niedziela, 10 lutego 2013

Komu powierzyć budowę naszego domu

Komu powierzyć budowę naszego domu

Autorem artykułu jest Jarosław Gasiński


W poprzednim artykule mówiłem jak wybrać działkę pod inwestycję, teraz postaram się naprowadzić na optymalny wybór wykonawcy naszego wymarzonego projektu.
Każdy z nas chciałby aby to co sobie zamarzyliśmy, wyśniliśmy, czasem nawet pokonali nie jedną przeszkodę aby do tego dojść stało się rzeczywistością.

Do tego trzeba jeszcze więcej naszego wysiłku i cierpliwości. Wybór wykonawcy nie powinien być pochopny, nagły, nieprzemyślany i spontaniczny. To chyba najważniejszy etap naszej budowy. To w naszych rękach tkwi cała odpowiedzialność za ostateczną postać naszego wymarzonego domu.

Na początek trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy dom będziemy budować sami czy powierzymy to komuś innemu. A że niewiele jest śmiałków którzy podejmują się takiego wyzwania (np. ja 90% budowy wykonałem sam i służę informacją), zawęźmy nasze rozważania do poszukiwania "ekipy budowlanej". Tu nasuwa się następne pytanie: czy poszczególne etapy naszej budowy będzie wykonywać inna ekipa czy całość jedna. Ma to znaczenie o tyle ważne, że niektórzy "fachowcy" wiedząc, że nie będą wykonywać prac dalszych nie dbają o jakość wykonanej własnej pracy. I tu jeśli zdecydujemy się na takie rozwiązanie proponuję zwiększyć czujność i kontrole nad tymi pracami. Jeśli nie mamy fachowej wiedzy, powierzmy to zadanie kierownikowi budowy, którego niby jest to obowiązek, aby wszystkie prace były wykonywane zgodnie z projektem i zgodnie ze wszystkimi normami. Nie bójmy się pytać naszych budowniczych dlaczego tak robią a nie inaczej. A już na pewno wtedy, gdy coś zaczynają zmieniać. Nie mają prawa bez uzgodnienia z właścicielem obiektu i kierownikiem budowy ingerować w projekt. To on jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo wykonanego obiektu i on podejmuje ostateczną decyzję. To nie powinno mieć miejsca gdy dokładnie przed rozpoczęciem prac zostanie sprawdzony projekt pod względem wymiarowym i "fachowym". Dlatego proponuję wybrać wariant drugi czyli ekipa na całą budowę. Jeśli robi się coś przy fundamentach to myśli się już o tych co robią dach. I taka zasada panuje w grupie, która buduje od podstaw po wykończenie. Może znajdziecie tańszych wykonawców poszczególnych etapów budowy, ale te koszty nie obejmują poprawek, uzupełnień czy ponownego przyjazdu aby coś dokończyć. A to może pokrzyżować nasze całe plany. Zamawiamy fachowca np. na marzec do położenia elektryki ale ekipa wcześniejsza jeszcze nie skończyła swoich zadań. Czas się przedłuża nasz elektryk musiał pójść już na inną budowę a my zostajemy z niczym. Następne ekipy nie wejdą na czas ponieważ nie mają położonych kabli i opóźnienie zaczyna się przekształcać w lawinę, która może doprowadzić do znacznego przedłużenia czasu naszej budowy lub podwyższenia kosztów ze względu na "złapanie" kogoś mniej fachowego w ostatniej chwili, co może odbić się jakości wykonanych prac. Biorąc jedna ekipę na całą budowę pozbywamy się tego problemu.

