środa, 4 lutego 2015

Odbiory mieszkań – jak to jest?

Odbiory mieszkań – jak to jest?


Autor: Martyna Wasiak


Zanim formalnie odbierzemy mieszkanie od dewelopera, skorzystajmy z usług firmy trudniącej się fachowym sprawdzeniem lokum. W końcu nie chcielibyśmy wkładać dodatkowych pieniędzy w remont mieszkania.


Zwróćmy uwagę na sposób wykonywania swoich obowiązków pracownika tego typu firmy. Niestety, nie każdy z nich jest na tyle doświadczony i kompetentny, aby poradzić sobie z tego typu zadaniem.

Sytuacja byłaby idealna, gdyby specjalista z firmy zajmującej się odbiorem mieszkań wykrył wszystkie potencjalne usterki i skrzętnie je notował. Ważna jest technika jego pracy. Siłą rzeczy musimy jednocześnie sami się dokształcić w temacie, aby mieć ową sytuację pod kontrolą. Informacje warto czerpać z fachowych magazynów lub też portali internetowych, na których znajdziemy zarówno zlecenia budowlane, jak i oferty tego rodzaju firm odbiorczych.

Jedne z najważniejszych zasad mówią o tym, że mieszkanie należy sprawdzać w trakcie dnia – wtedy, gdy światło dzienne pozwala dostrzec ukryte usterki. Nie należy pokazywać, że się spieszymy. Zarezerwujmy sobie większą ilość czasu, co najmniej dwie, trzy godziny. Warto dopytać fachowca, jaki sprzęt weźmie ze sobą. Niezbędna będzie umowa z deweloperem, w której są dokładnie wskazane jego zobowiązania.

Koniecznie trzeba sprawdzić stan ścian, tynków, jakości malowania, podłóg, okien, drzwi zewnętrznych i wewnętrznych, parapetów, grzejników, prądu, wody, balustrad, glazury i terakoty oraz białego montażu, czyli elementów łazienkowych, takich jak: sedes, umywalka czy wanna.

Pamiętajmy, że darmowy ponowny remont mieszkania w ramach naprawy usterek odbędzie się na koszt dewelopera tylko w przypadku, gdy jednoznacznie udowodnimy jego winę lub niedopatrzenie. Nie warto ulegać zapewnieniom dewelopera, że wszystko jest tak, jak powinno być, gdyż umowa jasno wskazuje, które czynności powinny być wykonane i przy pomocy których materiałów budowlanych. Walczmy o swoje.


Oferteo.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

EKO malowanie

EKO malowanie


Autor: Martyna Wasiak


Na świecie zauważalny jest trend związany ze wszystkim, co ekologiczne. Coraz częściej słyszymy o takich akcjach, jak ECO wystrój, ECO ubrania czy ekologiczna budowa domu przy wykorzystaniu takich samych materiałów budowlanych. Producenci farb także nie pozostali w tyle.


Niegdyś farby zawierały substancje szkodliwe, takie jak rozpuszczalniki organiczne i metale ciężkie. Odbijało się to na ludzkim zdrowiu i samopoczuciu. Dzisiaj ich ilość znacząco ograniczono, aby stać się bardzie przyjaznym środowisku. Tendencja ta spowodowała, że powstały farby ekologiczne, jednak trzeba pamiętać, że dzielą się one na kilka rodzajów – te lepsze i te gorsze.

Istotny jest parametr wskazujący na zawartość składników stałych. Im jest ich więcej, tym farba jest „zdrowsza”. Są takie, które zawierają maksimum składników stałych (100%), ale nakładanie tej farby wymaga innych technik niż tradycyjne. Wyróżniamy także farby wodorozcieńczalne, w których zawartość składników niekorzystnych nie przekracza zwykle 35%. Są one dłużej odporne na zwietrzenie oraz są mniej palne. Farby proszkowe wyeliminowały ze swojego składu rozpuszczalniki, dzięki czemu są bardzo ekologiczne.

