piątek, 9 października 2015

Budujemy energooszczędnie – co zyskujemy od razu?

Budujemy energooszczędnie – co zyskujemy od razu?


Autor: rapperg


Do niedawna – nic. Smutna prawda obowiązywała do końca ubiegłego roku. Aby czerpać wymierny zysk z budownictwa energooszczędnego, potrzeba było dekad. Dopiero po nich zwracać się zaczną koszty w inwestycje, bez których nie było możliwe budowanie ze statusem „energooszczędności”.


Co się zmieniło w 2014 roku? Na pozór wszystko jest podobnie – materiały do budowy nie staniały, firmy budowlane nie pracują za darmo (ani półdarmo), projekty domów wciąż są w cenie… Zmieniły się za to przepisy i chociaż w przeważającej ilości przypadków nie wróży to dobrze, tym razem jest inaczej. I będzie lepiej.

Od początku tego roku nie można już postawiać domu, na ogrzanie którego pójdzie majątek. Od razu można spytać – a kogo obchodzi czym palę w piecu? Oczywiście można palić diamentami jeśli kogoś to interesuje i jeśli kogoś na to stać, ale chodzi o coś innego – od początku 2014 roku zapotrzebowanie na energię naszego domu nie może przekroczyć pewnego limitu. Liczy się to w kilowatogodzinach zużytych w ciągu 1 roku na ogrzanie 1 m² powierzchni.

Oto kilka przykładowych liczb. 120 kWh/m²/rok to górny pułap, poza który już teraz nie możemy wyjść projektując dom. Za cztery lata będzie tego jeszcze mniej, bo 90. A za siedem – 70! Budownictwo energooszczędne nie jest już ewentualnością, jaką możemy brać pod uwagę, a koniecznością. Aby zmotywować zainteresowanych do budowy domu energooszczędnego, tak zwane odpowiednie czynniki postanowiły takie inwestycje dofinansować. Kto płaci, ile i komu?

Wszystko zależy od tego, jak bardzo chcemy oszczędzać energię. Na konkretnym przykładzie – budujemy dom o powierzchni 150 m² i zamierzamy zużytkować energię nieodnawialną na ogrzanie, wentylację czy ogrzanie wody do górnej granicy 40 kWh/m²/rok, możemy liczyć na dopłatę w wysokości 36 000 zł. Jeśli wyśrubujemy zakładany wynik do 15 kWh/m²/rok, możemy uzyskać więcej, bo 50 000 złotych. I są to kwoty, które realnie zyskujemy szybko w porównaniu do lat oczekiwania na zwrot inwestycji włożonych w odpowiedni projekt czy materiały użyte do budowy.

Gdzie tkwi haczyk? Jeśli już szukamy dziury w całym, znajdziemy ją na poziomie weryfikacji czy nasz projekt i budowa spełniają określone wymogi nałożone przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Weryfikacja kosztuje i to niemało, a dodatkowo jest wieloetapowa. Sprawdzany jest projekt, proces budowy i finalny efekt, co w sumie kosztować może nawet 12 000 złotych! Weryfikacji dokonywać będą ochotnicy upoważnieni przez NFOŚiGW, ich lista jest obecnie kompletowana.

Decyzja o budowie domu energooszczędnego będzie brzemienna w skutki i finanse przez pokolenia. Do uzyskania ewentualnej zapomogi ze strony Narodowego Funduszu niezbędne będzie oprócz właściwego projektu domu uzyskany na jego postawienie bankowy kredyt (bo rzadko kto dysponuje tak dużą gotówką). Do jego uzyskania przyda się dodatkowa pomoc przy kredycie – im więcej rękojmi, tym lepiej będziemy chronieni w gąszczu niezbędnych przepisów.


Przeczytaj jak uzyskać dodatkową pomoc przy kredycie

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Układanie kostki brukowej - poradnik

Układanie kostki brukowej - poradnik


Autor: Mateusz Mielewczyk


Przy mniej skomplikowanych projektach każdy z nas może ułożyć kostkę brukową samemu. Artykuł oferuje podstawową wiedzę z zakresu takich prac budowlanych.


Nawierzchnie brukowane poprawiają nasze otoczenie wizualnie oraz przede wszystkim sprawiają że staje się one przyjazne w użytkowaniu. Kilka porad zawartych poniżej pozwoli Ci wykonać nie skomplikowane prace na "własną rękę".

