sobota, 8 marca 2014

Nowoczesne odwodnienia łazienkowe

Nowoczesne odwodnienia łazienkowe


Autor: Maciej Kaczor


Artykuł opisuje dlaczego nowoczesne odwodnienia łazienkowe wypierają coraz częściej popularne w Polsce kabiny prysznicowe z typowymi brodzikami. Właściwie to kabiny pozostają bez zmian jednak że rozwiązanie konstrukcyjne ulega całkowitej zmianie oraz innowacji.


Wpusty łazienkowe określane również jako kratki ściekowe, to produkty usuwające wodę, ścieki lub substancje technologiczne z przestrzeni posadzek do instalacji odpływowej. Nie wymagają instalacji brodzika, albowiem zajmują z reguły centralne położenie w kabinie prysznicowej. Są to odwodnienia punktowe bardzo przystępne w montażu oraz instalacji. Pojawiają się też jako odwodnienia liniowe, co zwiększa ich możliwość odbierania wody z obszaru posadzek. Prócz tego wskutek niedużej wysokości całkowitej perfekcyjnie pasują do użycia przy niedużych wylewkach .

Kratki ściekowe

Powodem dla którego odchodzi się coraz częściej od kabin łazienkowych jest estetyka i nowoczesny image odwodnień prysznicowych. Wpusty podłogowe produkowane są ze stali nierdzewnej, co powoduje że są łatwe w utrzymaniu higieny oraz wspaniale wyglądają w każdej łazience.

Odwodnienia liniowe

Odwodnienia łazienkowe wypierają coraz częściej kabiny prysznicowe także z powodu ich funkcjonalności. Nie mają progów jak w kabinach prysznicowych które stanowią przeszkodę, przede wszystkim dla ludzi starszych lub inwalidów. Odwodnienia prysznicowe stanowią więc bezprogowe przejście między częścią mokrą łazienki a jej częścią suchą.

Na krajowym rynku pokazały się odwodnienia łazienkowe typu EXCLUSIVE oraz EXCLUSIVE PLUS. Przeznaczone są w miejsca gdzie należy zapewnić bezpieczny odpływ przez odwodnienie z wygładzoną najczęściej szlifowaną lub polerowaną powierzchnią a także wręcz doskonałymi cechami surowca jakim jest stal szlachetna - nierdzewna AISI 304. Typ EXCLUSIVE PLUS prócz tego ma do wyboru różne ruszty blaszane.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dla odmiany dom drewniany

Dla odmiany dom drewniany


Autor: W. Orzechowski


Spędzanie wakacji cały czas w tym samym miejscu po pewnym czasie może się znudzić. Wiadomo, że niektórzy nie lubią zmian ale większość osób jednak postawi na małą odmianę.


Dlatego cieszy, że w wielu miejscach uznawanych za miejscowości turystyczne jak grzyby po deszczu zaczęły wrastać domy z drewna. Nie dość, że mają swój niepowtarzalny urok, to jeszcze najczęściej pachną nowością czego nie można powiedzieć o niektórych „barakach” określanych szumnie przez właścicieli miejscami noclegowymi.

Domki drewniane szczególną furorę robią w miejscowościach nadmorskich oraz takich, które znajdują się nad jeziorami. Sądom z drewna one budowane technologią szkieletową (dlatego są inne niż te domy z drewna, które można spotkać w górach). Budowa takiej nieruchomości mieści się najczęściej w granicy kupna mieszkania. A trzeba przyznać, że dom z drewna, zresztą jak każdy samodzielny dom, oferuje znacznie wyższy komfort mieszkania niż lokal na dziesiątym Pietrze w bloku w zatłoczonej metropolii.

