowy lub wypis i wyrys z MPZP
- oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane
- oświadczenia właściwych jednostek organizacyjnych o zapewnieniu dostaw energii,
wody, ciepła i gazu, odbioru ścieków oraz o warunkach przyłączenia obiektu do sieci
wodociągowych, kanalizacyjnych, cieplnych, gazowych, elektroenergetycznych,
telekomunikacyjnych oraz dróg lądowych, decyzja w sprawie wyłączenia gruntów z produkcji rolnej (w zależności od potrzeb)
- oświadczenie właściwego zarządcy drogi o możliwości połączenia działki z drogą
publiczną zgodnie z przepisami o drogach publicznych
- projekt budowlany
- materiały geodezyjne pozwalające ustalić położenie działki typu kopia mapy ewidencyjnej, wypis z rejestru gruntów, czysta mapa do celów projektowych.

Pozwolenie jest ważne trzy lata co oznacza, iż budowę trzeba zacząć w ciągu trzech lat i nie można jej przerwać na dłużej niż trzy lata. Do projektu nie trzeba dołączać przyłączy, a w obecnym stanie prawnym nie ma obowiązku uzyskanie pozwolenia czy też nawet zgłoszenia zamiaru ich budowy. Przyłącza zostały wyjęte z jurysdykcji organów administracji budowlanej, lecz projekt na ich wykonanie jest wymagany, a resztę załatwia się u zarządcy sieci. Można jednak dokonać zgłoszenia na podstawie art. 29a ust. 3 i art. 30 prawa budowlanego, ale po co wychylać się przed szereg.

No a gdy mamy ostateczne pozwolenie na budowę, to w końcu możemy zaczynać. Tu czyhają na nas kolejne niespodzianki prawa budowlanego. To opiszę w kolejnym artykule.


http://profage.blogspot.com/

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Zaczynamy budowę.

Zaczynamy budowę.


Autor: Norbert Botwina


No, załóżmy, że ostateczne pozwolenie na budowę mamy już w ręce. Wydaje się nam, iż przeszliśmy przez trudną drogę urzędową i teraz to już „hulaj dusza piekła nie ma”. Nic bardziej mylnego, bo musimy zdawać sobie sprawę z istnienia prawa budowlanego jeszcze bardziej niż przedtem.


Wynika to z tego, że inwestor jest, zgodnie z art. 17 prawa budowlanego, uczestnikiem procesu budowlanego i ma z tego tytułu określone prawa i obowiązki. Art. 18. mówi:
1. Do obowiązków inwestora należy zorganizowanie procesu budowy, z uwzględnieniem zawartych w przepisach zasad bezpieczeństwa i ochrony zdrowia, a w szczególności zapewnienie:
1) opracowania projektu budowlanego i, stosownie do potrzeb, innych projektów, (to już mamy)
2) objęcia kierownictwa budowy przez kierownika budowy,
3) opracowania planu bezpieczeństwa i ochrony zdrowia,
4) wykonania i odbioru robót budowlanych,
5) w przypadkach uzasadnionych wysokim stopniem skomplikowania robót budowlanych
lub warunkami gruntowymi, nadzoru nad wykonywaniem robót budowlanych
- przez osoby o odpowiednich kwalifikacjach zawodowych.
2. Inwestor może ustanowić inspektora nadzoru inwestorskiego na budowie.
3. Inwestor może zobowiązać projektanta do sprawowania nadzoru autorskiego.

Plan BIOZ w zasadzie opracowuje kierownik budowy, którego sobie bierzemy, aby nadzorował naszą budowę. Często jest tak, że taki kierownik nie widuje za często naszej budowy, a my robimy tam co chcemy. Na takich budowach roboty prowadzi się tzw. systemem gospodarczym, a kierownika traktuje się jak piąte koło u wozu, a później dziwimy się, że kierownik nie chce czegoś podpisać. I tu należy uważać, ponieważ gdy budowa jest prowadzona niezgodnie z projektem, to kierownik powinien wstrzymać budowę i zobowiązać Inwestora do zaprzestania takiej działalności. Zdarza się nawet, że może zrezygnować, zawiadamiając nadzór budowlany, a wtedy kłopoty murowane.