Zacznijmy od narzędzi które będziesz potrzebował na początek

  • Zagęszczarka (tą najlepiej wypożyczyć)
  • Szlifierka kątowa z tarczą do betonu.
  • Łopata, gumowy młotek, sznurek,
  • Metalowe rurki 2 cm średnicy bądź kątowniki, płaskowniki (muszą być proste)
  • Taczka
  • Poziomica
  • Łata murarska lub prosta deska

Musimy również zamówić materiał na podbudowę oraz kostkę. Podbudowę robimy z tłucznia o frakcji około 20-30 cm oraz piasku czasem wymieszanego z cementem.

Pierwszą fazą prac brukarskich jest przygotowywanie terenu. Kopiemy w ziemi na około 40 cm. Głębokość jest zmienna w zależności od kilku czynników

  • Podłoże jest gliniaste - kopiemy głębiej, piaszczyste kopiemy płycej
  • Przyszły nacisk na nawierzchnię z kostki brukowej. Samochody osobowe/ ciężarowe/ piesi

Kiedy mamy 40 cm, warstwy wyglądają następująco:

  • kostka brukowa np. 6 cm
  • piasek 3 cm
  • tłuczeń 31 cm

Pierwszym krokiem jest wysypanie tłucznia, oraz jego ubicie odpowiedniej wagi zagęszczarką. Na tak przygotowany plac wysypujemy piasek (może być zmieszany z cementem).

Następnie wytyczamy spadki. Podstawowym aspektem nawierzchni jest odprowadzenie wody z pod domu. Wbijamy w kilku miejscach (najczęściej rogi placu który mamy do ułożenia) szpilki. Korzystając z sznurka, możemy łatwo wytyczyć wysokości kostki brukowej. Zawiązujemy sznurki przy domu na wysokości gdzie chcemy by była kostka brukowa. Korzystając z poziomicy i sznurka wytyczamy poziom na szpilkach które znajdują się po drugiej stronie placu. Optymalnym spadkiem jest 1 cm/2m. Np. układając plac o długości 10 m, po oznaczeniu poziomu powinniśmy obniżyć sznurek o 5 cm.

Pod sznurkami na długość łaty montujemy rurki (6 cm w dół), będzie to poziom spodu kostki brukowej. Przesuwając łatą po rurkach usuwamy nadmiar piasku oraz tworzymy gładką nawierzchnię na której będziemy układać kostkę brukową.

Ostatnim etapem prac jest wyznaczenie lini kostki brukowej. Za pomocą winklówki bądź pitagorasa (60 cm oraz 80 cm przyprostokątne - 1 m przeciw prostokątna) oraz sznurka wyznaczamy kąt prosty. Będą to linie kostki których będziemy się trzymać przy układaniu .

Po zakończeniu prac fugujemy nawierzchnię piaskiem, kostkę brukową należy ubić zagęszczarką (do płyty zagęszczarki powinna być przymocowana guma)


Układanie kostki brukowej

MielBet Mateusz Mielewczyk

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Mycie ciśnieniowe - korzyści w naszym domu

Mycie ciśnieniowe - Korzyści w naszym domu


Autor: PiotrF


Większość z nas ma podstawową wiedzę na temat zasad mycia ciśnieniowego. Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, myjki ciśnieniowe są coraz łatwiej dostępne dla nas. Możemy je nabyć w większości dużych sklepów oraz profesjonalnych sklepach specjalizujących się sprzedażą takich urządzeń.


Większość z nas, nie zdaje sobie sprawy, że są ogromne różnice między profesjonalnym sprzętem i maszynami klasy podstawowej. Musimy wiedzieć, że do prawidłowego działania wymagana jest znajomość do ich obsługi.

Mycie wysokim ciśnieniem wymaga od nas znajomości czyszczonych powierzchni, środków chemicznych i obsługi myjki ciśnieniowej . Są to urządzenia fenomenalne w naszej stałej walce przeciwko szkodliwym wpływem grzybów i pleśni, ale aby wszystko działo w zgodzie ze sobą, musisz zrozumieć wszystkie aspekty dotyczące czyszczenia. Trzeba wiedzieć jaki jest optymalny poziom ciśnienia wody potrzebnej dla danego zadania, a także jakiej chemii użyć. Ponadto, specjaliści wiedzą, jaką dysze można użyć (w zależności do rodzaju czyszczonej powierzchni), oraz zastosować właściwą technikę mycia.

