niedziela, 17 maja 2015

Czy warto zbudować dom pasywny?

Czy warto zbudować dom pasywny?


Autor: Bartosz Błachnio


Dom pasywny w świadomości wielu inwestorów to dom drogi w budowie, którego wysokie koszty budowy nie zostaną nigdy zamortyzowane poprzez niższe niż w przypadku standardowego domu koszty eksploatacji. Czy rzeczywiście budowa domu pasywnego jest zarezerwowana tylko dla pasjonatów energooszczędności?


Obecnie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska w przypadku korzystania z kredytu dopłaca do domu energooszczędnego lub pasywnego 30 lub odpowiednio - 50 tys. zł.

Sprawa nie wygląda jednak tak różowo - formalności, parametry techniczne urządzeń, różne certyfikaty, odbiory, weryfikatory - podnosi (często niepotrzebne) koszty i zniechęca inwestorów.


Ok, ale pomijając dopłaty - jest jeszcze wiele innych powodów, dla którego warto rozważyć budowę domu energooszczędnego lub pasywnego. Dla wielu osób podstawową i kluczową kwestią są oczywiście niższe koszty eksploatacyjne tak wybudowanego domu.

Rozwiązań, których możemy użyć, aby zbudować dom pasywny jest bardzo dużo - jedna są tanie, inne bardzo drogie. To właśnie od przyjęcia konkretnych rozwiązań, materiałów zależy koszt budowy domu. Dom pasywny może okazać się niewiele droższy w budowie od standardowego. Będzie to jednak okupione kompromisem np. na polu estetyki (wyglądu) czy funkcjonalności.

Wielu inwestorów zbudowało dom pasywny, którego koszt nie był wyższy niż 15% w porównaniu z budową standardowego domu, choć oczywiście dla wielu nie byłby to, przynajmniej pod kątem architektury, dom marzeń.

Uwaga: zbudowanie domu pasywnego dla siebie i zbudowanie domu pasywnego z certyfikatem to mogą być dwie różne sprawy jeśli chodzi o koszty. Certyfikat wymaga spełnienia wyśrubowanych parametrów, które być może polepszą nam izolacyjność budynku o kilka procent, ale podniosą koszty o kilkanaście procent.

No i ostatnia rzecz - dom to dzisiaj towar, który być może, będziemy musieli kiedyś sprzedać. Dom, który ma niskie koszty ogrzewania automatycznie będzie miał wyższą wartość rynkową i jest bardziej prawdopodobne, że wyjdziemy na plus sprzedając go w przyszłości.


Dom pasywny w praktyce

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Remont łazienki

Remont łazienki


Autor: Natalia Staśkowiak


Każdy remont wiąże się obowiązkowo z dużymi wydatkami. Jeśli zatem dobrze nie zaplanujemy wszystkich kosztów, może się okazać, że na pewnym etapie prac zabraknie nam pieniędzy. A nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że nowa wanna straci swój urok na tle zniszczonych płytek.


Aby zatem uniknąć tego typu sytuacji, lepiej przemyśleć niektóre kwestie.

Najważniejszy jest dobry plan

Na początek warto spisać dokładnie, co w łazience chcemy wymienić. Skupmy się na tych elementach, które nie nadają się już do ponownego naprawienia lub które pilnie wymagają renowacji. Spiszmy wszystko na kartce, element po elemencie.

Dopiero później udajmy się do sklepu w celu przejrzenia dostępnego asortymentu. Jeśli mamy trochę czasu, odwiedźmy więcej niż jeden sklep. W ten sposób bardzo szybko porównamy różne oferty i wybierzemy najlepszą.

Zamiast usilnie udawać, że jesteśmy ekspertami w jakiejś dziedzinie, poprośmy o pomoc osoby obsługujące dany sklep. Posiadają one niezbędną wiedzę w zakresie remontów i aranżacji wnętrz, a także pomogą nam w wyborze odpowiednich materiałów.