Aby wybrać takich fachowców trzeba trochę poświęcić czasu. Nic na siłę. Odwiedźmy domy, które oni budowali. Porozmawiajmy z właścicielami, czy nie mają jakichś uwag co do wykonania projektu, czy nie żałują, itp. Ważne jest poznanie jakiego sprzętu będą używać. Czy się pomieści na naszej działce. Im nowocześniejszy tym taniej. Mniej ludzi go obsługuje. A może dysponuję własnym materiałem lub tanim dostępem do niego. Oszczędziło by to nam dużo czasu na szukanie, załatwianie, dowożenie itp. Zminimalizowalibyśmy jedynie nasze zajęcie do wyboru kolory. Po kilku, kilkunastu wizytach porównajmy za i przeciw. Czy mimo złych zdań chcemy zatrudnić tego wykonawcę i czy negatywne spostrzeżenia da się wyeliminować np. już nie pracuje tam osoba, która coś wykonała niefachowo. Warto także porozmawiać z naszym przyszłym "budowniczym" nad projektem. Poznać jego zdanie. Czy nasz plan ma jakieś wady, jeśli tak jakie rozwiązania by przyjął. Czy nam się podobają?

Mam nadzieję, że moje spostrzeżenia pomogą państwu w wyborze odpowiednich ludzi do prac przy waszym wymarzonym projekcie i życzę samych trafnych decyzji.

---

Jarek - student budownictwa

www.budownictwoekologiczne.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Fundamenty - nogi naszego domu

Fundamenty - nogi naszego domu

Autorem artykułu jest Jarosław Gasiński


Jak długo będziemy cieszyć z naszego domu zależy min. od dobrze zrobionych fundamentów. Nie należy w tej kwestii oszczędzać ani iść na skróty. Nic nie cieszy tak jak dobrze wykonana praca.

Po pierwsze, jeśli nasz dom będzie podpiwniczony musimy wybrać ziemię na głębokość wskazaną w projekcie. Zazwyczaj jest to nie niżej niż wierzch naszych fundamentów (ok 280cm poniżej zera). Potem wykopujemy już tylko na same fundamenty i ławy fundamentowe. Ławy fundamentowe muszą być szersze od fundamentów o ok 10-15cm z każdej ze stron. Wylewamy je z chudego betonu. Dla jasności to jest bardzo ważne i tak musi być! Ponieważ gdybyśmy nie zastosowali ław nasz dom zagłębiałby się co powodowałoby pękanie ścian. Przykład: połóżmy deskę na piasku stańmy na nią. Zagłębi się. A gdy położymy ją na płasko i zrobimy to samo, nie zapadnie się. Tak też jest z naszymi fundamentami. Tam też podkładamy deskę tylko że z betonu.

Nasze fundamenty będą miały jakąś tam szerokość. Zazwyczaj 500x300mm pod ściany zewnętrzne, 400x300mm pod ścianki działowe no odpowiednio szersze pod kominy. W każdy z fundamentów musi być odpowiednio zazbrojony. Są to gotowe zbrojenia, które można nabyć lub zrobić samemu. Należy wtedy wziąć cztery druty o przekroju nie mniejszym jak 12mm ożebrowane na nie nałożyć i rozmieścić co ok 25-30cm prostokąty wykonane z drutu o przekroju 6mm i o wymiarach boków 25cmx30cm. Całość łączymy za pomocą drutu wiązałkowego. Długość zbrojenia powinna być dłuższa od długości fundamentu aby można go było zgiąć i połączyć z sąsiednim biegnącym prostopadle do niego. Zginanie drutów powinno się odbyć przed etapem skręcania ponieważ nie da się zgiąć skręconego zbrojenia bez zmiany przekroju poprzecznego otrzymanego zbrojenia. Otrzymamy wtedy nieforemną figurę, która nie ma zbyt dużych właściwości wytrzymałościowych. Będzie zajmowała zbyt małą powierzchnię naszego fundamentu.

Zbrojenie należy umieścić w wykopie tak aby pod jego dolną krawędź mógł dostać się wlewany beton. Zbrojenie powinno być umieszczone w sposób równoodległy od ścian wykopu. Całość tak przygotowanego wykopu zalewamy betonem B15 i co najważniejsze za wibrowanym. Czyli zamieszanym aby nie było żadnych pęcherzy powietrznych wewnątrz fundamentów a zaprawa doszła w każdy zakamarek oblewając dookoła nasze zbrojenie. Można to wykonać metodą tradycyjną betoniarką lub zamówić beton gotowy. Polecam ten drugi wariant ponieważ ciężko osiągnąć parametry wytrzymałościowe jednakowe dla każdego wsadu betoniarki, a co za tym idzie nasz fundament będzie nierównomocny.