Istotne odstępstwa są wymienione w art. 36a PB i ich wykonanie jest możliwe tylko po uzyskaniu decyzji o zmianie pozwolenia na budowę. Gdy tego nie zrobimy to jest już samowola budowlana podlegająca pod art. 50, 50a, 51 PB. Kłopoty z oddaniem do użytku, nadzór budowlany, ewentualne wstrzymanie budowy nie mówiąc o kosztach. Właśnie dlatego wybór projektu jest kluczowy, żeby później nie trzeba było zlecać całkiem nowego projektu, już indywidualnego jako zamienny. No i jeszcze podlegamy karze grzywny. Jeżeli na dodatek tego, zmiany mogą powodować zagrożenie bezpieczeństwa ludzi lub mienia bądź środowiska, to już podlegamy grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Tak więc prowadźmy budowę z godnie z projektem, aby uniknąć kłopotów, bo minęły już te czasy, iż kierownik podpisał każdą głupotę, a i wniosków do prokuratury z nadzorów budowlanych o ukaranie inwestora jest coraz więcej. I nie chcę tu nikogo straszyć, ale takie są konsekwencje naszej nonszalancji budowlanej, tak samo jak wiemy, że jazda „po pijaku” jest karalna, musimy być świadomi co nas może spotkać. O rozpoczęciu budowy zawiadamiamy nadzór budowlany co najmniej na 7 dni przed jej rozpoczęciem – art. 41 pkt 4 PB.

Do zawiadomienia dołączamy oświadczenie kierownika budowy stwierdzające sporządzenie planu bezpieczeństwa i ochrony zdrowia oraz przyjęcie obowiązku kierowania budową
(robotami budowlanymi), a także aktualne zaświadczenie o przynależności do odpowiedniej izby samorządu zawodowego (izba inżynierów budownictwa lub architektów) oraz informację BIOZ. Zdarza się, że w nadzorze żądają ostatecznego pozwolenia, ale tu może powstać spór. Według mnie nie ma do tego podstaw, bo jeżeli budowę można rozpocząć z dniem ostateczności pozwolenia, to aby być w zgodzie z prawem, zgłoszenia musimy dokonać 7 dni wcześniej, czyli w czasie gdy pozwolenie jeszcze ostateczne nie jest, więc jest to tylko wymysł urzędników. Pytanie tylko czy walczyć z wiatrakami? Jeszcze wspomnę czego nie zmieniać, aby nie podpaść kierownikowi i nadzorowi. Po pierwsze projekt zagospodarowania terenu, traktowany po macoszemu, a jest istotny. Wszelkie nawożenie ziemi, podnoszenie terenu, jest istotne, a do tego może powodować zmianę stosunków wodnych wg prawa wodnego, czyli zalewanie wodami opadowymi działek sąsiednich. Sąsiada zaleje nie tylko woda i nadzór mamy już na budowie. Zmiana kubatury, powierzchni zabudowy, wysokości, długości, szerokości i liczby kondygnacji, a także zmiany zamierzonego sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części oraz nieprzestrzeganie ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub decyzji
o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Więc np. wykonanie poddasza mieszkalnego gdy w projekcie go nie było, nawet jeżeli nie musimy podnieść dachu jest już istotne.

No i musimy wiedzieć kiedy faktycznie następuje rozpoczęcie budowy. Zgodnie z art. 41. PB, rozpoczęcie budowy następuje z chwilą podjęcia prac przygotowawczych na terenie budowy.
2. Pracami przygotowawczymi są:
1) wytyczenie geodezyjne obiektów w terenie;
2) wykonanie niwelacji terenu;
3) zagospodarowanie terenu budowy wraz z budową tymczasowych obiektów;
4) wykonanie przyłączy do sieci infrastruktury technicznej na potrzeby budowy.
Osobiście uważam, że samo przywiezienie pustaków, co często ma miejsce, nie może być traktowane jako rozpoczęcie budowy i tak też jest traktowane przez nadzór, ale roboty ziemne mogą być już uznane jako samowola. Więc pośpiech nie jest wskazany, bo generuje dodatkowe koszty i ogólnie cały proces się wydłuża. „Spiesz się powoli”.