Od szczegółu do ogółu

Podczas remontu łazienki bardzo często zapominamy o najdrobniejszych elementach armatury: kablach, złączkach itp. Przecież są one tak samo ważne, jak umywalka czy wanna. Co więcej, to one zazwyczaj wystarczają nam na długie lata. Przy ich wyborze kierujmy się zatem wysoką jakością.

Co z tą kolejnością

W łazience wszystkie prace muszą być wykonywane w odpowiednich kolejnościach. Nie zaczynamy od kładzenia płytek, ale zawsze od prac hydraulicznych i elektrycznych. Jednak, mimo że umywalkę podłączymy później, to już na samym początku musimy wiedzieć, gdzie ją zamontujemy. Od tego zależy bowiem również i miejsce wanny, prysznica czy miski ustępowej.

Wymiary to podstawa

Łazienkę należy zmierzyć trzy razy, by później nie kupić zbyt dużych elementów wyposażenia. Wanna, która nam się podoba, niekoniecznie może zmieścić się w zaplanowanym dla niej miejscu. Pamiętajmy także, że łazienka to na tyle specyficzne miejsce, w którym niektórych parametrów nie da się przeskoczyć.

Haczyki cenowe

Jeśli już zdecydujemy się na fachowców, uważajmy na ich cenniki i dowiedzmy się, co zawiera ich oferta np. przy kładzeniu płytek warto zapytać, czy cena ogólna dotyczy także fugowania. Często bowiem ich oferty są nieco pokrętne i dopiero w trakcie prac dowiadujemy się o dodatkowych kosztach.

O czym szczególnie powinniśmy pamiętać:

dobrze zawieszone lustro łazienkowe powinno znajdować się 20 cm nad umywalką,

płytek ściennych nie musimy wykładać aż pod sufit,

na ciemnych płytkach znacznie bardziej widać brud i wodę,

lekkości wnętrzu dodają meble podwieszane.


http://narzedziarz.pl/zanim-zaczniesz-remont/

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

czwartek, 12 marca 2015

Ile może nas kosztować remont?

Ile może nas kosztować remont?


Autor: Natalia Staśkowiak


Stare mieszkania w dużej mierze stanowią problem. Remont goni remont. Ledwie skończymy jedną pracę, a już zaczyna się druga. Właściwie nigdy nie wiadomo, co zepsuje się następne i ile wydamy na kolejną naprawę.


Mówi się, że jedną z kosztowniejszych prac renowacyjnych w domu jest remont kuchni lub łazienki.

Wiadomo, chcąc poprawić kondycje tych dwóch wnętrz musimy się nastawić na to, że nie tylko wydamy dużo pieniędzy na nowe wyposażenie, ale także na odświeżenie ścian, podłóg itp.

Oszacowanie kosztów remontu kuchni, czy łazienki jest dość trudne. Wszystko zależy od tego jakie materiały zakupimy, czy część prac wykonamy samodzielnie, czy też postawimy raczej na pomoc fachowców.

Dylemat co do tego, kto wykona prace remontowe jest dość duży. Jeśli prace wykonamy sami zaoszczędzimy pieniądze, jeśli natomiast skorzystamy z usług fachowców zagwarantujemy sobie solidność oraz szybkość zakończenia zlecenia.

Przy samodzielnym remoncie musimy być także gotowi na niespodzianki. Z czasem może się okazać, że coś wymknęło się spod naszej kontroli i przestajemy panować nad tym co dzieje się wokoło nas. Zazwyczaj wydajemy wówczas dodatkowe kwoty na kolejne remonty i naprawki.

Ile mniej więcej wydamy na remont kuchni?

Szacując kwoty nastawmy się na to, że zazwyczaj do kosztu całkowitego remontu, który skrupulatnie wyliczyliśmy, trzeba będzie doliczyć wszystko to, co po drodze pojawi się jako tzw. niezaplanowane wydatki.