Jest to szczególnie ważne podczas mycia ciśnieniowego domu. Nawet przy stałym utrzymaniu w dobrym stanie zewnętrznej elewacji w twoim domu, są miejsca, które porastają mchem czy pleśnią. Farba na elewacji pomaga na krótką metę utrzymać niepożądane zanieczyszczenia z dala od muru. Najprostszym rozwiązaniem pozbycia się tych rzeczy jest, czyszczenie elewacji naszego domu poprzez mycie ciśnieniowe. W ten sposób usuniemy wszystkie zanieczyszczenia atmosferyczne, pleśń i mech, które mogłyby spowodować szkody w kolejnych latach. Ponadto, poprzez mycie elewacji, można zachować piękny wygląd estetyczny swojego domu i zapobiec przed niepotrzebnym kolejnym malowaniem zewnętrznej elewacji. Najprostszą analogią tej sytuacji może być para naszych ulubionych spodni. Wyobraź sobie, jeśli tylko raz w roku przemywa się je. W jakim stanie one by były? Nie jest inaczej jeśli chodzi o Twój dom. Przy właściwej pielęgnacji i konserwacji, możemy wyeliminować mech oraz pleśni. Te dwie rzeczy to główne problemy dla właścicieli domów. Grzyby i pleśń, mogą zniszczyć farbę na elewacji, a w konsekwencji strukturę ścian domu. Jeśli tak, poważne remonty bez wątpienia staną się konieczne.

Mycie ciśnieniowe, jest najprostszym rozwiązaniem w naszym domu, aby zapobiec poważnym problemom spowodowanym przez takie rzeczy jak np. pleśń. Poprzez zapewnienie, regularnego czyszczenia elewacji w naszym domu, pomagamy utrzymać również jej piękno. Brud nie będzie miał czasu, aby osadzony na powierzchni farby, mógł spowodować trwałe uszkodzenia, a farba na elewacji będzie w „dobrej kondycji” znacznie dłużej. Jeśli czyszczenie elewacji zostanie przeprowadzone prawidłowo z zastosowaniem odpowiednich środków chemicznych i przy użyciu odpowiedniego sprzętu, przywróci wygląd naszego domu do stanu pierwotnego.


Czyszczenie elewacji łańcut

Czyszczenie elewacji rzeszów

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Nowe warunki techniczne dla nowoprojektowanych budynków

Nowe warunki techniczne dla nowoprojektowanych budynków


Autor: Stasiu


Od dnia 01 stycznia 2014 weszły w życie nowe uregulowania prawne odnośnie nowoprojektowanych budynków. Zostały zaostrzone wymogi dotyczące energochłonności budynków mieszkalnych, użyteczności publicznej i budynków gospodarczych.


Z pierwszym dniem nowego roku weszły w życie nowe przepisy obniżające dopuszczalne (maksymalne) wartości energii pierwotnej, którą to budynek może zużywać na potrzeby ogrzewania, wentylacji oraz przygotowania ciepłej wody. Tą wyliczoną dla danego budynku wartość energii pierwotnej znajdziemy w dwóch miejscach: projektowanej charakterystyce energetycznej (od 01/01/2014 projekt budowlany każdego budynku musi zawierać projektowaną charakterystykę energetyczną) oraz w świadectwie energetycznym (wykonuje się je po zakończeni budowy, gdy chcemy oddać budynek do użytku).

Warto objaśnić pojęcie energii pierwotnej, która niewiele mówi przeciętnemu inwestorowi budującemu domek jednorodzinny. Częściowe wyjaśnienie pojęcia energii pierwotnej znajduje się w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 6 listopada 2008 r. w sprawie metodologii obliczania charakterystyki energetycznej. Mowa jest w nim o zapotrzebowaniu na nieodnawialną energię pierwotną budynku. To zapotrzebowanie, to hipotetyczne zużycie przez budynek energii, która w przyrodzie jest energią nieodnawialną. Oblicza się ją mnożąc rzeczywistą energię potrzebną do ogrzania, wentylacji i przygotowania cieplej wody (tzw. energię końcową) przez podane w rozporządzeniu wskaźniki. Wskaźniki te są > 1, gdy wykorzystujemy do ogrzania, wentylacji i podgrzania wody energię nieodnawialną w przyrodzie np. węgiel, gaz. Natomiast wskaźniki te są < 1, gdy wykorzystujemy np. biomasę, energię słoneczną, czyli energie odnawialną. Działają one zatem w taki sposób, że zwiększają nam lub zmniejszają energię, którą potrzebujemy do ogrzania, wentylacji i wytworzenia ciepłej wody uzyskując w wyniku ilorazu hipotetyczne (wirtualne) zużycie energii, która nazywana jest energią pierwotną (nieodnawialną).