W następnym artykule oddawanie do użytku.


http://profage.blogspot.com/

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kotłownia do kotła na paliwa stałe

Kotłownia do kotła na paliwa stałe


Autor: Józef Łuczak


Kocioł centralnego ogrzewania może być zainstalowany w piwnicy lub na poziomie ogrzewanych pomieszczeń, najkorzystniej gdy usytuowanie kotłowni jest centralne w ogrzewanym budynku. W kotłowni wymagana jest posadzka z materiałów niepalnych w całym pomieszczeniu.


Jednak gdy nie można tego wymogu spełnić możliwy jest montaż kotła w pomieszczeniu z palną posadzką, pod warunkiem obicia posadzki wokół miejsca montażu blachą stalową o grubości 0,7 mm, tak aby blacha wystawała z każdej strony co najmniej 0,5 m poza krawędzie kotła. Jednakże posadzka pod kotłem nie może być wykonana z materiałów łatwopalnych musi być wykonana z materiałów nie palnych.

Jest również wskazane aby w posadzce był zamontowany wpust podłogowy podłączony do kanalizacji. Gdy nie można zamontować kratki z odpływem należy wybudować studzienkę pod posadzką i zamontować pompkę do wypompowywania wody z studzienki. Nie jest dobrym rozwiązaniem studzienka chłonna, gdyż wsiąkająca woda czyni destrukcję w podłożu pod fundamentem.

Skład paliwa może znajdować się w kotłowni lub w oddzielnym pomieszczeniu w pobliżu kotłowni tak aby był łatwy transport paliwa do kotła. Paliwo w kotłowni powinno być oddzielone przegrodą, najlepiej aby to był murek, także może być składowane w pojemnikach lub workach jak jest często stosowane podczas transportu. Skład opału powinien być tak duży, by pozwolił na zgromadzenie paliwa na cały sezon grzewczy. Wówczas mamy zapewniony suchy opał i nie będzie strat podczas samosuszenia w kotle. Jedna tona węgla to około 1m3.

Wysokość pomieszczenia kotłowni i składu opału, taka żeby można było wykonać wszystkie prace obsługowe i konserwacyjne oraz może być równa wysokości pomieszczeń na kondygnacji, na której zamontowano kocioł.

W kotłowni powinno być zainstalowane sztuczne oświetlenie, dobrze jest gdy może być również oświetlenie naturalne. Popiół może być odkładany do metalowych pojemników, które trzeba często a najlepiej codziennie opróżniać.

Podłączenie instalacji wodociągowej do napełniania CO nie może być bezpośrednie, powinien być zawór odcinający z zaworem zwrotnym. Właściwym zestawem przyłączeniowym jest zawór odcinający + zawór antyskażeniowy. Dawniejsze zalecenia zabraniały podłączania rurą musiało to być połączenie rozłączalne na wąż.

Wokół kotła i do wszystkich urządzeń powinno być swobodne dojście pozwalające na czyszczenie i konserwację urządzeń. Najmniejsza odległość od przodu kotła do przegrody to długość kotła + 0,5m, pozwala na swobodne czyszczenie paleniska. Gdy w układzie grzewczym zainstalowano pompę cyrkulacyjna, nawiew przez wentylator, sterowniki, zawory trój drogowe tam również należy umożliwić dojście w celu obsługi i konserwacji.

Kanał dymowy według przepisów winien mieć przekrój 20x20cm, w sztuce budowania z cegły to wychodzi 14x27cm, a wysokość komina musi zapewnić uzyskanie ciągu kominowego wymaganego przez producenta Waszego kotła. Technologie budowy kominów dymowych poszły dalej, są proponowane kominy o przekroju kołowym o średnicy 16cm lub 20cm. Do tego komplet kształtek i izolacji razem z zaprawami.