Przy gruntownym remoncie z pewnością nie ominą nas koszty związane z instalacją wodno-kanalizacyjną:

zakup rur,

zawory,

podłączenie wodno-kanalizacyjne do zlewozmywaka.

Idąc dalej należy zatrzymać się przy instalacji elektrycznej, tutaj wydamy najwięcej na:

gniazda,

przewody,

puszki rozgałęźne.

Nie ominą nas także koszty związane z wentylacją oraz ogrzewaniem.

Dopiero po tych wszystkich czynnościach możemy zacząć myśleć o wyposażeniu. Najwięcej wydamy na sprzęt AGD oraz meble. Jeśli marzymy o meblach drewnianych to zapomnijmy o oszczędnościach. Niestety są one bardzo drogim elementem naszej kuchni. Znacznie tańszym rozwiązaniem będą natomiast meble z płyt wiórowych.


http://lazienka-inspiracje.pl/lazienkowa-hybryda-dla-oszczednych/

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Uniwersalne wykorzystanie drewna

Uniwersalne wykorzystanie drewna


Autor: Marek Nowatorski


Drewno to uniwersalny i ponadczasowy surowiec, materiał konstrukcyjny i wykończeniowy, służący również dekoracji wnętrz, ceniony za swe właściwości.


Co przesądza o jego popularności? Otóż drewno:

- jest lekkie;
- trwałe, solidne, odporne na uderzenia, łatwe w utrzymaniu - myciu, wycieraniu itp.;
- zapewnia izolację termiczną (nie wypuszcza ciepła) oraz elektryczną;
- izolując dźwięki, wpływa na akustykę pomieszczenia;
- jest higroskopijne - wchłania wilgoć z pomieszczenia;
- „oddycha”;
- jest ekologiczne, zdrowe i bezpieczne;
- ma wyjątkowy zapach;
- dobrze się prezentuje;
- o jego pięknie przesądza prostota – drewno nie wymaga niczego, by wyglądać atrakcyjnie, ewentualne zdobienia dodatkowo polepszają jego wygląd;
- jest powszechnie dostępne, występuje w bogatej kolorystyce, nie jest drogie;
- jego obróbka i montaż nie są skomplikowane.

1405663_random_photography_1

Czytając niejednego bloga o drewnie oraz magazyny poświęcone stolarce drewnianej można tych zalet znaleźć jeszcze więcej. Nie da się ukryć, że drewno to materiał uniwersalny, z którego można zrobić wszystko – od konstrukcji domu po obudowę głośników albo wisiorek. Najczęściej wykorzystuje się je do produkcji:

- mebli, które są zdecydowanie lepsze jakościowo i trwalsze niż meble z płyt. Dojrzewają z wiekiem, są solidne i służą przez lata. Zapewniają luksus, są gwarancją wysokiej jakości i świetnego wyglądu. Poleca się zwłaszcza meble bukowe albo dębowe, które po jakimś czasie mogą uzyskać status antyków i zwiększyć swoją wartość;
- saun – zarówno w salonach odnowy biologicznej, sanatoriach, ośrodkach rekreacyjnych, jak i w prywatnych domach coraz częściej można spotkać się z sauną obitą drewnem, która zapewnia wypoczynek i wpływa na zdrowie;
- drzwi zewnętrznych, wewnętrznych oraz okiennic;
- podłóg, paneli i boazerii;
- ram obrazów, ramek na zdjęcia, pudełek i innych dekoracji;
- krzeseł, łóżek, oparć przy wersalkach oraz fotelach;
- ozdób ogrodowych – altan, ławek, kwietników, pergoli itp.;
- zabawek;
- drewna kominkowego.



Wystarczy rozejrzeć się dookoła siebie, by potwierdzić te informacje.


blog o drewnie

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Najlepsze źródło ciepła

Najlepsze źródło ciepła


Autor: Krzysztof Lis


Jeśli szukasz odpowiedzi na pytanie, jakie jest najlepsze źródło ciepła do ogrzania Twojego domu, ten artykuł Ci pomoże. Nie da Ci gotowej odpowiedzi, ale pomoże samodzielnie sobie jej udzielić. Bo nie ma uniwersalnej odpowiedzi na to pytanie.