Skoro wiemy już co oznacza energia pierwotna i w jakich dokumentach możemy odnaleźć informację na jej temat możemy przejść do nowo wprowadzonych wymogów dla budynków. Ustawodawca nakazał, aby każdy budynek nowoprojektowany po 01/01/2014 zużywał nie więcej niż 120 kWh/m2*rok. Dodatkowo od 01/01/2017 poziom dopuszczalnego zużycia energii pierwotnej został obniżony do 95 kWh/m2*rok, a od 01/01/2021 do 70 kWh/m2*rok. Tym samym po roku 2020 nie będą mogły być budowane budynki inne niż takie, które według dzisiejszych standardów uważamy za energooszczędne.

Warto dodać, iż obecnie standardowe budynki (ocieplenie przegród zewnętrznych zgodne jest z normami technicznymi), w których głównym źródłem energii jest najbardziej popularny gaz ziemny, a wentylacja jest typowa - grawitacyjna zużywają od 100-120 kWh/m2*rok. Dlatego też dla obecnej sytuacji wejście nowych uwarunkowań tak naprawdę niewiele zmieni. Zużycie energii pierwotnej na poziomie 120 kWh/m2*rok odpowiada stosowanym technologiom w budownictwie i praktyce budowlanej. Jednakże już za trzy lata musi zostać dokonany skok w zakresie większego wykorzystania odnawialnych źródeł energii lub też lepszych technologii izolacji cieplnej, czy też wykorzystania mechanicznych systemów odzysku ciepła w systemach wentylacji. Bez tego bowiem nie będzie można osiągnąć parametrów zapisanych w rozporządzeniu.

Wejście w życie od 01/01/2014 nowych norm zużycia energii jest konsekwencją długofalowej polityki Unii Europejskiej - ograniczenia zużycia energii nieodnawialnej. Dla inwestorów oznacza to iż zwiększą się koszty budowy nieruchomości, które częściowo zwrócą się dzięki mniejszym wydatkom na energię w trakcie eksploatacji budynku.


Stanisław Kwieciński

świadectwa energetyczne Poznań

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Szalunek perfekcyjny

Szalunek perfekcyjny


Autor: notabene


Materiał najlepiej nadający się na szalunek powinien być: idealnie gładki; posiadać właściwości adhezyjne (odporne na wilgoć i nienasiąkliwe); być sztywny i stabilny geometrycznie (nie odkształcać się ani przy zginaniu, ani przy rozciąganiu). Dokładnie tak jak płyta MFP.


Szalowanie betonu może się wydawać czynnością zupełnie nieskomplikowaną. Upraszczając całość do najbardziej ogólnej definicji – należy po prostu skutecznie wyeliminować możliwość rozlania się płynnej mieszanki betonowej szerzej niż to przewiduje projekt i umożliwić jej związanie. Teoretycznie nadaje się więc do tego niemal każdy materiał wystarczająco sztywny i nienasiąkliwy. Jednak jak można się dowiedzieć z przysłów – w szczegółach potrafią tkwić różne niemiłe rzeczy. Albo też, patrząc na to z bardziej optymistycznego punktu widzenia – wiele możliwości do usprawnień. Na przestrzeni czasu doskonalono więc technikę szalowania wielokrotnie, stosując coraz bardziej wymyślne metody - a także coraz doskonalsze materiały.

Wytrzymałość i... dekoracyjność

Pewnym skutkiem ubocznym tych działań było odkrycie betonu (a także jego szalunku) jako materiału dekoracyjnego. Pierwszym architektem który docenił ważność szalunku dla ostatecznego wyglądu budynku był sam Le Corbusier. Można to zresztą napisać znacznie odważniej – że mistrz odkrył beton dla architektury (w konstrukcji materiał ten znalazł oczywiście należne mu miejsce zdecydowanie wcześniej). W tym przypadku była to jednak wyłącznie kwestia estetyki. Chodziło o takie dobranie i ułożenie desek szalunku, aby rysunek odciśnięty w betonie był jak najlepszy. Efekt (imponujący) zobaczyć można chociażby na słupach i stropie przyziemia jednostki marsylskiej. To jednak architektura z początku lat pięćdziesiątych XX stulecia, z całą swoją fascynacją „szczerością” materiału i konstrukcji.