Bardzo ważne, aby w kotle dobrze paliło się, do kotłowni trzeba doprowadzić kanał nawiewny o przekroju nie mniejszym niż 10x20cm, bezpośrednio z zewnątrz budynku bez żadnych zastawek czy żaluzji. Jest to warunek dobrej i bezpiecznej eksploatacji kotła.

Oprócz tego kotłownia musi mieć wybudowany oddzielny kanał wywiewny z materiałów niepalnych i umieszczony obok komina tak by ciepło kanału dymowego powodowało rozgrzanie się kanału wywiewnego i wówczas jest tam dobry ciąg. Przekrój tego kanału nie może być mniejszy niż 14x14 cm, wlot musi być umieszczony pod sufitem kotłowni, a wylot ponad dachem budynku. Na kanale wentylacyjnym także nie wolno montować urządzeń umożliwiających zamykanie.

Zabrania się również w pomieszczeniach kotłowni, instalowania wyciągowej wentylacji mechanicznej.

Wszystko co wyżej opisane dotyczy małych kotłowni do 25kW najczęściej w domkach jednorodzinnych lub innych małych obiektach.


Więcej i o wymaganiach w dużych kotłowniach można poczytać w PN-87/B-02411 "Kotłownie na paliwa stałe wymagania" lub www.info-ogrzewanie.pl

Instalacje w domu

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Z budową na ty, trudne początki

Z budową na ty, trudne początki


Autor: Norbert Botwina


Jeżeli podjąłeś decyzję o tym, aby wybudować swój wymarzony domek, to jesteś na początku trudnej drogi. Na wstępie musisz wiedzieć, że kwestie z budową i utrzymaniem m.in. domu reguluje kilka ustaw i rozporządzeń.


Pierwsza w kolejce jest ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, później ustawa prawo budowlane, rozporządzenie w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie i normy nim przywołane (wymienione na końcu). Należy też zdawać sobie sprawę, że działalność związana z budownictwem podlega także pod kodeks karny i Inwestor także, w swojej części, ponosi odpowiedzialność karną. Jest też rozporządzenie w sprawie użytkowania lokali mieszkalnych, ale to już jest potrzebne przy użytkowaniu.

Tak więc przed wyborem działki należałoby się udać do odpowiedniego urzędu gminy, miasta czy też dzielnicy (bardzo duże miasta), aby dowiedzieć się pod jakiego rodzaju zabudowę jest przeznaczony teren na którym zamierzamy się budować. Kwestia istotna, bo może się okazać, iż nasza wymarzona działka przeznaczona jest pod np. przemysł i domu nie wybudujemy.

Ważna jest też odległość od obiektów uciążliwych, żebyś później, drogi czytelniku, nie narzekał, że jakiś zakład Ci przeszkadza. No i jeszcze kwestia rzeki, która może wylać, a jak wybudujesz się blisko rzeki, to jest kuszenie losu. Co do zasady, każdy ma prawo zabudowy swojej działki. W dobrym położeniu są właściciele (przyszli też) na terenach posiadających aktualne Miejscowe Plany Zagospodarowania Przestrzennego, ponieważ od razu wiadomo co można tam postawić. Gorzej jest gdy trzeba się starać o decyzję o warunkach zabudowy, bo po pierwsze procedura jest czasochłonna, a po drugie można dostać decyzję pozytywną, na teren, na którym raczej nie powinno się sytuować danego rodzaju zabudowy. Niestety tu urząd ma ograniczone możliwości sprzeciwu przez wymienioną zasadę o prawie zabudowy. Dlatego też wystarczy małe podtopienie, a mnóstwo domów „pływa”, a później ludzie mówią, kto dał im pozwolenie. No właśnie, ale kto się starał o wybudowanie w tym miejscu, tego już nikt nie docieka.

Więc po pierwsze WYBÓR DZIAŁKI. Sprawdzamy MPZP, a jak go nie ma to składamy wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. I nie musimy być właścicielem działki, ponieważ ta decyzja nie rodzi skutków prawnych. No i oczywiście zdrowy rozsądek. Ważne też są wielkość i kształt działki oraz sieci uzbrojenia, żeby nie okazało się, że musimy prowadzić kilkaset metrów sieci. Osobiście uważam, iż najlepszy wyborem są działki, które są tak usytuowane, że droga jest jak najbardziej od północy. Wynika to z tego, że ewentualny taras od strony południowej znajduje się w części „ogrodowej”, a nie frontowej naszej działki, chociaż zawsze można zrobić pełne ogrodzenie plus wysoka zieleń.