Budowa domu wraz z wykończeniem wnętrz z pewnością będzie od nas wymagała sporego zużycia farby, dlatego zanim zdecydujemy się na konkretny rodzaj, zwróćmy uwagę na aspekt środowiskowy. Im więcej Lotnych Związków Organicznych znajdzie się w atmosferze, tym bardziej będzie miało to wpływ na powiększenie dziury ozonowej. A tego przecież nie chcemy.

Farba dla alergików to wciąż poprzeczka nie do przeskoczenia dla producentów farb. Tego typu materiały budowlane mogą mieć ograniczoną ilość Lotnych Związków Organicznych, jednak nie możemy powiedzieć, że nie mają one wpływu na osoby wrażliwe. Takie emulsje o obniżonych parametrach szkodliwości najlepiej stosować w pokojach u niemowląt oraz właśnie alergików, gdyż zmniejszają one szanse na wystąpienie podrażnienia.


Oferteo.pl - Znajdź Wykonawcę Usług Lub Dostawcę Towarów!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak pośpiech i lekkomyślność w budownictwie mogą przyprawić o niepotrzebny stres

Jak pośpiech i lekkomyślność w budownictwie mogą przyprawić o niepotrzebny stres


Autor: Michał Włodarczyk


Nie mogłem uwierzyć w to, co zobaczyłem. Nie zdawałem sobie kompletnie sprawy, że jeszcze są ludzie w dzisiejszych czasach, popełniający tak błahe błędy i dziwi mnie jeszcze przy tym obojętność ze strony wykonawcy.


Jak wszystkim wiadomo, czas jest niezmiernie cenny i nie należy go trwonić. Lecz niestety są sprawy, których nie jesteśmy w stanie przeskoczyć, szczególnie jeżeli chodzi o budownictwo. Mieliśmy okazję zobaczyć osobiście u jednego z właścicieli domu, który jednocześnie pytał nas o radę, co może z tym zrobić i jak poprawić bardzo typowe skutki teraz nowego bardzo szybkiego i bezmyślnego budowania domów. Efektem, którego okazała się zapadnięta podłoga w paru miejscach na parterze i rozerwany blat na schodach. Dlaczego tak się stało? Po dłuższej rozmowie okazało się, że dom został oddany pod klucz w 11 miesięcy.

Dla niektórych wydawałyby się błahe sprawy, a tutaj się okazuje, że są tacy którzy je ignorują z niewiadomych powodów. Otóż bardzo istotną sprawą, przed przystąpieniem do jakichkolwiek prac monterskich, typu schody drewniane, podłogi, drzwi itp. jest odpowiedni pomiar wilgotności betonu w stosunku do materiału, który powinien wynosić od 10 do 12%. Budynek najlepiej jakby stał nietknięty przez około dwa lata od zakończenia wszelakich prac murarskich. Wtedy przestaje pracować w tak dużym stopniu jak na początku i można spokojnie przystąpić do aranżacji pomieszczeń w drewnie.

Często niestety z różnych względów np. sprzedaż obecnego mieszkania lub wzięty kredyt, zmusza nas do szybkiej przeprowadzki. Odradzałbym pochopnego działania i robienia na siłę czegoś, co może później przysporzyć nam nerwów i niepotrzebnego stresu. Widziałem parę, która mieszkała w stanie surowym przez rok, oczywiście z ogrzewaniem, wodą, prądem, kuchnią i łazienką. Na schody i podłogi czekali cierpliwie, mając tylko dywaniki położone na betonie. Więc zawsze można znaleźć rozwiązanie, czy to nawet położyć najtańsze panele samemu i po czasie kiedy wszystko wyda się gotowe, wymienić na wymarzoną podłogę z naturalnego drewna.


www.wlodekschody.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Bieżąca woda w naszym domu

Bieżąca woda w naszym domu


Autor: Beata Kozłowska


Jedną z podstawowych instalacji, jakie musimy zapewnić w naszym domu, jest bieżąca woda. Z reguły wystarcza wodociąg, podłączony do domowej instalacji wodnej, ale nie we wszystkich przypadkach takie rozwiązanie jest możliwe.