Gdy nie będziemy podpiwniczać domu zaczniemy nasze prace od momentu wykopu na ławy fundamentowe. Jesli dokopiemy się do warstwy nieprzepuszczalnej typu glina należy wykonać podsypkę z piasku o grubości ok 10-15cm.

---

Jarek - student budownictwa

www.budownictwoekologiczne.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dom prefabrykowany

Dom prefabrykowany

Autorem artykułu jest Daniel Prokop


Polacy coraz częściej decydują się na budowę domów w technologii kanadyjskiej. Ciekawą alternatywną są domy prefabrykowane łączące zalety domów drewniany z dokładnością jaką daje fabryka.

Przebojem ostatniej dekady w budownictwie domów jednorodzinnych w naszym kraju są tzw. ‘kanadyjczyki’, czyli domy o drewnianej konstrukcji szkieletowej. Są to lekkie budynki, których konstrukcję stanowi drewniany szkielet obudowany płytami OSB. Tradycyjne domy szkieletowe powstające na placu budowy są w tym czasie narażone na niekorzystne warunki atmosferyczne, błędy budowlane oraz uszkodzenie konstrukcji. Potrzebna jest też 'na miejscu' brygada wykwalifikowanych cieśli, dlatego coraz częściej decydujemy się na budowę domu prefabrykowanego.

Drewniane domy prefabrykowane to rozwiązanie łączące zalety domów szkieletowych z jakością wyspecjalizowanej fabryki. Poszczególne elementy domu powstają w fabryce wyposażonej w sprzęt gwarantujący wysoką precyzję wykonania (dokładność co do milimetra) oraz odpowiednie warunki (stała wilgotność i temperatura, niezależne od zewnętrznych warunków atmosferycznych). Prefabrykacja to też odpowiednie przygotowanie materiałów. Drewno jest suszone w komorach o wysokiej temperaturze co zabija wszelkie owady, drobnoustroje i grzyby oraz gwarantuje odpowiednią (poniżej 12%) wilgotność materiału, a w praktyce gwarantuje długowieczność konstrukcji.

Na plac budowy, gdy przygotowana jest już płyta fundamentowa, przyjeżdżają gotowe ściany nośne i działowe oraz stropy. Gotowe do tego stopnia że posiadają już osadzone okna i drzwi, oraz zamieszczone w ścianach elementy wszystkich instalacji. Całość prac na placu budowy, związanych z postawieniem domu, praktycznie gotowego do zamieszkania, to kilka dni. Oczywiście cały proces budowy domu, od projektu, poprzez pozwolenia na budowę, przygotowanie fundamentów, zbudowanie poszczególnych elementów w fabryce, konstrukcję domu i jego wykończenie trwa nieco dłużej, ale nie jest niczym niezwykłym możliwość wprowadzenia się do kompletnie wykończonego domu w 3 miesiące od podjęcia decyzji o budowie.

Domy prefabrykowane zachowują wszelkie cechy domów w technologii kanadyjskiej takie jak bardzo dobre parametry cieplne budynku, przyjazny mikroklimat, mały ciężar, a w kwestii czasu budowy, jakości i precyzji nawet je przewyższają. Nie jest przypadkiem, że domy energooszczędne, a nawet tzw. domy pasywne (bez tradycyjnego, zasilanego z zewnątrz systemu ogrzewania) buduje się w technologii domów prefabrykowanych. Dom wyposażony w takie rozwiązania jak rekuperator, pompy ciepła i kolektory słoneczne wymaga ośmiokrotnie mniej energii niż tradycyjne (spełniające normy) budynki.