Teraz projekt. Najczęściej jest to „typówka”, więc tu wybór jest przeogromny i trzeba go dobrać do własnych upodobań, działki i zasobności portfela (koszt budowy i utrzymania, a nie cena projektu). Koszt adaptacji to wydatek rzędu 1500 zł, ale może być różny w zależności od regionu. Jeżeli do tego dojdą przyłącza to może być to już 2500 do 3000 zł. Gdy dochodzą przydomowe oczyszczalnie, instalacje gazu płynnego i przeróbki projektu to już jest wycena indywidualna. Gdy projekt chcemy znacząco przerobić, to należałoby poszukać innego projektu, lub zlecić wykonanie projektu indywidualnego.

Obowiązkowo powinna być wykonana geologia, czego się praktycznie nie robi, ale czy koszt około 500 czy 700 zł, to aż taki spory wydatek przy kosztach budowy sięgających kilkuset tysięcy zł? A może nam to zaoszczędzić dużo więcej pieniędzy w przypadku wysokiego poziomu wód gruntowych, czy też słabych gruntów. Gdy mamy już zaadaptowany projekt to teraz trzeba uzyskać pozwolenie na budowę, ale o tym w kolejnym artykule.


http://profage.blogspot.com/

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kotły gazowe.

Kotły gazowe.


Autor: Józef Łuczak


Kocioł gazowy to ekologiczne i w miarę ekonomiczne źródło ciepła dla domu. Można je podzielić według sposobu montażu na kotły wiszące i stojące. Dalsze różnice to podział na kotły jedno funkcyjne i dwu funkcyjne. Kocioł jedno funkcyjny to taki, który zasila tylko instalację centralnego ogrzewania.


Kocioł jedno funkcyjny może współpracować z osobnym podgrzewaczem, jest to na ogół zasobnik pojemnościowy z zamontowanym wewnątrz wymiennikiem (wężownicą).

Dwu funkcyjny, dodatkowo spełnia jeszcze drugą pracę przez wbudowany dodatkowy element do grzania wody i z takiego kotła mamy także dodatkowo ciepłą wodę. Ale trzeba tu zaznaczyć, że jest to układ przepływowy.

Cała regulacja ogrzewania odbywa się automatycznie, bez ingerencji użytkownika, chyba że zamontowana instalacja ma błędy wykonawcze. Mogą to być błędy; za małe średnice rur, złe spadki ułożonych przewodów, nie odpowiednie zawory niemożność wyprowadzenia powietrza itp.

Kotły na paliwa stałe oraz olej opałowy są to urządzenia jedno funkcyjne.

Przez łatwość rozbudowy kotła gazowego na dwu funkcyjny są one bardzo popularne. Dlatego jedno- czy dwu funkcyjny takie pytanie stawiają najczęściej osoby, które chcą by dom był ogrzewany gazem.

Kocioł jedno funkcyjny jest tańszy od kotła dwu funkcyjnego, z powodu mniejszej ilości elementów wbudowanych w samym kotle, ale trzeba do niego zamontować osobny zbiornik do podgrzewania wody użytkowej, dzięki czemu można magazynować ciepłą wodę i korzystać bez ograniczeń. Do takiej instalacji można dobudować cyrkulację, i wówczas po odkręceniu zaworu baterii mamy od razu ciepłą wodę bez oczekiwania. Rozwiązanie takie (kocioł jedno funkcyjny + zasobnik wody) jest bardziej funkcjonalnym można korzystać z kilku kranów jednocześnie a ubywającą ciepłą wodę z zasobnika kocioł na pewno zdąży podgrzać, co przy kotle dwu funkcyjnym byłoby bardzo trudne lub wręcz niemożliwe.

Zamontowanie kotła jedno funkcyjnego z zasobnikiem jest trudniejsze aniżeli instalacja dwu funkcyjnego z powodu większej ilości elementów, które należy zamontować w tej instalacji.

