poniedziałek, 19 grudnia 2011

Jak wspomagać rozwój swojej firmy?

Jak wspomagać rozwój swojej firmy?

Autorem artykułu jest Romuald Szczypek



Tekst o dodatkowym sposobie promowania firmy budowlanej
Dużo ludzi „pędzi” w ramach prowadzonych przez siebie biznesów, a pęd ma to do siebie, że nie daje luzu na inne czynności niż te wynikające z szarej rzeczywistości i „walki” z konkurencją o utrzymanie swojej pozycji na rynku. Nie zawsze mamy czas na głęboki – skutkujący dobrymi efektami - namysł o rozwoju swojej firmy. Nie zawsze wiemy, z kim rozmawiać.

Istnieje wiele teorii i opracowań dotyczących reklamy. Sposoby reklamy stały się dziedziną nauki i zajęć na wielu uczelniach. Z każdym dniem powstaje wiele wartościowych prac, które bardzo szybko przejmują funkcję „pułkowników”. Nie ma już prawie żadnego hasła, które nie byłoby przedmiotem dociekań naukowych.

Nie znaleziono – jak dotychczas – sposobu na praktyczną i skuteczną realizację słusznych i zasadnych rozwiązań podawanych przez badaczy. Wejdźmy na stronę internetową http://www.totalizm.org/free_energy_pl.htm i przeczytajmy tam zawarte treści. Utwierdzimy się we wrażeniu, że „to”, czyli darmowe energie jest takie proste, a zarazem...takie trudne. Dlaczego nasze koszty codziennego utrzymania są takie głęboko obciążające budżety domowe w pozycji ogrzewanie?

Zajmując się doradztwem nieruchomościowym starałem się zgłębić powody próby sprzedaży domu na osiedlu „Przylesie”, w Lubinie na Dolnym Śląsku.Dom zamieszkuje typowa rodzina dla zagłębia miedziowego. On – były pracownik kombinatu miedzi i działacz sportowy.Ona – Pani domu oraz dwoje dzieci,już z rodzinami.

Dom był wybudowany w czasach „gierkowskich” i jak na ówczesne czasy – dobrze przemyślany. Do domu prowadzą dwa niezależne wejścia, a w składzie substancji lokalowej istnieją pomieszczenia na prowadzenie działalności gospodarczej, w których jeden z potomków prowadzi zakład fryzjerski.Lokalizacja domu blisko centrum,ale zagospodarowanie działki – szczególnie zieleń – robią wrażenie cichej i spokojnej lokalizacji.

Można powiedzieć: „żyć i nie umierać”.Rodzina dwupokoleniowa,warunki lokalowe akceptujące „różności pokoleniowe” – dające równocześnie cichy azyl dla życia emerytalnego „starszego pokolenia”.

I nagła decyzja: koszty ogrzewania przez sieć miejskiej elektrociepłowni rozbijają budżet domowy. Życie w atmosferze ciągłego składania gotówki na opłacenie rachunków z ciepłowni staje się nie do wytrzymania. Jeden z synów ze swoją rodziną „brykają” do Hiszpanii w poszukiwaniu lepszego życia, a pozostający lokatorzy w domu, przy zanikających waloryzacjach emerytur muszą...sprzedać dom i przenieść się do M ileś w blokowiskach. Fryzjerstwo też ma nie najlepszego notowania i rozdział się zamyka. Pozostaje żal i wspomnienia – nie o takiej starości myśleliśmy. To się ma nijak do starości Finów opisywanej w tekście http://artelis.pl/art-533,3,33,Finanse,Burza_w_sferze_emerytur__A_kiedy_przyjda_blyskawice_.html

Co zrobić by opisywane historie nie zdarzały się?

Po przeczytaniu tego tekstu można wejśc na stronę www.4filary.pl/dompasywny i zapoznać się z mośliwościami nowej technologii budowlanej, – która z wielkimi oporami, ale wkracza do polskiego budownictwa.O tej technologii trzeba mówić wszystkim znajomym by realizowali remonty swoich domów czy budowę nowych z zastosowaniem tej technologii.By nie było żalu spowodowanego sprzedażą „dorobku całego życia”, – czyli wypieszczonego domu „z darmową energią”.