Jeśli gdzieś w internecie znajdziesz opinię, że najlepszym źródłem ciepła do ogrzewania domu jest (i tu wstaw do wyboru: pompa ciepła, kominek z płaszczem, kocioł kondensacyjny, panele emitujące podczerwień, kocioł retortowy), masz pewność, że opinię tę sformułował sprzedawca tego systemu grzewczego. I że trzeba do niej podejść ostrożnie, jak do każdej reklamy.

Trzeba to napisać wprost: nie ma uniwersalnego źródła ciepła, które będzie optymalne, najlepsze w każdym przypadku.

Weźmy kocioł na węgiel z podajnikiem i zasobnikiem paliwa. Świetne źródło, daje tanie ciepło, bo węgiel jest tani. Ale wymaga osobnego pomieszczenia kotłowni (brudnego, nie da się go wykorzystać np. do suszenia prania), komina na odprowadzanie spalin, komina wentylacyjnego, tradycyjnej instalacji ogrzewczej. Sprawdzi się w dużym lub słabo ocieplonym domu. Ale nie w małym, dobrze ocieplonym, w którym każdy metr kwadratowy powierzchni jest na wagę złota.

Podobnie jest z pompą ciepła. To świetne źródło ciepła tam, gdzie da się zakopać długą rurkę z glikolem w ogródku. I tam, gdzie w domu jest ogrzewanie podłogowe. Źródło jest bezobsługowe, nie wymaga pomieszczenia kotłowni (można powiesić pompę w kuchni), ale potrzebuje instalacji centralnego ogrzewania. Jest w dodatku dość drogie. Daje za to tanie ciepło.

Aby wybrać źródło najlepsze dla danego domu, trzeba zderzyć dwa aspekty: koszt inwestycji i koszt eksploatacji. Drogie inwestycyjnie źródło (np. pompa ciepła) może dawać tanie ciepło. Źródło tanie (elektryczne grzejniki) będzie z kolei generować większe rachunki. Jak to zbilansować?

Ano wystarczy sięgnąć po obliczenia zapotrzebowania na ciepło dla budynku. Każdy nowy dom (ale i stary, kupiony na rynku wtórnym) musi mieć tzw. świadectwo charakterystyki energetycznej. Tam można znaleźć informację o tym, ile ciepła dom wymaga do ogrzewania rocznie.

A więc z jednej strony zbieramy wyceny na różne źródła ciepła -- grzejniki elektryczne, pompę, kocioł kondensacyjny. Sprawdzamy, ile zapłacimy za ich montaż i uruchomienie, a następnie zaglądamy w taryfę dostawcy gazu, prądu i ceny węgla. I sprawdzamy, ile będzie kosztować eksploatacja.

Następnie wybieramy jakiś rozsądny horyzont czasowy, zakładamy wzrost cen nośników energii i patrzymy, co wyjdzie drożej w tym okresie -- uwzględniając wydatek na zakup źródła ciepła i coroczne rachunki za ogrzewanie.

Dla małego, dobrze ocieplonego domu, może się okazać, że najlepsze będzie ogrzewanie elektryczne grzejnikami po 100 PLN każdy. Za 1 000 PLN można kupić komplet grzejników dla domu, co jest znikomym kosztem w porównaniu z tradycyjną instalacją grzewczą z pompą ciepła, która może kosztować 30-50 000 PLN. Za różnicę w koszcie zakupu można przez wiele lat ogrzać ten dom prądem, który przecież jest najdroższym źródłem energii.

A więc kalkulatory w dłoń i do obliczeń! Zachęcam gorąco, bo takie obliczenia się opłacają!


mgr inż. Krzysztof Lis
autor bloga ogrzewanie.drewnozamiastbenzyny.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
Budowa i remont domu - porównaj ceny