Zasobnik jest zaizolowany pianką i czas nim wystygnie jest dość długi. Zasobniki są w wykonaniu stojący lub wiszący, pionowy albo poziomy. Można go kupić razem z kotłem jednej firmy lub składankę różnych firm, z zamontowaniem i połączeniem takiego zestawu poradzi sobie zapewne każdy instalator.

Kocioł dwu funkcyjny jest dużo tańszy od już wyżej wymienionego kompletu złożonego z kotła jedno funkcyjnego i podgrzewacza wody, angażuje mniej miejsca. Grzeje tyle wody ile może podgrzać, ale strumień tej wody przygotowany w podgrzewaczu przepływowym jest ograniczony a temperatura ciepłej wody w kranie nie jest niestabilna. Zmienia się wskutek zmiany ciśnienia wody w instalacji czy odkręcenia zaworu w innym pomieszczeniu.

Do uruchomienia podgrzewacza, potrzeba dużego przepływu wody, co nie wspomaga jej oszczędzania. I jeszcze jedna ważna sprawa w instalacji z podgrzewaczem przepływowym nie stosuje się cyrkulacji ciepłej wody, gdy mamy bardzo rozległą instalację, to na ciepłą wodę trzeba czekać nawet do kilkadziesiąt sekund. Jest to również element nie sprzyjający oszczędzaniu.

Sumując powyższe; gdy mamy wszystkie krany blisko, mała ilość ludzi korzystających wówczas kupujemy kocioł dwu funkcyjny, mimo, że jest droższy. Jeżeli instalacje jest rozległa, jest potrzebna większa ilość wody ciepłej, większa ilość korzystających z tego układu, wydaje się lepiej zastosować tańszy kocioł, w sumie jednak droższy zestaw ale bardziej funkcjonalny i bardziej mobilny.


Instalacje w domu

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Zabudowy szklane - rodzaje szkła i ścian.

Zabudowy szklane - rodzaje szkła i ścian.


Autor: Robert Roberto


W dzisiejszym świecie nowoczesnego budownictwa nic tak nie nadaje smaku oraz stylu wnętrzu jak szkło, a w szczegolności zabudowy ze szkła. Technologie oraz materiały pozwalają na coraz to bardziej odważne zastosowanie szkła już nie tylko jako materiału koniecznego, ale także jako ozdoby lub elementu dekoracyjnego.


Zabudowy szklane wykorzystywane są wszędzie:

- kuchni

- nowoczesnych biurach

Zabudowy szklane, ściana szklana

- łazience

Szklane zabudowy pozwalają estetycznie i nowocześnie zagospodarować każdą przestrzeń. Są praktyczne i bardzo nowoczesne chociażby jako ściany szklane, drzwi lub ściany działowe. Ważnym elementem zabudowy szklanej jest, także jego estetyczne okucie, które nadaje także stylu.

Wykonuje się je z różnego rodzaju szkła, jednak najważniejszym jest tutaj używanie szkła hartowanego ze względu na dużo wytrzymałość mechaniczną oraz odporność na powierzchniową różnicę temperatur.

Takie właśnie właściwości pozwalają na projektowanie coraz to bardziej nietypowych i oryginalnych zabudów szklanych.

Bardzo efektowym elementem nowoczesnego biura lub wnętrza mieszkania jest ściana szklana wykonana z np. szkła mrożonego lub lakierowanego. Możliwe jest także wykonanie na zabudowie szklanej wzoru lub nałożenie grafiki.

Ściany szklane można podzielić w zabudowie na ściany stałe oraz składane.

Zabudowy działowe ze szkła, panele szklane, różnego rodzaju przeszklenia ze szkła hartowanego, witryny sklepowe , balustrady szklane, panele ze szkła lakierowanego, daszki szklane.

Szklane ściany stałe wykonane z pojedynczych tafli szklanych z możliwością zastosowania szklanych drzwi pojedynczych lub podwójnych drzwi szklanych, wahadłowych oraz jednostronnych. Dzięki zastosowaniu samozamykacza podłogowego stają się estetycznym i wygodnym rozwiązaniem w szklanych ścianach działowych a także zabudowach szklanych.