Koszty domów prefabrykowanych nie odbiegają znacząco od budowy domu w innych technologiach. Orientacyjny, średni koszt to 2500 PLN za metr kwadratowy powierzchni użytkowej domu. W kalkulacjach warto też uwzględnić późniejsze, niższe koszty użytkowania budynku (wydatki na energię cieplną). Budowane współcześnie domy są trwałe i solidne, producenci często dają nawet 30 letnią gwarancję, a trwałość domu z prefabrykatów nie ustępuje konstrukcją murowanym. Technologia szkieletowych domów drewnianych zawędrowała do nas z Kanady i Skandynawii, zatem regionów o podobny (a nawet ostrzejszym) klimacie. Tam ta technologia sprawdza się od dziesięcioleci, dlaczego zatem nie spróbować i u nas?

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Termomodernizacja sposobem na oszczędność energii w domu

Termomodernizacja sposobem na oszczędność energii w domu

Autorem artykułu jest speedy


Jedynym sposobem ograniczenia kosztów ogrzewania ponoszonych dziś i w przyszłości jest zmniejszenie ilości zużywanej energii cieplnej. Można to osiągnąć wykonując termomodernizację budynku.

1065118_heaterKoszty ogrzewania i ciepłej wody są bardzo dużym obciążeniem budżetów domowych. Te wysokie koszty są rezultatem dużego zużycia energii (ciepła). W przeszłości nie przywiązywano specjalnej uwagi do ilości zużywanej energii, gdyż była ona tania. Obecnie ceny energii i ciepła są wysokie, a trzeba przewidywać, że będą jeszcze stale wzrastać.

Termomodernizacja polega na wprowadzeniu w budynku takich zmian, które spowodują, że ciepło nie będzie nadmiernie “uciekało” jak to się dzieje obecnie, a osiąga się to przez dodatkowe ocieplenie budynku oraz usprawnienie instalacji ogrzewania i ciepłej wody.

Termomodernizacja wymaga poniesienia nakładów finansowych, ale przy dobrym rozpoznaniu i wyborze odpowiedniej metody postępowania, można ją wykonać w taki sposób, że związane z tym koszty będą pokrywane głównie z uzyskanych oszczędności. Przed wykonaniem termomodernizacji warto wykonać audyt energetyczny lub przynajmniej świadectwo energetyczne, dzięki czemu dowiemy się o słabych punktach naszej nieruchomości.

Główną przyczyną dużego zużycia ciepła na ogrzewanie budynków w Polsce są nadmierne straty ciepła. Większość budynków jest niedostatecznie zabezpieczona (izolowana) przed ucieczką ciepła z pomieszczeń. Przepisy budowlane w ubiegłych latach stawiały niewielkie wymagania w tej dziedzinie, a nawet i te skromne wymagania często nie były spełniane. Dlatego poprzez ściany zewnętrzne, stropy, poddasza lub stropodachy tracimy znacznie więcej ciepła niż w obecnie budowanych obiektach. Duże straty ciepła powodują także okna, które oprócz niskiej jakości termicznej są ponadto nieszczelne. W niektórych budynkach powierzchnia okien jest zbyt duża, tzn. wielkość okien nie wynika z potrzeby racjonalnego oświetlenia wnętrz światłem dziennym, ale z mody architektonicznej wzorowanej na krajach o ciepłym klimacie.

Drugą ważną przyczyną wysokiego zużycia ciepła jest niska sprawność instalacji grzewczych. Przestarzałe technicznie są lokalne źródła ciepła (kotły), a także węzły ciepłownicze w instalacjach zaopatrywanych w ciepło z sieci miejskiej. Wewnętrzne instalacje są często rozregulowane, rury są zarośnięte osadami stałymi i źle izolowane. W źle izolowanych budynkach, wyposażonych w zużyte i niesprawne instalacje pomieszczenia mogą być niedogrzane pomimo bardzo dużego zużycia ciepła i ponoszenia wysokich kosztów. W licznych przypadkach źle izolowane ściany zewnętrzne są zimą po stronie wewnętrznej (w mieszkaniach) bardzo zimne, co powoduje, że na ich powierzchniach może wykraplać się wilgoć zawarta w powietrzu, a tym samym mogą powstawać warunki do rozwoju pleśni i grzybów. Niska temperatura, wilgoć i pleśń odbijają się na zdrowiu mieszkańców, a szczególnie groźne są dla dzieci.