Jeśli tekst ten przeczyta ktoś będący już na emeryturze i mający „zaskórniaki”, które może przeznaczyć na szczytny cel – niech ufunduje nagrodę dla najlepszego tekstu, o czym sygnalizuje tekst http://artelis.pl/art-1162,10,111,Dom_i_Ogrod,Informacje_o_przygotowywanym_konkursie.html

Ufundować nagrody mogą również firmy ze sfery budownictwa, o których zmaganiach z wprowadzaniem nowej technologii mogą być te teksty do nagradzania. Taki nagrodzony tekst możemy traktować, jako odpowiedź na tytuł tego artykułu..



---

http://republika.pl/eres9596/murator.html http://eres9596a.bazarek.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 18 grudnia 2011

Jak zbudować dom zużywający zero energii?

Jak zbudować dom zużywający zero energii?

Autorem artykułu jest Piotr Waydel



W sytuacji stale rosnących cen wszystkich nośników energii oraz rosnącego niebezpieczeństwa coraz większego uzależniania się od nieprzewidzianych, różnego rodzaju perturbacji i zagrożeń w ich dostawie, sformułowanie dom zużywający zero energii zrobiło międzynarodową karierę.

Początkowo używali g...
W sytuacji stale rosnących cen wszystkich nośników energii oraz rosnącego niebezpieczeństwa coraz większego uzależniania się od nieprzewidzianych, różnego rodzaju perturbacji i zagrożeń w ich dostawie, sformułowanie dom zużywający zero energii zrobiło międzynarodową karierę.

Początkowo używali go prawie wyłącznie ekolodzy i zapaleńcy, którzy marzyli o niezależności energetycznej. W ich pojęciu dom zero energii oznaczał dom, który nie potrzebuje dostarczania żadnej energii konwencjonalnej.

Siłę nośną tego sformułowania zauważyło lobby związane z budownictwem, które wcześniej, przy ogólnie dostępnej i taniej energii, nawet nie zastanawiało się nad tym, że można budować takie domy. Byłoby to poza tym naruszaniem interesów zaprzyjaźnionego lobby energetycznego i firm produkujących różnego typu urządzenia grzewcze.

W sytuacji, jaka zaistniała, zaczęto budować domy coraz lepiej izolowane termicznie i lobby budowlane na swoje potrzeby zdefiniowało pojęcie dom zero energii jako dom o ekstremalnie niskim zapotrzebowaniu na energię cieplną, zawężając w sposób oczywisty jego sens. Ale sformułowanie silnie oddziałuje na podświadomość ewentualnych inwestorów.

Firmy związane z budownictwem nie są oczywiście w żaden sposób zainteresowane budową domów o rzeczywiście zerowym zapotrzebowaniu na energię konwencjonalną i stąd zawężenie definicji.

Mnie interesuje budowa domu, który jest w pełni samowystarczalny. Nie tylko energetycznie. Zasygnalizuję tu kilka podstawowych możliwości, jako że przedstawienie całości zajęłoby parę tysięcy stron.

Przede wszystkim należy uwzględnić wszelkie możliwości ograniczenia zużycia energii. Dużo łatwiej i taniej jest oszczędzać niż produkować.

Najprościej można poradzić sobie z ogrzewaniem domu. Budowa domu pasywnego, a nawet domu zużywającego na ogrzewanie poniżej 5kWh/m2/a (technologia Isomax), wcale nie musi być droższa niż standardowa, o ile tylko nasze pomysły są rozsądne i uwzględniają rachunek ekonomiczny. Minimalne ewentualne braki ciepła można uzupełnić z rozwiązań zapewniających ciepłą wodę użytkową.

W skali kraju na ogrzewanie idzie większość zużywanej energii. Następną pozycję zajmuje ciepła woda użytkowa. Z tym problemem można poradzić sobie prawie równie łatwo.

Ciekawym i bardzo tanim dla złotych rączek sposobem na rozwiązanie tego, jest połączenie najprostszej turbiny wiatrowej o osi pionowej z małą pompą hydrosoniczną. Całkowita sprawność takiego zestawu jest zaskakująco wysoka. Do tego bardzo dobrze izolowany duży zbiornik na gorącą wodę i gotowe.