Zabudowy szklane VIZJO

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Baterie łazienkowe – trudny wybór

Baterie łazienkowe – trudny wybór


Autor: Tomasz Galicki


Bezpowrotnie minęły czasy, kiedy bateria łazienkowa kojarzyła nam się wyłącznie z dwukurkowym, prostym kawałkiem tworzywa, najczęściej wystającym ze ściany.


Dziś wybór baterii łazienkowych jest duży i czasem trudno zdecydować się zarówno na praktyczne rozwiązanie, jak i na niepowtarzalny design.

Jak wybrać baterię łazienkową? Czym kierować się przy podejmowaniu tej, z pozoru tylko mało znaczącej, decyzji? Ważne jest zarówno jedno, jak i drugie podejście. Zacznijmy jednak od kwestii bardziej przyziemnych – funkcji.

Wybór baterii łazienkowej często determinuje instalacja, dlatego do wyboru mamy baterie ścienne, które wciąż są popularne w starym budownictwie, ale również w przypadku baterii prysznicowych i wannowych. Drugim typem są baterie sztorcowe, zwane też stojącymi, które chętnie są montowane przy umywalkach i bidetach, ale przy wannach również.

Jeśli już zorientujemy się, czego dokładnie potrzebujemy, możemy udać się do półki z napisem „oszczędność”, „nowoczesność” albo „klasyka”. Dlaczego oszczędność? Bo istnieją baterie jednouchwytowe, czyli takie, które posiadają dźwignię pozwalającą na regulację temperatury wody poprzez operowanie w prawo i w lewo oraz w górę i w dół, jeśli chcemy zmniejszyć lub zwiększyć strumień wody. Tego typu „kręcenie” uchwytem pozwala na szybsze ustalenie jaka temperatura wody jest dla nas optymalna, dzięki czemu zużywamy mniej wody.

Dużą popularnością cieszą się również baterie termostatyczne. Jak działają? Jednorazowo ustalamy w nich pożądaną temperaturę wody i możemy być pewni, że taka właśnie będzie, kiedy tylko odkręcimy kurek. To nowoczesne rozwiązanie jest dość drogie, jednak opłaca się, gdyż koszty zwrócą się w momencie, kiedy porównany rachunki za wodę sprzed i po korzystaniu z niego.

Klasyka to oczywiście baterie dwuuchwytowe, a więc z kurkami z zimną i gorącą wodą. Musimy odkręcić oba i w ten sposób wyregulować temperaturę, przez co często marnujemy wodę. Jednak ten rodzaj baterii jest wręcz idealny do salonów kąpielowych, zdecydowanie lepiej wygląda, niż rozwiązania jednouchwytowe.

Kiedy już zakończymy zajmowanie się sprawami przyziemnymi, możemy rozejrzeć się za czymś, co będzie cieszyło nasze oczy. Jeśli nasza łazienka jest urządzona w stylu nowoczesnym, często wręcz minimalistycznym, wybierzmy proste formy, dzięki temu będą dobrze współgrały z całą resztą. W przypadku salonów kąpielowych lub łazienkach urządzonych w stylu klasycznym zdecydujmy się na „staroświeckie” rozwiązania. Co ciekawe w tym wypadku popularnością cieszą się baterie nie tylko jednootworowe, ale nawet cztero-, co wygląda efektownie.

Jak widać wybór wcale nie jest taki prosty, gdyż pod uwagę trzeba wziąć bardzo wiele czynników. Przemyślany zakup to taki, który nie sprawi, że za rok, czy dwa będziemy rozkuwali ściany i zmieniali cały wystrój, bo ta, czy tamta bateria nie spełnia już naszych oczekiwań.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Energooszczędny dom – Wymiana żarówek to nie wszystko.

Energooszczędny dom – Wymiana żarówek to nie wszystko.