Z tych właśnie powodów turyści zaczęli coraz częściej wybierać jako miejsce swojego wakacyjnego pobytu domy z drewna. Doceniają oni, że ich standard jest znacznie wyższy od tych murowanych zbudowanych kilkanaście lat temu, a wszelkie informacje dotyczące przeciekania czy gnicia można włożyć między bajki. Informacje te podawane są chyba przez firmy oferujące tradycyjne budownictwo. Właściciele liczą zyski i okazuje się, że zakup takiego domu może zwrócić się już pod dwóch sezonach. Można wtedy postawić następny a później jeszcze następny i dorobić się fortuny. Tak przynajmniej to wygląda w teorii…


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Planujesz remont ? Sprawdź, jak uniknąć błędów

Planujesz remont ? Sprawdź, jak uniknąć błędów


Autor: Irena Zobniów


Remont mieszkania czy domu, zwłaszcza przeprowadzany kompleksowo we wszystkich pomieszczeniach to zazwyczaj kosztowna inwestycja na wiele lat. Jeśli zamierzamy przeprowadzić remont na włąsną rękę, warto wiedzieć, jak uniknąć błędów, które mogą nas kosztować nie tylko wiele pieniędzy, ale również nerwów.


Niewłaściwy dobór materiałów

Jeśli posiadamy powierzchowną wiedzę na temat przeprowadzania remontu, powinniśmy skonsultować dobór materiałów z fachowcem. Pozwoli to uniknąć sytuacji, w której zakupimy niewłaściwe materiały kierując się na przykład atrakcyjna ceną i zachętą sprzedawcy. Materiały powinny zostać dobrane przede wszystkim pod względem ich jakości wykonania i właściwości, jak odporność na zniszczenia, trwałość, estetyka.

Niesolidne przygotowanie podłoża

Istotną kwestią, wpływająca na jakość wykonanych prac jest uprzednie przygotowanie remontowanej powierzchni. Niedokładne oczyszczenie podłoża z brudu, kurzu czy tłuszczu może spowodować, iż klej farba, czy inny nakładany materiał nie będzie trzymał się powierzchni, co nie tylko wpłynie negatywnie na wygląd, ale także będziemy zmuszeni wykonać wiele poprawek lub nawet przeprowadzić prace jeszcze raz. Pamiętajmy więc o tym, aby przed rozpoczęciem prac starannie przygotować podłoże i jednocześnie dobrze zabezpieczyć wszelkie urządzenia, meble i miejsca, które mogą ulec ubrudzeniu bądź uszkodzeniu w trakcie remontu.

Źle przygotowany harmonogram prac

Kolejność wykonywania poszczególnych prac remontowych jest niezwykle istotna. Często popełnianym błędem jest rozpoczynanie remontu od malowania bądź tapetowania ścian, a w późniejszej kolejności wykonywanie prac glazurniczych, podczas których powstaje dużo kurzu i pyłu. Zdarza się również, iż wykonując remont zostawiamy na koniec prace związane z instalacjami elektrycznymi. Jest to duży błąd, gdyż może się okazać, iż po położeniu tapet lub tynków konieczne będzie przesunięcie w ścianie okablowania lub wymiana gniazdek, co spowoduje uszkodzenie lub zniszczenie wyremontowanych powierzchni ścian.

Brak fachowej wiedzy

Decydując się na samodzielne remonty musimy mieć świadomość, iż niektóre prace będą wymagały od nas specjalistycznej wiedzy i dużej precyzji wykonania. Niezwykle ważna jest wiedza na temat wykonywania wszelkich instalacji, np. elektrycznych, czy hydraulicznych.

Szczególną ostrożność należy zachować w przypadku montażu elektryki, gdyż na skutek nieuwagi możemy doprowadzić do zwarcia instalacji, a nawet zostać porażeni prądem. Warto zatem prace instalacyjne zlecić fachowcom lub osobie posiadającej doświadczenie w tego typu pracach.

Dużej wiedzy wymaga również montaż okien. Nieznajomość tej sztuki może spowodować, iż nasze okna będą niewłaściwie usadowione i wypoziomowane lub źle uszczelnione, a zatem nasze pomieszczenia będą w niewłaściwy sposób wentylowane.


Irena Zobniów

Remonty

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak zamontować korytka kablowe?

Jak zamontować korytka kablowe?


Autor: Krzysztof Fratczak


Korytka kablowe są używane do zakładania instalacji elektrycznych w nowopowstałych budynkach mieszkalnych i użytkowych, a także podczas renowacji instalacji. Korytek używać można zarówno w mieszkaniach, jak i na klatkach schodowych, w piwnicach i hangarach. W jaki sposób należy je montować?