Część osób wykorzystuje wodę ze studni, której trzeba zapewnić odpowiednie ciśnienie, by zasilała nasze krany. Aby woda poleciała z kranu, trzeba zamontować zestaw hydroforowy, popularnie zwany hydroforem. Będzie on regulował ciśnienie wody, by możliwe było korzystanie z niej w naszych łazienkach i kuchniach. Wszyscy wiemy, że woda pochodząca prosto za studni głębinowej jest najsmaczniejsza i najzdrowsza.

Wszystkie bezciśnieniowe zbiorniki wodne potrzebują hydroforu. Jeśli woda z wodociągu ma nienależyte ciśnienie, jego obecność także poprawi jakość strumienia wody, którą będziemy czerpali z kranu. Każdy z nas wie, jak denerwujące bywa powolne wyciekanie wody, której nie da się wówczas w żaden sposób nazwać bieżącą. Taka sytuacja znacznie utrudnia pracę w kuchni, a także mycie się, czy pranie w pralce. Zbyt małe ciśnienie wody może być przyczyną uszkodzenia zmywarki czy pralki, które czerpią wodę bezpośrednio z instalacji.

Na rynku dostępne są hydrofory z obudową żeliwną, a także nieco lżejsze modele, zbudowane ze stali nierdzewnej czy plastiku. Ich pojemność jest różna. W zależności od przeznaczenia posiadają zbiorniki od dwóch do pięciuset litrów. Oprócz zbiornika wodno-powietrznego, zestaw hydroforowy zawiera odpowiedni rodzaj pompy oraz przekaźnik ciśnieniowy. Pompa pracuje do osiągnięcia przez hydrofor właściwego ciśnienia. Warto, by całość instalacji została wykonana przez fachowca, co pozwoli uniknąć ewentualnej awarii.


Hydrofory i pompy wodne.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Cechy posadzek przemysłowych

Cechy posadzek przemysłowych


Autor: Mścisław Internetowy


Znalezienie odpowiedniego pokrycia podłogowego dla przemysłu nie jest proste, przede wszystkim ze względu na różnorodność obciążeń oraz innych negatywnych działań na jej powierzchnię. Posadzki przemysłowe są również intensywnie eksploatowane.


W takiej sytuacji ich główne cechy to twardość oraz wytrzymałość. Aby jednak posadzka służyła firmie bez kłopotów przez wiele lat, konieczne jest zatrudnienie odpowiedniej firmy, która nie tylko ją położy, ale również przygotuje należycie grunt pod jej wylanie. Nierzadko to właśnie ów aspekt decyduje o stabilności nawet pod bardzo dużym obciążeniem. Podkład pod taką posadzkę musi więc być jednorodny, tak aby całość osiadała równomiernie, oraz dobrze zagęszczony. Istotne okazuje się być również to, aby należycie odprowadzał gromadzącą się pod nim wodę.


Typów posadzek przemysłowych jest wiele, ale podstawowe są dwa typy, o których warto napisać. Pierwsza opcja to oczywiście posadzki bezspoinowe, które sprawdzają się w obiektach wielkopowierzchniowych. Można nimi pokryć nawet dwa tysiące metrów kwadratowych bez jakichkolwiek nacięć. Kolejna opcja to posadzki przemysłowe utwardzane. Mają podwyższony stopień ścieralności i dostępne są w wersjach kolorystycznych. Z takich materiałów budowane są również drogi wewnętrzne czy place w zakładach przemysłowych.
Tak szerokie zastosowanie wynika przede wszystkim z wielu pozytywnych cech, które posiadają. Są rentowną, a co najważniejsze również bardzo bezpieczną inwestycją w każdym zakładzie produkcyjnym. Warto zwrócić na nie uwagę, ponieważ mogą być przydatne. Zdecydowanie posadzki przemysłowe są chętniej wybierane przez większość firm i to już mówi samo za siebie.


Posadzki przemysłowe

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
Budowa i remont domu - porównaj ceny