Ponieważ wiatry w Polsce wieją znacznie mocniej w zimie niż w lecie, uzyskujemy więcej ciepła wtedy, gdy bardziej go potrzebujemy.

W lecie pozyskanie gorącej wody jest oczywiście dużo prostsze. Od najtańszych rozwiązań typu odpowiednio ułożone pod pokrytą specjalnym materiałem blachodachówką przewody z wybranym medium, aż po różnego rodzaju kolektory słoneczne.

Mnie najbardziej interesuje najtańsze odbieranie ciepła z całej powierzchni dachowej i po zapewnieniu aktualnych niewielkich potrzeb CWU i magazynu ciepła, zamiana reszty przy pomocy np. turbiny gazowej na inne rodzaje energii. Bardzo ciekawy taki projekt realizuje Instytut Wrocławski. Może uda się załatwić dla nich bezpośrednie dotacje unijne.

Ciepło na potrzeby CWU można również pozyskać z kogeneracji przy produkcji energii elektrycznej niezbędnej do zasilania różnych urządzeń i oświetlenia. Tu też należy zacząć od oszczędności, ale bez przesady. Światło musi być dopasowane do potrzeb i fizjologii.

Rozwiązań jest sporo, o różnym stopniu opłacalności (nieopłacalności). Osobiście zamierzam oprócz wyżej wymienionej metody, zastosować turbinę wiatrową pionową o stałej kierownicy i jako uzupełnienie gazogenerator na biomasę.

Generalnie można bardzo łatwo wyprodukować sporo własnej energii. Problemem jest jej nieliniowe pozyskiwanie oraz wysokie koszty magazynowania i przetwarzania. Ale to już osobny temat.

Piotr Waydel
---

Piotr Waydel


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dom pasywny – problemy z termoizolacją

Dom pasywny – problemy z termoizolacją

Autorem artykułu jest Bartosz Chmielewski



Dom pasywny musi być porządnie ocieplony, w innym wypadku nie będzie spełniał swoich założeń. Trzeba jednak zwrócić uwagę na fakt, że docieplanie domów pasywnych zaczyna się już na etapie planów architektonicznych.

Główny problem polega na tym, że budynek musi być tak skonstruowany, by umożliwić położenie ciągłej izolacji termicznej oraz zminimalizować straty ciepła wynikających z ustawienia względem stron świata. Właśnie dlatego konieczne są “wiszące” balkony czy klatki schodowe, zwarta budowa, bez niepotrzebnych, acz upiększających projekt załamań murów oraz przeszklenie wyłącznie elewacji południowej. Gotowy projekt to dopiero początek batalii o ciepło, gdyż dom pasywny musi być budowany szczególnie starannie - jakiekolwiek błędy są niedopuszczalne. Dlatego też, jeśli decydujemy się na budynek tego typu, konieczne jest zatrudnienie wykwalifikowanej ekipy i przeprowadzanie w trakcie prac dodatkowych badań, o których można przeczytać na takich stronach jak www.budujdompasywny.pl, które pozwolą nam upewnić się, że wszystko idzie zgodnie z planem.



Jeśli chodzi o dom pasywny, największe problemy związane są z docieplaniem miejsc połączenia poszczególnych elementów przegród zewnętrznych. Szczególnie trudno jest uniknąć powstania mostków termicznych na połączeniu ściany z konstrukcją dachu czy przy izolowaniu fundamentów. Tego typu prace muszą być wykonywane zgodnie z wytycznymi i bardzo starannie, gdyż najmniejsze przerwy w warstwie izolacyjnej nie tylko utrudnią utrzymanie ciepła, ale też będą powodować skraplanie się pary wodnej i w rezultacie zawilgocenie przegrody. Na szczęście istnieją już określone schematy postępowania w newralgicznych punktach i tak długo, jak budową będą zajmować się fachowcy, a używane przez nich materiały będą dobrej jakości, nie grożą nam problemy. Dom pasywny musi mieć też prawidłowo osadzone okna, tak aby były one na jednej linii z izolacją termiczną ściany. Tam, gdzie mostków termicznych uniknąć się nie da, stosuje się alternatywne rozwiązania architektoniczne. Przykładem są choćby balkony, które odmiennie niż w budownictwie tradycyjnym nie są trwale powiązane z bryłą budynku, lecz połączone jedynie za pomocą punktowych wiązań lub po prostu zaprojektowane jako osobne konstrukcje.