Duże zużycie energii cieplnej jest w pewnym stopniu spowodowane także brakiem rozliczania kosztów ogrzewania pomiędzy poszczególnych odbiorców (lokatorów/użytkowników), a tym samym brakiem zachęty do oszczędnego gospodarowania ciepłem. Indywidualne rozliczanie kosztów ogrzewania wymaga z kolei możliwości regulacji ogrzewania (pokrętła przy grzejnikach), a więc wpływania na sposób wykorzystania ciepła.

Tylko budynek właściwie izolowany, wyposażony w sprawną instalację grzewczą oraz system indywidualnych rozliczeń stwarza warunki komfortu cieplnego w pomieszczeniach przy jednoczesnym ponoszeniu niższych kosztów ogrzewania.

---

Na podstawie: Narodowa Agencja Poszanowania Energii

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Eleganckie wykończenie łazienki

Eleganckie wykończenie łazienki

Autorem artykułu jest Paweł Gniadek


Jak możemy wykończyć swoja łazienkę – jakie są płytki i skąd pochodzą. Na naszym rynku można kupić praktycznie każdy wzór i każdą wielkość płytki. Jedynym ograniczeniem może być tylko własny budżet.

W dzisiejszych czasach łazienkę można wykończyć w różnych stylach, z wykorzystaniem różnych płytek. Nie ma problemu ze znalezieniem w sklepach płytek włoskich, hiszpańskich, niemieckich, czy też standardowo polskich. Oczywiście najwięcej jest płytek włoskich, wśród których można znaleźć najwięcej wzorów. Włosi wprowadzili na nasz rynek płytki ceramiczne oraz szklane. Różnią się one wytrzymałością oraz wykończeniem. Płytki szklane są podklejane srebrem i złotem – nawet białym. Inne płytki szklane robione są od razu ze szkła w odpowiednim kolorze i są wykorzystywane przeważnie na basenach. Koszt płytek szklanych produkowanych w odpowiednim kolorze waha się w przedziale od 250 zł do 2000 zł za metr kwadratowy. W przypadku płytek z podklejanym złotem cena jest dużo wyższa – od 6000 zł do 20 000 zł za metr kwadratowy. Z tego względu wykorzystuje się je raczej do przyozdobienia ścian łazienek niż do wykończenia całych ścian.

Płytki ceramiczne hiszpańskie, charakteryzują się przede wszystkim stylem hiszpańskim. Ale jest jeszcze jedna zaleta kupna odpowiedniego rodzaju płytek pochodzących z Hiszpanii - specjalna warstwa. Powoduje ona, że płytki są ciepłe i nie potrzebują żadnego ogrzewania poprzez maty grzejne. Są one trochę droższe, ale są zdecydowanie bardziej opłacalne niż maty – oczywiście w przypadku pomieszczeń domowych.

Płytki niemieckie charakteryzują się dużą wytrzymałością i słabym wzornictwem. W tym przypadku dostępne są raczej stonowane kolory i proste wzory. Niemcy kładą raczej nacisk na wytrzymałość oraz jakość produktów.

Jeśli chodzi o polskie płytki, mamy do wyboru bardzo dużo wzorów. Jest kilka większych firm, które od wielu lat produkują płytki i ciągle się rozwijają. Wymusza to na nich zachód i południe Europy, które zalewają Polskę swoimi produktami, bardzo wysokiej jakości.

W efekcie mamy bardzo duży wybór, dzięki czemu możemy wykończyć łazienkę tak, jak nam się podoba z uwzględnieniem swojego budżetu. Ceny płytek są różne i na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.

---

Paweł

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Budowa i remont domu - porównaj ceny