Autor: Krzysztof Węgliński


Wszyscy wiedzą, że energooszczędne oświetlenie to wymiana żarówek na takie, które mają moc świetlną porównywalną z aktualnymi a mniejszy pobór mocy. Czy to wszystko co można zrobić dla energooszczędnego domu? Oczywiście, że nie.


Co jeszcze mogę zrobić?

Przede wszystkim zacznijmy od tego czy nasz dom jest oświetlony prawidłowo. Sprawdźmy czy nie ma miejsc w których przydałoby się dodatkowe oświetlenie. Dla przykładu, mamy swoje ulubione miejsce do czytania. Gdzieś w rogu, koło biblioteczki, natomiast w pomieszczeniu jest tylko główne światło górne. Pięć dużych żarówek świeci się w czasie kiedy książkę mogłaby oświetlać nam tylko jedna żarówka umieszczona zaraz przy naszym fotelu do czytania.

Zwróćmy uwagę także na kolorystykę pomieszczenia. Na przykład warto pamiętać o takiej właściwości kolorów jak pochłanianie światła (stąd biorą się kolory). Czarny pochłania wszystkie kolory, natomiast biały je odbija w związku z czym do oświetlenia jasnego pokoju będzie potrzeba znacznie mniej światła niż do ciemnego. W dwukolorowych pomieszczeniach (np. 3 ściany białe i jedna ciemnozielona) warto wykorzystać ten fakt umieszczając więcej światła przy ścianach jasnych dzięki czemu rozświetlimy również tą ciemną, natomiast ustawiając światło przy ciemnej ścian1224035_76240891_kopiaie możemy uzyskać ciekawszy klimat, jednak kosztem rozświetlenia pomieszczenia.

Inną sprawą jest też dobór odpowiednich żyrandoli, czy lampek. Chodzi o to, żeby elementy nie przepuszczające światła nie przesłaniały źródła światła w efekcie zmuszając nas do wykorzystania większej ilości żarówek by oświetlić pomieszczenie, oraz sprawdźmy czy odbłyśniki odbijają dostatecznie dużo światła. Czy plafon nie jest zbyt ciemny? Pamiętaj o tym wybierając nowe elementy oświetlenia do swojego domu.

Skoro już zmieniamy żyrandole pomyślmy także o tym aby oprawy były skierowane w miejsca, które mają być oświetlone. Dla przykładu: Mamy znów nasze ulubione miejsce do czytania książek. Zdecydowaliśmy się zamontować tam oświetlenie na stałe przymocowane do ściany. Skierowanie opraw na ściany może nam pomóc uzyskać niezły efekt wizualny, tylko czy oświetla wystarczająco czytaną książkę? Czy jednak znów zapalimy główne światło tylko dlatego, że nowa lampka nie spełnia swojej funkcji?

Wszystkie te zabiegi powodują dodatkowe koszty, to prawda. Więc dlaczego? Z kilku powodów, po pierwsze wymiana to jednorazowy wydatek, który prędzej czy później trzeba będzie popełnić. Po drugie robimy to nie tylko dla energooszczędnego domu ale również dla własnego komfortu, bo czymże innym jest oświetlenie dostosowane do własnych wymagań?

Jak to rozplanować?

Jeśli czujesz, że jednorazowo koszta Cię przerastają i zastanawiasz się jak rozplanować całość w kolejności , śpieszymy z pomocą. Zacznij od projektu wszystkich rzeczy, które musisz zrobić. Następnie zacznij wymieniać żarówki i oprawy jako pierwsze te, które świecą się najdłużej w ciągu całego dnia. Następnie resztę żarówek. Potem pomyśl o dodatkowym oświetleniu, które uzupełni braki w newralgicznych miejscach twojego domu (Nasz przykład kącika czytelniczego). Na koniec zostaw sobie malowanie ścian, ew. wymianę okien na większe czy usuwanie drzwi i pozostawianie zwykłego przejścia.

Ostatnia uwaga. Niektórzy polecają moduły LED do domu. Nadają się one wyłącznie pod zastosowania reklamowe. Nie używaj ich w domu.


Oświetlenie LED,

Moduły LED, taśmy i diody LED.

Twój dom - nasze oświetlenie.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
Budowa i remont domu - porównaj ceny