Docieplanie domów pasywnych nie kończy się jednak na odpowiednim projekcie i starannym wykończeniu. Konieczne są też wydajne systemy wentylacyjne, które rozprowadzą ciepło po całym budynku. Trzeba pamiętać o tym, że dom pasywny tak naprawdę jest ogrzewany głównie od strony południowej i bez cyrkulacji powietrza różnice temperatur w poszczególnych pomieszczeniach sprawią, że nie da się w nim normalnie funkcjonować. I tu znów wracamy do warstwy izolacyjnej, ponieważ jej ciągłość jest jednym z warunków zachowania właściwej wentylacji. Szczelne przegrody zewnętrzne zapobiegają zjawisku konwekcji powietrza pomiędzy wnętrzem a otoczeniem budynku, a co za tym idzie umożliwiają prawidłowe działanie systemów wentylacyjnych. Jeśli powietrze “ucieka” przez dziury w warstwie izolacyjnej, automatycznie zakłóca to jego przepływ w pomieszczeniach, powodując pogorszenie się warunków termicznych. Dlatego też dom pasywny jeszcze w trakcie budowy przechodzi przez co najmniej dwie tzw. próby ciśnieniowe, które pozwalają określić jego szczelność i poprawić ewentualne błędy.

---

Bartosz Chmielewski

Więcej artykułów mojego autorstwa znajdziesz w serwisie artykuly.com.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Materiały budowlane: beton komórkowy Ytong

Materiały budowlane: beton komórkowy Ytong

Autorem artykułu jest Bartosz Chmielewski



Pośród materiałów budowlanych rosnącą popularnością cieszą się produkty należące do tzw. Systemu Ytong. Przyczyna jest prosta: beton komórkowy Ytong umożliwia szybką budowę z prefabrykowanych elementów kompletnego budynku – zarówno ścian nośnych, działowych jak również elementów stropowych i dachowych czy różnorodnych kształtek wykończeniowych.
Beton komórkowy Ytong posiada właściwości, które dają mu znaczną przewagę nad alternatywnymi czy tradycyjnymi technikami budowy. Jego struktura umożliwia zbudowanie ściany o właściwościach termoizolacyjnych wymaganych przez Polską Normę przy zaledwie jednej warstwie – przy czym ściana taka jest trzykrotnie lżejsza w porównaniu z typowymi rozwiązaniami warstwowymi. Beton komórkowy dostępny jest także w formie kształtek, umożliwiających budowę precyzyjną przy minimalnym nakładzie środków. Profilowania wymuszają dokładne licowanie zestawianych ze sobą bloczków bez konieczności stosowania pionowej spoiny, minimalizując nakłady konieczne na wykończenie, jak również zmniejszając ryzyko fuszerki. Do tego nie można zapominać o właściwościach jakie posiadają te materiały budowlane, a które umożliwiają szybkie i nie wymagające specjalistycznych narzędzi przycinanie, prowadzenie bruzd instalacyjnych czy nakładanie tynków bez uprzedniego przygotowania ściany.

Właściwości betonu komórkowego Ytong są szczególnie cenione jeśli chodzi o budownictwo jednorodzinne. Znormalizowane rozmiary poszczególnych elementów ułatwiają planowanie, przyspieszają prace budowlane, a także zmniejszają wymagane kwalifikacje pracowników, dzięki czemu spada koszt robocizny. Nie można też zapominać, że elementy tego systemu mogą być stosowane również w konstrukcjach tradycyjnych jako elementy wykończeniowe kominków czy łazienek. Beton komórkowy nie należy jednak do materiałów bez wad. Nawet ten firmowany marką Ytong jest kruchy i ma niską izolacyjność akustyczną.