W architekturze współczesnej zdecydowanie częściej jednak pożądana jest idealnie gładka powierzchnia widocznych elementów betonowych. Aby to osiągnąć niezbędne są elementy szalunkowe o doskonałych właściwościach antyadhezyjnych, tak aby tężejąca mieszanka betonowa nie przyczepiała się do szalunku i mogła stworzyć perfekcyjną płaszczyznę. Niezbędny jest w tym celu oczywiście również odpowiedni skład mieszanki betonowej, to jednak pozostaje niejako poza zakresem niniejszych rozważań. Wracając jednak do szalunków – do tej pory radzono sobie z tym problemem głównie za pomocą środków chemicznych (na przykład olejowych) którymi smarowano elementy. Zmniejszały one przyczepność, a więc z jednej strony ułatwiały czyszczenie elementów szalunkowych, a z drugiej zapewniały możliwie gładką powierzchnię betonu. Genialnym w swej prostocie okazało się pojawienie się płyt szalunkowych MFP firmy Pfleiderer. Ich powierzchnia została fabrycznie przygotowana tak, aby zapewnić jak najlepsze właściwości antyadhezyjne. Dzięki temu płyty szalunkowe MFP najlepiej nadają się do wykonywania elementów z betonu architektonicznego, wymagających precyzji formy i idealnej powierzchni wykonanego elementu.

MFP – najlepsze tradycje i awangarda w jednym

Estetyka elementów żelbetowych (jakkolwiek istotna) – ciągle jednak nie jest podstawowym wymaganiem stawianym przed elementami szalunkowymi. Przede wszystkim mają one zapewniać maksymalnie dużą sztywność (aby nie wyginały się pod naciskiem masy płynnej mieszanki betonowej) i małą nasiąkliwość oraz łatwość czyszczenia (które umożliwią wielokrotne wykorzystanie tych samych płyt). Tu dopiero objawiają się w pełni wszystkie zalety płyt szalunkowych MFP. Zarówno pod względem sztywności, jak i stabilności geometrycznej stanowią absolutną awangardę na rynku. Nowością jest tu również fakt, że płyta MFP zachowuje jednakowe parametry wytrzymałości na zginanie i rozciąganie w obu osiach. Płyty charakteryzują się również ogromną odpornością na rozrywanie, dzięki czemu zapewnia ekstremalnie mocne trzymanie śrub, gwoździ i wkrętów, a więc zapewniają także doskonałą sztywność wszystkich połączeń. Pamiętać należy jedynie o odpowiednim zabezpieczeniu nowo wykonanych krawędzi (oryginalne krawędzie są fabrycznie zabezpieczone przed działaniem wilgoci). Można to zrobić używając wodoodpornego lakieru, farby akrylowej lub dowolnych innych środków zabezpieczających do drewna, a także tych tradycyjnie obecnych na budowie (jak chociażby bitumiczne preparaty do izolacji przeciwwilgociowej murów). Dzięki tym zabiegom płyty po 24 godzinach kontaktu z wilgotnym środowiskiem pęcznieją zaledwie do 6%. Wymienione już doskonałe parametry antyadhezyjne zapewniają z kolei łatwe czyszczenie płyty po jej użyciu. Należy jedynie pamiętać, aby nie używać do tego narzędzi mogących uszkodzić laminowaną powłokę. Dlatego zamiast metalowych przyrządów o ostrych krawędziach do czyszczenia płyt należy używać twardej szczotki z tworzywa sztucznego. Podobnie uważać należy przy układaniu zbrojenia wewnątrz szalunków. To w zupełności wystarczy aby zapewnić sobie perfekcyjny szalunek możliwy do użycia wiele razy. Ale to nie jedyna zaleta błękitnej powierzchni. Można po niej również bardzo precyzyjnie kreślić, co bardzo ułatwia przygotowania do wykonania bardziej skomplikowanych geometrycznie elementów.

***

A poza tym – płyty szalunkowe MFP są pięknie niebieskie. A zawsze miło jest wprowadzić barwny akcent na budowę.


Designerer, dodatek Budownictwo (www.designerer.com)

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
Budowa i remont domu - porównaj ceny