Prostym sposobem montażu korytek kablowych do podłoża jest przybijanie ich lub przykręcanie. Choć to pierwsze jest mało eleganckim i niezbyt polecanym sposobem instalacji korytek kablowych. Inną opcją, bardzo wygodną, jest używanie kołków do szybkiego montażu. Zakładając korytka kablowe po raz pierwszy najlepiej zdecydować się na korytka perforowane, gdyż są one zdecydowanie łatwiejsze w montażu przez co również mniej czasochłonne.

Innym bardzo popularnym sposobem, aby przymocować korytka kablowe do podłoża jest jego przyklejenie. Jeśli zdecydujemy się na to rozwiązanie , montaż należy rozpocząć od oczyszczenia podłoża z kurzu i brudu. Następnie przystępujemy do montażu używając przeznaczonego do takich celów kleju. Klej wyciskamy na spodnią stronę korytka kablowego w jego centralnej części uważając jednak by nie wycisnąć go zbyt dużo. W innym wypadku klej wypłynie spod korytka tworząc wokół niego nieestetyczne plamy.

Następnie dociskamy korytko kablowe do oczyszczonego podłoża dzięki czemu klej rozleje się równomiernie przytwierdzając koryto do ściany czy podłogi. Tak przytwierdzone korytko należy pozostawić do wyschnięcia kleju zanim zaczniemy umieszczać w nim kable. Montaż można rozpocząć już po godzinie, chociaż w normalnych warunkach pełną trwałość klej osiąga po upływie 24 godzin. Okres ten może być dłuższy jeśli w pomieszczeniu panuje duża wilgotność lub temperatura jest niższa od 5 stopni Celsjusza. W tak umocowanych korytkach kablowych umieszczamy kable pamiętając by stosować się do zasad montażu określających maksymalne obciążenie koryt.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak mieszkali nasi przodkowie cz. 4

Jak mieszkali nasi przodkowie cz. 4


Autor: Dobrynia


Omawiając zagadnienie budownictwa we wczesnym średniowieczu, nie można nie wspomnieć o technice zadaszania słowiańskich sadyb. Domy z bali, o których mowa charakteryzowały się dachami konstrukcji ślęgowej i krokwiowej.


Na temat wysokości domów w wiekach średnich wiadomo stosunkowo niewiele. Archeolodzy co prawda odnotowali znaleziska w postaci soch, na podstawie których określa się wysokość całkowitą budynku, jednak to ciągle mało. Pewien obraz na to jak były zadaszane słowiańskie domy konstrukcyjne dają obserwacje zasypisk ziemianek i półziemianek. Należy nadmienić, że wspomniana socha stanowi element konstrukcyjny dachu i używana była w technice na "sochę i ślemię". W tym przypadku ciężar dachu spoczywał na poziomej belce grzbietowej (ślemię) wspartym na dwóch poziomych rozwidlających się na górze słupach (sochach). Dach w takim wypadku miał formę dwuspadową.

obr

Obserwując domy z bali nasuwa się wniosek, że znane były jeszcze dwie techniki konstrukcyjne. Są nimi wspomniane na wstępie konstrukcje ślęgowa i krokwiowa. W przypadku tej pierwszej ciężar dachu spoczywa na węższych ścianach, na których układano wzdłuż coraz krótsze bierwiona (ślęgi) aż do zwieńczenia dachu. W drugiej konstrukcji belka w więźbie dachowej dźwiga poszycie dachu opierając się na kalenicy i na zwieńczeniu ściany. Z obserwacji etnograficznych można wysnuwać wnioski jak kryto owe dachy. Jak się okazuje najczęściej stosowanym materiałem były darte deski (dranice) układane w jeden rząd (szar). Czasem stosowano również krótsze dranice, które układano w dwa lub więcej rzędów. Zamiast dranic równie popularnym materiałem na poszycie dachu była słoma lub trzcina (ewentualnie siano).


Czytaj też:

Jak mieszkali nasi przodkowie cz. 3

Jak mieszkali nasi przodkowie cz. 2

Jak mieszkali nasi przodkowie cz. 1

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
Budowa i remont domu - porównaj ceny