Te same zalety które uczyniły beton komórkowy ytong jednym z popularniejszych materiałów w budownictwie jednorodzinnym, uczyniły go godnym uwagi również w budownictwie przemysłowym i wielkoskalowym. Również tu najbardziej cenioną cechą jest dokładność wykonania i szybkość montażu elementów z betonu komórkowego – choć w tego typu zastosowaniach używa się nie tylko znormalizowanych elementów, lecz również takich, które są dopasowywane do specyfiki konkretnej konstrukcji i produkowanych na zamówienie. Jednak nawet wtedy koszt budowy jest znacznie niższy niż w konstrukcjach tradycyjnych, a właściwości użytych materiałów umożliwiają prowadzenie budowy w warunkach w których konwencjonalna budowa nie mogłaby być prowadzona (np. w zimie). Jedynym wymogiem użycia elementów systemu Ytong jest w zasadzie uniezależnienie konstrukcji nośnej budynku od ścian z betonu komórkowego (najczęściej poprzez zastosowanie konstrukcji stalowej).

Więcej na temat betonu komórkowego Ytong znaleźć można na http://www.xella.pl.

---

Bartosz Chmielewski
Redaktor serwisów: Buduj Dom Pasywny, Materiały Budowlane oraz Artykuły do przedruku


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Materiały budowlane: farmacell

Materiały budowlane: farmacell

Autorem artykułu jest Bartosz Chmielewski



Prace wykończeniowe potrafią trwać wieczność... Nic więc dziwnego, że kompleksowe systemy zabudowy są tak popularne.
Nowoczesne budownictwo jednorodzinne coraz częściej opiera się na takich systemach, dzięki którym postawienie domu jest szybsze i tańsze, a budynek spełnia wyznaczone normy. Ta zasada dotyczy zarówno wylewania fundamentów jak i prac wykończeniowych, o stawianiu ścian nie wspominając. Budowa domu to w końcu nie tylko konieczność zakupu odpowiedniej działki, wyboru projektu czy zaopatrzenia się w materiały budowlane. To także koszty robocizny oraz czas, który dzieli nas od wprowadzenia się do własnego mieszkania. Nic więc dziwnego, że budownictwo jednorodzinne korzysta z takich rozwiązań jak systemy budowlane typu Xella 20 cm czy systemy suchej zabudowy takie jak farmacell.

Choć budownictwo jednorodzinne od dawna korzysta z płyt gipsowo-kartonowych, stosowanych do zabudowy poddaszy jako ścianki działowe, okładziny ścian czy stropów i sufitów podwieszanych czy też jako suchych tynków - problem polega na tym, że nie wszędzie można je stosować. Gips łatwo chłonie wodę i standardowe płyty tego rodzaju nie nadają się do stosowania w wilgotnych pomieszczeniach czy jako okładziny ścian zewnętrznych. Owszem, istnieją specjalne płyty tego rodzaju, nasączane środkiem hydrofobowym i coraz popularniejsze jeśli chodzi o budownictwo jednorodzinne, ale nawet one nie mogą być stosowane tam, gdzie wilgotność powietrza wynosi ponad 85% i utrzymuje się dłużej niż 10 godzin. Dodatkowym problemem jest podatność tego typu płyt na uszkodzenia mechaniczne, zarówno w czasie transportu jak i montażu. Dlatego też, jeśli chodzi zarówno o budownictwo jednorodzinne, jak i wielorodzinne czy przemysłowe, od dłuższego czasu poszukuje się systemów równie szybkich w montażu i wydajnych, lecz pozbawionych wymienionych wad.

Jednym z nich są płyty gipsowo-włóknowe oraz płyty cementowo-włóknowe farmacell. Pierwsze z nich budownictwo jednorodzinne wykorzystuje tak samo jak płyty gipsowo-kartonowe, drugie zaś przeznaczone są do ścian zewnętrznych. Inna niż w wypadku płyt g-p technologia produkcji oraz inne materiały stosowane w wypadku płyt cementowo-włóknowych, polepszają jakość produktów oraz dają nowe możliwości ich zastosowania. Dzięki temu systemowi możliwe jest kompleksowe i szybkie wykończenie domu i choć cena płyt farmacell jest ciągle niezbyt atrakcyjna, w porównaniu do płyt gipsowo-kartonowych, budownictwo jednorodzinne korzysta z nich coraz częściej.

Więcej o płytach gipsowo-włóknowych oraz cementowo-włóknowych farmacell można znaleźć na oficjalnej stronie Xelli.

---

Bartosz Chmielewski
Redaktor serwisów: Buduj Dom Pasywny, Materiały Budowlane oraz Artykuły do przedruku


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Budowa i remont domu - porównaj ceny